ludzie lubia przesadzac, przyjda na silke i robia wszystko na wszystko bo jesli zrobisz zamalo cwiczen to nie urosniesz .... zauwazylem po sobie ze lepiej odjac cwiczen a przylozyc sie do tych paru porzadnie, zejsc na przedzial od 8 do 6 powt a czlowiek potrawi wyjsc bardziej ztyrany i zadowolony z siebie niz jak by walil niewiadomo ile (chociaz wszyscy starzy wyjadacze tego dzialu juz dawno to napewno wiedza chociaz pewnie nie jeden sie zgodzi )
zawsze mialem problemy ze snaidanie i kolacjami .... od jakiegos czasu moja kolacja i sniadanie to platki owsiane, twarog i na sniadanie dochodzi oliwa z oliwek, to wszystko zmielone i wypite. przez chwile muli zaladek ale zjedzone i fik, to najwazniejsze.
tak samo tez duzo mi dalo dorzucenie oliwy z oliwek, 3 kieliszki dziennie.
posilki staram sie robic roznorodne (oprocz sniadan i kolacji na ktore znalazlem sposob) w ciagu dnia staram sie dostarczyc jak najwiecej miesa (kurak, indyk, ryba, rzadko ale czasem tez trawi sie cos innego) jako ww (ciemny ryz, makaron razowy, ziemniaki, kasza) i prawda tez taka ze bedac na cyklu nie ma zadnego problemu bo czlowiek ma taki apetyt ze to szok (przynajmniej ja tka mam) tak czy siak takie przeplatanie roznymi zamiennikami to bardzo dobry pomysl na ciaglą chec jedzenie. po co przez caly miesiac meczyc sie z tym ryzem jak mozna go zastapic ? nie zjesc ryzu przez tydzien to znow bedzie ochota. chociaz niedlugo wyprobuje pomysl micza na ryz z sokiem (dzieki za podzielenie sie tym sposobem).
musze tez powiedziec ze jestem tez zdania podobnego co gregor, niektore rzeczy trzeba w siebie w dusic bo w innym wypadku jaki sens kloc sie koksami skoro i tak nie dostarczami tej nadwyzki skladnikow odzywczych ktore to wlasnie koksy pozwalaja nam wykorzystac ??
napewno nie kazdy popiera moje zdanie.
mam nadzieje ze moje doswiadczenie sie komus przyda.
ps. kiedys tez bede wielki
Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-09-25 02:10:07
Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-09-25 02:10:59
Sila jest bogiem, trening nalogiem, rzezba zabawa a masa podstawa
wielki spadek i wielki powrót