dzisiejsza siłka kiepsko ze względu na moje samopoczucie
no i byłam z koleżanką która jest nastawiona typowo na aeroby, robiła wielkie oczy czegokolwiek się chwyciłam, męczyło mnie to...
20 minut interwał bieżnia
5 minut marsz
wyciskanie na maszynie 10kg
17/15/12 -progres mały
prostowanie nóg 10kg
15/12/10
przywodziciele 40kg
15/12/12
odwodziciele 40kg
15/10/10
wyciskanie na suwnicy 60kg
10 powt
40kg
10/10/10
wznosy z opadu
15/12
rower 15 minut
lipa, stać mnie na dużo więcej, chyba wolę jednak sama chodzić i ćwiczyć po swojemu niż jak ktoś mnie co chwilę o coś pyta
dziś moja mama stwierdziła że mi bicki urosły i dodała oczywiście że jeszcze trochę i od tej siłowni będę wyglądała jak umięśniony facet
dieta też bidna:
I: owies, białko jaj, oliwa, warzywka
II: serek wiejski
III: chleb graham (malutko), masło, twaróg, ogórasy
IV: odżywka
V: kawałek pieczonej nogi kurczaka, ryba gotowana, oliwa, szpinak
trening
V: po treningowo odżywka białkowa, owies, marchew
B 146g T 56g W97g kcal 1496
moja dieta dziś wynikała z totalnej pustki w lodówce, jutro już będzie gites, tylko że jutro niskie węgle...