Czas podsumowac start i moj drugi sezon.
Tak wiec pierwsze porownanie top 4 ja bylem w drugim wiec szanse na final byly niestety ale czegos zabraklo. Czy jestem zly, rozczarowany? Nie wrecz przeciwnie stalem z 15 najlepszymi klasykami z Niemiec i bylem w top 10. Dalem z siebie wszystko, moj progres na przestrzeni roku pokazal mi ze wszystko jest mozliwe jesli sie chce i jest gotowym zap*****lac. Mysle ze rozwialismy watpliwosci ze @Dominik wie co robi, cale przygotowania online i wyszlo jak bylo widac. To co pokazalem na scenie to jego zasluga i jestem mu za to wdzieczny. Cele na 2019 niestety nie do konca zrealizowane bo celowalem w final na MN ale sie nie udalo. Na hesji celowalem w top 3 i bylo 2 miejsce wiec Vize mistrz Hesji dla mnie to juz niezle osiagniecie. Kwalifikacja na na MN tez sie udalo zdobyc co bylo glownym celem wiec powiedzmy 80% ze 100% osiagniete. Ci co mnie znaja wiedza ze ja nie cierpie jak cos mi sie nie uda ale nie obwiniam sedziow, trenera czy pogody tylko wiem ze musze w takim razie jeszcze wiecej zap*****lac. Nie jestem tajemnica ze tej kwesti moim wzorem jest Mariusz Żaba
Kilka slow o samych MN. Najlepsze zawody na jakich mialem okazje startowac w mojej krotkiej przygodzie ze scena. Podejscie do Atletow z nalezytym szacunkiem, oeganizacja na najwyzszym poziomie. Czlowiek czuje sie doceniony za ta ciezka prace jaka wlozyl przez ostatnie tygodnie. Podarunki na weryfikacji w formie zaj**istej torby a w srodku, recznik na silke, porzadny shaker, batony, boostery, breloczek do kluczy. Oprocz tego team daje caly dresik i zwiazek koszulke jako pamietke uczestniczenia na MN. Jednym slowem czuc ta pasje i zamilowanie do sportu na kazdym rogu. Piekna wielka scena, mega oswietlenie gdzie mozna sie zaprezentowac sporej publice. Napewno tam wroce ale o tym pozniej.
Jak wiecie musialem glodowac 24h zeby zrobic limit, kolejny start poprzedzony postem niestety odbil sie troche na samopoczuciu. Podobno forma nie ucierpiala to mialem wrazenie ze nie bylem tak pelny i suchy jak na hesji.
15 startujacych w mojej kategori mnie mocno zdziwilo ale bylo pare naprawde mega sylwetek. Miedzy innymi Dominik Gora, nasz rodak mieszkajacy na stale w Niemczech ktory wygral klasyka i open. Super sylwetka a pozowanie w jego stylu to czysta pezja, opanowana do perfekcji.
Podsumowajac jestem mega zadowolony przedewszystkim z osiagnietej Formy i mozliwosci startu na MN. Do tego 2 miejsce na Hesji to taka wisenka na torcie dla mnie bo obiecalem sobie po porazce w 2018 ze wroce i powalcze i sie udalo. Gorzki posmak po dniu wczorajszym pozostal bo chcialem ten final ale nie ma co sie mazac tylko trzeba sie brac do roboty.
Plany na najblizszy czas :
Plan jest prosty, poprawic slabe strony ktore wyszly podczas porownania z najlepszymi klasykami Niemiec. Czyli cala gora do przebudowy i dalej nogi ktore udalo mi sie najbardziej poprawic wzgledem 2018roku. Celuje na jesien 2020 ale w kategorie do 100kg bo w klasyku sie meczyc juz nie widze sensu a do
Classic Physique uwazamy razem z Dominikiem ze nie mam sylwetki wiec nie ma co tracic czasu. Jednym slowem od jutra juz zaczynam budowanie masy na kilka tygodni. Potem mostek i odpoczynek lekki i startujemy porzadny offseason na pelnej korwie
duzo niewykorzystanego potencjalu jest jesli chodzi o trening, diete i suple wiec mozecie byc pewni ze progres bedzie nie gorszy jak ten z przelomu 2018/2019.
Dziekuje wszystkim za trzymanie kciukow, dobre slowa i mysle ze bedziecie mnie dalej dopingowac bo jeszcze nie powiedzialem ostatniego slowa