Zdjecia, filmy - kulturystyka i fitness vol 3

Mahoney99

Np triceps bokiem dorian wygrywał chyba z każdym



Zmieniony przez - Mahoney99 w dniu 2024-05-11 00:14:00

+ Najszerszy przodem, no i najszerszy tyłem też idzie znaleźć lepsze zdjęcia Doriana. A dlaczego wygrywał ? Nie miał kształtów, ok - ale twardość, zbitość i ogólny rozmiar, którego wcześniej nie widziano na scenie - to decydowało. A po porażce z Benazizą na NOC, postanowił mocno poważnie potraktować rozwój pleców, gdzie też wcześniej nie widziano takiego mięcha na grzbiecie. Myślę, że właśnie zdjęcia tego nie oddają, ś.p. Daszkiewicz wspominał, że jak Dorian się rozebrał, to po prostu kopary każdemu opadały.

Ja uwielbiam Doriana za 101 % profesjonalizm i oddanie kulturystyce w swoim prime. Za styl treningu, który cholernie motywuje, aby samemu przekraczać granicę bólu i upadku jak najbardziej się da. No i za to, że fajnie się go słucha po prostu. Szkoda, że Coleman i Arnold nadal trenują i będą trenować już zawsze, a Dorian odpuścił, tylko do tego bym się przyczepił teraz na siłę :)



IMO plecy Colemana były bardziej "jak z plasteliny ulepione", a Doriana jak z granitu. I jedne i drugie mają swoich zwolenników, i imo nie da się wybrać "lepszych". + Ronnie ważył ponad 130 kg na scenie, Dorian był około 10 kg lżejszy. No i Ronnie to murzyn z okrągłymi brzuścami mięśni, dlatego ciężko go porównać, już pomijając samo to, że był mutantem genetycznym.

Zmieniony przez - kadafi2 w dniu 2024-05-11 18:09:04

dorian z tego co kojarze to dalej cwiczy na swojej silowni w marabelli, w takim samym stylu jak arnold - czyli cos tam sobie macha a ron probuje ale to jest kaleka, a jak ja bym mial wybierac partie, ktore dorian mial lepsze niz coleman to napewno lydki no i brzuch a raczej ksztalty miesni brzucha, bo ronnie mial chyba najgorsze ze wszystkich

A to tego nie wiedziałem, myślałem, że tylko pomaga innych trenować. No i właśnie nawet wielki Ron też nie miał idealnego brzucha, triceps też Dorian miał lepszy imo.

Krystian Wolski 6 dni do NYP

Karol Małecki też już gotowy,pisał ,że to najtrudniejsze jego przygotowania.

Ogólnie wiadomo jak wygląda, ale trzeba mu przyznać, że nogi na prawdę ma świetne, i jaja do ich treningu to ma.

A Wolski dla mnie fenomenalnie, mocno mu kibicuje.


Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2024-05-11 19:30:17

Co do Doriana to sesja skarpetkowa znana i lubiana, ale ja zawsze słysząc jego nazwisko mam przed oczami duży i zaledwie roczny progress 1992-1993.


Yates coś tam sobie macha, dużo jeździ na rowerze i biega oraz uprawia jogę.
Temat z aktualną formą 62-latka mamy na forum => https://www.sfd.pl/Dorian_Yates__aktualna_forma-t280887-s51.html


Na Ronniego przykro się patrzy i chociaż sam mówił wielokrotnie, że niczego nie żałuje to myślę, że codzienny ból i coraz większe trudności z poruszaniem się dają mu do myślenia i pomimo optymizmu pewnie swoje w głowie siedzi.





Zmieniony przez - ASNF w dniu 2024-05-11 20:09:56

Ronni forme zrobił nieziemską ale dalszy ciąg to za duże koszty spłacania tego.
I wg mnie w żaden sposób nie są opłacalne mentalnie i fizycznie.

Yates za to cieszy sie życiem,jak widac w dobrym zdrowiu - i to jest najwazniejsze.

My możemy różne rzeczy pisać na temat stanu Ronniego ale skoro On sam mówi, że zrobił by to samo wiedząc jak to się skończy to nie ma z czym dyskutować.
Jest niekwestionowanym królem bb i to w jaki sposób zapisał się na kartach historii tego sportu to nikt tego nie przebije ..

Na mnie Yates specjalnie nigdy nie robił wrażenia, i tak jak pisałem, fanem jego nigdy nie byłem. Chociaż muszę szczerze powiedzieć że poza Front Lat Spread która wykonywał była swietna, a dla mnie kto tą poza dominuje, to pokazuje swoją wartości.
U Yatesa brakowało mi głębokiej separacji mięśni, i braków w pewnych grupach mięśniowych ( tyl barków! klatka!). W latach 90 kolosalne wrażenie robił na mnie Flex, pomimo stosunkowo małej klatki, ale za separację właśnie i definicje i kdztalty.Ray za niespotykaną estetykę i harmonię, Dillett za proporcje, kształty i gigantyczna masę i często świetną formę, Ruhl za masę i forme przy tak potężnych mięśniach, i w ogóle ten efekt wow! Fux za plecy i ogólnie nabicie masy, kiedyś wiązano z nim duże nadzieje a później wywalony brzuch przekreślił wszystko. I wielu, wielu innych. ( mogę wymieniać bez końca, taka ilość zawodników w latach 90 którzy powodowały opad szczeki ) Yates nie robił na mnie nigdy większego wrażenie, oprócz tej właśnie pozy FLS.
A ten przekręt z Nasserem w 97 to już totalnie czarna plama na historii Pro BB i samego Yatesa, który powinien honorowo mu ten tytułu oddać
Co do zdjęć, ja przecież pisałem że nie mogą być dobrym wyznacznikiem, jednak i tak ktokolwiek by tutaj nie wrzucił super zdjęć Yatesa czy Yates vs Coleman, to i tak Ronnie wygrywa easy,to i by poziom . Nie ma do niego podjazdu. Ronnie był fenomenem.
I trzeba zauważyć też że chyba najbardziej podrasowanym kulturysta w necie jest właśnie Dorian.
Ale zgodzę się, 1, jeden tytuł MrO, Dorianowi się należy.93.


Zmieniony przez - Possible w dniu 2024-05-11 20:59:34