Wuchta - trening dla przyjemności

oj znam się znam się

ale mam nadzieję,że jakbym kiedyś tak potrzebowała pomocy np przy wiązaniu oczywiście jak już będę siadać jakieś konkretne ciężary to mi nie odmówicie co?
bo do Łodzi specjalnie jechać...w sumie to bym pojechała,ale czy ja bym to wytrzymała

Dzisiaj w mojej mieścinie gdzie przyszedłem na świat odbyły się

I Mistrzostwa Zbąszynia w WL.

Sędzią Głównym był Pan Adam JAsiński - wielokrotny mistrz Polski, Europy i Świata w TS kat. 67,5kg.

Zasady bardzo fajne (takie jak będą u Nas na II edycji SFD w WL) czyli komenda start sędziego, bez zatrzymania na klacie i do góry. Prosto, fajnie i przyjemnie dzięki czemu była większa zabawa.

Frekwencja nie była za duża ze względu na padający deszcz ale i tak wyniki były ciekawe. Punkty były liczone na zasadzie - WYCIŚNIĘTY I ZALICZONY CIĘŻAR MINUS WAGA CIAŁA. (myślę o podobnych zasadach na II edycji SFD).

Startował mój podopieczny, syn, brat w jednej osobie czyli BORAS Mimo wakacyjnego roztrenowania przy wadze 100,7kg zaliczył bardzo dobry start 140-147,5-152,5 (zapas na 5kg) co dało mu III miejsce. Gratulacje za udany start.

Dodatkowo po zawodach Jul i Łukasz z Ilanki Rzepin dali pokaz wyciskania w sprzęcie:

- Łukasz waga 80kg - 205 i 220kg prawie, prawie (REKORD ŻYCIOWY 230KG)

- Jul waga ok 96kg - 205 - 220prawie - 220 prawie atak na nowy rekor życiowy tym razem nieudany...

Kolejna szansa pobicia rekordów juz za rok na kolejnej edycji...

Wuchta uświadom mnie proszę jak chłopaszek 80kg ciśnie 220kg na klatę?

Toż to taki kolos jak Ty nie zdzierży...

Boras - świetna technika mostkowania przy wyciskaniu!

Ten Łukasz ale fajnie mostkuje

Boras też się postarał,a już myślałam e formy ni ma

Łukasz jest mocny, ma krótkie łapki , robi duży mostek, szeroko trzyma sztangę i jego ruch wyciskania to może 12-15cm a mój "tylko" 34cm. Łukasz startował w specjalistycznej koszulce do wyciskania (bez niej ma rekord ok 195kg).

a to nie jest ten Łukasz co startował chyba w grudniu i był pierwszy przed Zakrzewskim?
bo tak waga mi pasuje no i w sumie sylwetka,bo twarzy nie widzę

tak to ten sam Łukasz i jeszcze nie raz przytrze mu nosa

obecnie w trakcie przygotowań do sezonu a planuje 240kg

to jednak jestem dobrym wzrokowcem

to fakt dobry zawodnik,pamiętam go właśnie z zeszłego roku i chyba miał 195kg Tomek więcej,ale wiadomo Wilks się liczy
ooo fajnie wiedzieć będzie na co popatrzeć,a fajnie się patrzy na mocnych zawodników...mogłabym tak codziennie


właśnie...a Ty dlaczego nie startowałeś?

moja forma daleko w lesie

a bez formy nie startuję bo po co se poruty narobić

ale na jesień palnuję już pierwsze starty

Jeżeli będzie coś na śląsku i będziesz chciał wystartować to napisz, chętnie przyjadę podpatrzeć mistrza . Wybiegając w przyszłość - powodzenia w startach