Wuchta - trening dla przyjemności

Adrian - niestety tak to jest. Lekko podleczyłem bark i już myślałem, że mogę pozwolić se na męskie ciężary. Niestety jeszcze bark nie był gotowy. Wczoraj niestety musiałem odpuścić PP
Dobrze, że chociaż boczny i tylni akton mogłem potrenować.
Dzisiaj pierwszy zastrzyk w kolano także zobaczymy jak będzie.

NA żywo oglądając ciężary jakie wyciskali robią jeszcze większe wrażenie.

Hubert - wiosło to raczej nie pójdę na maxa przez najbliższy czas. Muszę oszczędzać kolano a wiosło to raczej też ciężkie i obciążające ćwiczenie.

Klata, bary, trip, przedramię, brzuch

1.poręcze x8 - +10, +15, +20, +25

2.sztangielki skos x12-10

3.przenoszenie sztangi + wyciąg na cyca

4.wyciskanie siedząc na cyca x12-10-8

5.wznosy bokiem na wyciągu 5x10

6.tył barków na maszynie 4x12-10

7.wyciskanie wąsko x10-8- 60-70-80-90-100

8.wyciąg V x12-10-8


Wrażenia 9/10:

Hm... na poręczach bark nie bolał ale na sztangą skos do góry już tak. Kłucie w lewym barku przednim aktonie nie zezwolił na dalsze kontynuowanie ćwiczenia. Zamieniłem na sztangielki ale tu też ciężar nie za duży

Klata ładnie spompowana, powolne ruchy z napięciem. Tempo bardzo szybkie. Praktycznie od ćwiczenia do ćwiczenia.

Barki - tylko bok i tył ale bez rewelacji bo lekko bolał.

Triceps - chyba za duże tempo narzuciłem bo czułem się zajechany przy 100kg


Cały trening wraz z przedramieniem, brzuchem i łydką trwał 70minut także jak na moje nędzne warunki kondycyjne to całkiem, całkiem.

Gdzie ta kratka grubasie Dobry wymiar jak zawsze..

ciężko, ciężko trzymać michę aby kratka była widoczna

zima się zbliża także masa na gwałt potrzebna bo ciągle mało

Widziałem Twojego tripa w galerii - szok CZŁOWIEK WIECZNA FORMA

też tak chcę...

Hmm dobry pomysł. Zaczałem o tym myslec patrzac na swoj duzy brzuch. Sprawdze teraz nowym treningiem z maks 2 razy w tygodniu taki moze marszobieg moze klasyczne aeroby. Zobaczymy co to bedzie moze jakosc moze i nie.
Myslalem nad czyms ze teraz ciagle masa a pozniej bedziemy myslec nad jakoscia/wycinką.

Ja tu tylko sie boje o brzuch

Zmieniony przez - maciekslu1 w dniu 2010-11-13 15:55:52

ZASTRZYK SYNOCROM FORTE

Zaczęło się. Udałem się do chirurga z brakiem świadomości i nadzieją, że będzie lepiej. Poinformował o tym, że samo podanie i pierwsze kilka minut może być bolesne. Miałem jeszcze wykonane zdjęcie rentgenem aby sprawdzić szerokość szczeliny w kolanie. Z boku kolana mam dużo miejsca do podania środka.

Wbicie igłą i podanie bolało i to bardzo. Leżałem jeszcze 30minut aby środek rozszedł się w stawie.

Powikłania jakie mogą się zdarzyć - silny obrzęk, ból w kolanie, gorączka. Na chwilę obecną jest wszystko ok.

Jeszcze tylko 3 zastrzyki i będę jak nowy

Opłaca się. Pozwolę sobie przytoczyć i zmienić znane przysłowie:
"Pain is temprorary, health is forever"

No oby pomogło

zobaczymy jak będzie za miesiąc. Pozostała tylko nadzieja i wiara

nowy mieszkaniec - kotka brytyjska liliowa - imię MIKI

ale ma spust do jedzenia a zwłaszcza surowe mięso z kuraka, indyka, wołowinki itp. Puści nas z torbami






Wczoraj zrobiłem se batoniki według przepisu z kuchni SFD ale z mała modyfikacją:

- 6 jaj całych
- łyżka kakao gorzkiego
- 3 banany
- 500ml mleka
- 120gram odżywki białkowej SP 80
- 200gram płatków owsianych
- łyżka oliwy z oliwek


super smak, coś innego niż sernik

a tu pierwotny przepis:

https://www.sfd.pl/Batony_banonowo-czekoladowe-t448923.html

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2010-11-14 22:15:12