Szacuny
1727
Napisanych postów
2707
Wiek
33 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
241162
Nie chce się tu żalić, ale no jest kiepsko... Nie spodziewałam się aż takiego bólu. W środę miałam zabieg i w ten sam dzień dostałam dwie kroplówki przeciwbólowe i zastrzyk. Ta ostatnia kroplówka pozwoliła mi przespać noc, musiało być to coś mocnego. Wczoraj praktycznie przed 10 nas wygonili z sali, bo czekali już kolejni. Wypisy miały być od 11, więc sama musiałam się szybko pakować i iść tylko w tym bucie bez kul, bo jeszcze nie miałam, dopiero miał mi chłopak przywieźć. Powiem szczerze, że ze szpitala ledwo wyszłam, o kulach już oczywiście, a lekarz mi kazał stawiać delikatnie nogę w tym bucie już na ziemię. Mieszkam na 3 piętrze to w życiu bym nie weszła, facet mnie musiał wnosić na rękach. Jestem cały czas na przeciwbólowych na bazie tramadolu, niestety mi to nie wystarcza i do tego mi kazali jeszcze brać ketanol setkę.... Zdaje sobie sprawę jak to obciąża mój żołądek, ale bez tego nie jestem w stanie funkcjonować. Dzisiaj o 4 rano obudził mnie tak straszny ból, że ryczalam godzinę i czekałam aż zacznie działać przeciwbólowe. Każde wyjscie do łazienki powoduje u mnie stres, mam na zegarku pokonane dzisiaj 80 kroków przez cały dzień, ale uwierzcie że są to najtrudniejsze kroki jak do tej pory w moim życiu.
Czy Ciebie Asia też to tak bolało?
Jestem dopiero druga dobę po operacji, cały czas liczę że będzie jednak tendencja polepszająca się, bo na tą chwilę jest to najokropniejszy ból jaki miałam w życiu.
Szacuny
391
Napisanych postów
1573
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
28464
Tak Cod mnie też tak bolało i powiem szczerze, że wtedy tylko ketonal na mnie niestety działał i nie dbałam o żołądek bo chciałam spokojnie spać, więc też sie nie przejmuj. Ból minie w przeciągu kilku dni.
Dziwne, że lekarz pozwolił Ci chodzić w tym bucie bo ja dopiero po zdjęciu szwów (2 tyg) i to też tak powolutku delikatnie.
Szacuny
1727
Napisanych postów
2707
Wiek
33 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
241162
Dziękuję Wam za wsparcie. To mnie trochę pocieszylas. W sensie, że to normalne.. ten ból. O ile można tak to nazwać. Trochę lepiej mi się zrobiło od popołudnia, ale nie chce zapeszać bo boje się nocy... No mi kazał chodzić w tym bucie już. W sensie chodzić to za dużo powiedziane- delikatnie stawiać stopę również przy pomocy kul. A jak w pierwszy dzień po operacji po zmianie opatrunku chciałam wracać wózkiem to pielęgniarka mnie zj**a**, że mam chodzić...