_Knife_
DZISIAJ:
WYPIS Z DZISIAJ
1. Przysiady ze sztangą trzymaną na barkach z przodu - FRONT SQUATS
4 x 80 kg (pełne, z zatrzymaniem na 2 sekundy na dole)
3 x 120 kg
2 x 140 kg
2 x 150 kg
1 x 160 kg
1 x 165 kg
5 x 140 kg
2. Wiosłowanie sztangą oburącz - gryf prostopadle do ciała
10 x 100 kg (rozgrzewka)
10 x 120 kg
10 x 130 kg
10 x 150 kg
10 x 160 kg
11 x 170 kg (rekord)
3. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce, głową w dół
4 x 82 kg (rozgrzewka; z zatrzymaniem przy każdym powt. 2 sekundy na klacie)
3 x 112 kg (z zatrzymaniem przy każdym powt. 2 sekundy na klacie)
3 x 132 kg
2 x 142 kg (1 powt. sam, a drugie z pomocą)
4. Wspięcia na palce
30 x 141 kg
30 x 171 kg
15 x 211 kg + od razu 20 x 171 kg
5. Szrugsy ze sztangą (suwnica)
20 x 121 kg
15 x 131 kg
10 x 141 kg
6. Podciąganie na drążku, podchwytem, ręce obok siebie - "dobitka bicepsowa"
10 x (+15 kg)
8 x (+20 kg)
***
KOMENTARZ: warunki dzisiaj były tropikalne, skwar na zewnątrz, na sali nie było lepiej. Ale i tak walczyłem do końca
Nawet poszedł nowy rekord w wiosłowaniu oburącz. Te 170 kg już bardzo ciężko, robiłem po 3 powtórzenia i odkładałem sztangę na podstawkę, żeby poprawiać chwyt.
Przysiady - ciężko jakoś, ale wszystko wstałem sam.
Wyciskanie głową w dół - leciutko, tylko 142 kg trochę opornie to drugie powtórzenie i asekurant musiał pomóc. Muszę zaznaczyć, że triceps po środowym treningu jest jeszcze nie zregenerowany, a na wstępie ćwiczeń oprócz trica czułem już brzuch, kaptury, trochę nogi - ale co - trzeba walczyć.
Wspięcia - 211 kg bardzo ciężko, dlatego na razie ostrożnie, kolejna drop-seria na 171 też już opornie.
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-07-25 20:43:55
WYPIS Z DZISIAJ
1. Przysiady ze sztangą trzymaną na barkach z przodu - FRONT SQUATS
4 x 80 kg (pełne, z zatrzymaniem na 2 sekundy na dole)
3 x 120 kg
2 x 140 kg
2 x 150 kg
1 x 160 kg
1 x 165 kg
5 x 140 kg
2. Wiosłowanie sztangą oburącz - gryf prostopadle do ciała
10 x 100 kg (rozgrzewka)
10 x 120 kg
10 x 130 kg
10 x 150 kg
10 x 160 kg
11 x 170 kg (rekord)
3. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce, głową w dół
4 x 82 kg (rozgrzewka; z zatrzymaniem przy każdym powt. 2 sekundy na klacie)
3 x 112 kg (z zatrzymaniem przy każdym powt. 2 sekundy na klacie)
3 x 132 kg
2 x 142 kg (1 powt. sam, a drugie z pomocą)
4. Wspięcia na palce
30 x 141 kg
30 x 171 kg
15 x 211 kg + od razu 20 x 171 kg
5. Szrugsy ze sztangą (suwnica)
20 x 121 kg
15 x 131 kg
10 x 141 kg
6. Podciąganie na drążku, podchwytem, ręce obok siebie - "dobitka bicepsowa"
10 x (+15 kg)
8 x (+20 kg)
***
KOMENTARZ: warunki dzisiaj były tropikalne, skwar na zewnątrz, na sali nie było lepiej. Ale i tak walczyłem do końca
Nawet poszedł nowy rekord w wiosłowaniu oburącz. Te 170 kg już bardzo ciężko, robiłem po 3 powtórzenia i odkładałem sztangę na podstawkę, żeby poprawiać chwyt.
Przysiady - ciężko jakoś, ale wszystko wstałem sam.
Wyciskanie głową w dół - leciutko, tylko 142 kg trochę opornie to drugie powtórzenie i asekurant musiał pomóc. Muszę zaznaczyć, że triceps po środowym treningu jest jeszcze nie zregenerowany, a na wstępie ćwiczeń oprócz trica czułem już brzuch, kaptury, trochę nogi - ale co - trzeba walczyć.
Wspięcia - 211 kg bardzo ciężko, dlatego na razie ostrożnie, kolejna drop-seria na 171 też już opornie.
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-07-25 20:43:55
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
rion10
Wuchta34
a koleś sugeruje, że biorę sterydy. Cóż 
a potem jeszcze gadka, że nie wie co biorę, ale ona chce brać to samo co ja 
Cybul08
b2iw
