SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 511751

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2083 Napisanych postów 2753 Wiek 57 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 33476
W ilości czasu poświęcanego ćwiczeniom równowagi to nikt na tym forum mnie nie pobije. Szkoda, że efekt tego słaby.

Olek Walczy
http://pomocdlaolka.blogspot.com/ 
przekaż 1% podatku

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 552700
W pisaniu w każdym poście głównie o sobie również jesteś nie do pobicia

Ups, wymsknęło mi się
2

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2083 Napisanych postów 2753 Wiek 57 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 33476
To oczywiste, ciągle się porównuję ze zdrowymi, traktuję to podświadomie, jak współzawodnictwo. Np. leniwy człowiek dziennie pokonuje 3000 metrów, na razie tego nie potrafię, ale wciąż mam to przed oczami. w głowie mam tego znacznie więcej. Czy to cię razi, nudzi, drażni? Czy coś w tym jest złego, że pamiętam dni swojej świetności, a teraz mnie to męczy? Nie będę tego zmieniał dla ciebie, ups wypsnęło mi się.
1

Olek Walczy
http://pomocdlaolka.blogspot.com/ 
przekaż 1% podatku

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12995 Napisanych postów 20755 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 608115
Olo a ja bym chciała mieć więcej czasu, żeby równowagę też ćwiczyć
Ale się nie da, na tym polega trudność ocr, że trzeba ćwiczyć różne rzeczy i na wszystko brakuje czasu.
W takiej wersji jak wczoraj ćwiczenia są dość trudne, bo robię odrazu po mocniejszym biegu, kiedy nogi zmęczone i się trzęsą Na zawodach właśnie tak jest.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51597 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Co do biegania na wyższych tętnach to popieram. Tylko tak można istotnie ruszyć kwestie szybkościowe. 201 faktycznie bardzo wysoko, ale gdyby mi pojawił się taki wynik podchodziłbym do niego bardzo ostrożnie. Nie wiem jak jest u Ciebie ale ja szczuje swoje maksymalnne realne tętno na 191-193. Ta ostatnie szzybkie 3 km bardzo ładne, zważywszy na zmęczenie:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 552700
olotraper
To oczywiste, ciągle się porównuję ze zdrowymi, traktuję to podświadomie, jak współzawodnictwo. Np. leniwy człowiek dziennie pokonuje 3000 metrów, na razie tego nie potrafię, ale wciąż mam to przed oczami. w głowie mam tego znacznie więcej. Czy to cię razi, nudzi, drażni? Czy coś w tym jest złego, że pamiętam dni swojej świetności, a teraz mnie to męczy? Nie będę tego zmieniał dla ciebie, ups wypsnęło mi się.


Jako zawodnik wszechdyscyplin, dysponujesz niewątpliwie ogromną wiedzą i doświadczeniem, zamiast więc wspominać z rozrzewnieniem "stare dzieje",mógłbyś wesprzeć merytorycznie od czasu do czasu mniej doświadczonych forumowiczów.
1

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12257 Napisanych postów 22132 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 628238
Olo, zeby już nie śmiecić u Viki, moje 3 grosze- wiesz, ja też bardzo często w dziennikach innych piszę o sobie. Ale co jakiś czas uda mi się wykasować i jednak napisać coś dotyczącego autora dziennika, chociażby banalne "graty". Ale u mnie to wynika z braku wiedzy i doświadczeń w temacie sportu. Ot taka leniwa blondynka jestem. Natomiast Szajba słusznie zauważył jedną rzecz - o sobie pisz u siebie (wszyscy czytamy i jesteśmy pod wrażeniem codziennej walki i uporu - to nie podlega żadnej dyskusji)- przecież Ty w przeciwieństwie do mnie MASZ dużą wiedzę i doświadczenie sportowe. Więc nic dziwnego, ze chcemy abyś się nią częściej dzielił. Sorki, bez obrazy - ale rozumiem dlaczego Szajbie się wymsknęło. I nie nie zmieniaj się, tylko daj nam więcej z siebie merytorycznie w postach, a wspomnieniowo udzielaj się u siebie. Ot tak mi się wymsknęło z całą sympatią.
Viki - już mnie tu nie ma niemerytorycznie.
Natomiast to bieganie w strefach śmierci to nie wiem jak będziesz monitorować, jakieś granice sobie ustawisz? Jest ryzyko, ze pyknie 210, a Ty padniesz sama w lesie? Sorry za czarnowidztwo... Po prostu nie umiem sobie wyobrazić co sie dzieje z ciałem przy takim obciązeniu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Nie wiem czy nie za bardzo tego 201 rozkminiacie, to równie dobrze może być błąd pomiarowy taki sam jak to że pomiędzy punktem 12 a 13 HR spadł nagle ze 170 w okolice 80 i równie szybko tam wrócił. Trzeba zmienić zegarek i tyle .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12257 Napisanych postów 22132 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 628238
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12995 Napisanych postów 20755 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 608115
Napewno nie zegarek
Może bateria w pasie, a może gdzieś się pas przesunął w trakcie ćwiczeń na placu.

Paatik strefa śmierci nie oznacza żadnego umierania To takie określenie tej najwyższej strefy tętna, do osiągniecia tylko przy maksymalnym wysiłku. W lesie takich treningów nie robię
Ja akurat czuję, jak jestem w tym ostatnim zakresie, blisko HRmax.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Motywacja- wytrwałość-organizacja

Następny temat

Bez spiny

forma lato