gienus12 - mass and strenght

będzie wszystko w miare na bieżąco

powitać w tą końcówkę poniedziałku dość słabego hehe.

Ogólnie od rana wszystko na spinie, tu spóźniony , tam spóźniony , jeszcze w Gdyni rura pękła pod torami i cała ulica zablokowana, ruch autobusów zmieniony i spóźniony do pracy wrr. Ale spoko :).

Do suplementacji dołączyłem witamine D3 4000 jednostek dziennie a i nie dopisałem wczoraj jeszcze wit c rano i wieczorem 1-2g

Trening bardzo szybki klatki bo nie przyjechał autobus i dotarłem 30minut później na siłownie.

Wyciskanie na płaskiej
od 60kg do 160 zakres powt 10-1 skonczylem na 160 x1 bo byłem nie dogrzany i nie chciałem ryzykować a czułem bark i przedramiona, po czym zrobiłem sobie 3 lekkie serie 140x3.

Wyciskanie na skosie dodatnim
90kg x 10
100kg x6
100kg x 6
100kg x 6

wyciskanie na ławce poziomej ale z użyciem maszyny,chwyt neutralny 50kg na rękę z dopięciem u góry i wolnym ruchem negatywnym
x10
x8
x8
x max juz bez wolnego ruchu negatywnego

rozpiętki + wyciskanie na maszynie siedząc
x12 + x max 3 serie

Biceps :
uginanie przedramion z gryfem wyciągu dolnego
3 serie po 14-10 powt

uginanie przedramion z hantlami chwyt młotkowy
16kg x 14
20kg x 14
26kg x 10
30kg x 8

uginanie przedramion z supinacją nadgarstka siedząc z przytrzymaniem u góry na pełnym spięciu
8kg x 12 3 serie

i to wszystko, niecała godzina .

i Jakieś krótkie videło z siłki w sraczu, stanąłem na wagę na siłce, w butach 93,5kg także 92,5-93 jest zapewne
I po siłce bezpośrednio do pracy .. Kat day.






Czołem

O fajnie, ze znow tu jestes! Na fb sledzilem co wpadalo i jestem pod wrazeniem mocy i sily- fajnie sobie to wszystko ogarnales. A i sylwetka prezentuje sie bdb i masywnie- co nie znaczy ulanie!

Piszesz, ze zdrowie dobrze, milo to czytac, a jak plecy? To moje zboczenie, to pytam

Cześć:).
Ano plecy jak plecy , tu sie nie poprawia hehe jeszcze teraz praca fizyczna to pobolewa, noi waga wysoka to tez swoje robi.
Ale z praca tez do konca tyg czekam, jezeli dadzą dobrą umowę to git jak nie to ciao balbina bo juz kolejna robota czeka

A co do ulania, w porownaniu do sylwetki rok temu w UK to roznica spora a waga ta sama :)..
A u ciebie tez forma mocno do przodu .

Wlatuje późne śniadanie, potem jeszcze jeden posilek po 12stej i do pracy. Przy drugich zmianach zmieniam trochę dni treningowe bo będę robił poniedziałek,środe , piątek i sobotę. Ze względu na to że za bardzo zmęczony jestem jak bym tyrał codziennie.






Zmieniony przez - gienus12 w dniu 11/28/2017 10:52:06 AM

I kolejne 2 posilki naszykowane, 50minut i trzeba wypierniczać do pracy.

zaleciałem do apteki i jeszcze czosnek dokupiłem z pokrzywą w kapsach. Pomoże to jakoś przetrwać napewno mase i nie zachorować i może ciśnienie troche zbije



dorzutka jeszcze kolacji . Nie zmogłem hehe, jedna sztuka przetrwała. Naleśniki z białkiem biała czekolada + kokos , w środku dżem domowej roboty wiśniowy





Zmieniony przez - gienus12 w dniu 11/29/2017 12:14:16 AM

Witam.
Trening wykonany , poleciałem z rana żeby nie odpuścić i z perspektywy już odbytego treningu stwierdzam że mogłem sobie dać spokoj bo było bardzo słabo.
Ogólnie układ nerwowy, rotator w lewym barku i bicepsy tak mocno dostają w pracy w dupę że siła sukcesywnie spada w dół, noi gdzieś znów coś przyczep czworobocznego, plecy ogólnie do mocnego przerolowania.
Także dzisiaj trening na mniejszym obciążeniu i bez chęci całkiem.
Wagowo szału nie mam co się spodziewać nawet przy sporej nadwyżce kcal , przez to że spalam bardzo dużo, tyle że prawdopodobnie jak dobrze dopne wszystko na redukcji to pójdzie ekspresem , tyle tylko lubie w pracy fizycznej, nie bede musiał cardio kręcić.

Poszły plecy i triceps.

Mc od 70 do 220kg powt 6-1
podciąganie nachwyt 4 serie 8-10powt
wiosło dynamiczne nachwytem 60kg x 4 x 10powt
ściąganie drążka szeroko za kark 10-6 powt 4 serie
ściąganie drążka do pasa 4s x 12

Triceps :
Francuz sztangą siedząc 30kg krótkie przerwy
4s x 12 powt

prostowanie przedramion na maszynie siedząc z progresja ciężaru
4x 12

prostowanie przedramienia z linką wyciągu górnego za plecami
4x 12

i tyle wyszlo, chciałem pompki na maszynie dograć ale niestety pozajmowane. Ogólnie , na moje, dziś zmarnowany czas na siłowni ale jak juz pojechalem to szkoda było wyjść.

godzinka i trzeba sie szykować do pracy. Jutro off od siłowni.

Dorzucam fotkę 2h po treningu co by pusto nie bylo. 93~kg









Zmieniony przez - gienus12 w dniu 11/29/2017 11:52:21 AM

Ema.
Dzisiaj dzień bez treningu, jem drugi posiłek i zawijam do pracy.
Apetyt już lekko zblokowany, tzn w sumie najbardziej dopołudnia, po pracy mam takie ssanie że chodze i jem wszystko.
Sanprobi się skończylo ale to jak chwilę znajde moze na weekendzie to podjade kupie kolejne, mam nadzieje że zołądek przez te 2 dni nie będzie się buntował.

na jutro w planach z rana barki + klatka także lajtowy trening i dobrze bo nie mam czasu zbytnio
I sobota nogi.

Rano zjadłem 2 kawałki chleba bananowego + twarożek
teraz jem 2 bułki + pulpeciki z mięsa z kury z sosem grzybowym made by Oktawia :)
później ryż basmati 100g + sos i pulpeciki
w pracy może z 3-6 bananów
i po pracy mam twarożek truskawkowy to tam do niego coś dorzuce
i jeszcze Wpc z 40g dopije + tłuszcze jakieś

To tyle , nie ma co przedłużać bo nie ma co pisać.
Tylko tyle że pogoda mnie dobija .

udanego dnia zaglądającym .
Czołem

i siema w ten piątkowy poranek, całe szczeście piątek, jutro można sobie odespać
Ja już po treningu, lekko klatka i lekko barki .

Klatka : Wycisk na ławze poziomej
od 60kg x4 do 160kg x 1

Wyciskanie na ławce poziomej (hummer) chwyt neutralny po 60kg na stronę
4 serie x 8 wolny ruch i spięcie.

Wyciskanie sztangi na skosie ujemnym
120kg x 10
70kg x 10 bardzo wolno i spięcie
70kg x 20 na dopompowanie

Barki:
Unoszenie hantli w przód
16kg x 10 + 10kg x 10 w ostatniej serii 16kg x 8 i 10kg x 8
3 serie były.

Unoszenie hantli na boki z wyprostowanymi ramionami siedząc.
8kg 3 serie po 12 powt

unoszenie hantli na boki w opadzie tułowia ( głowa oparta o ławkę skośną)
8kg x 12 3 serie.

I to wszystko, szybki lajtowy trening bo brak czasu, jutro przygram nogi mocno jak zwykle, dla nóg ine ma taryfy ulgowej.

Wczoraj finalnie i pizza wpadła i batony i jakieś inne pierdy, dzisiaj na waze 0,5kg w dół noi chooy ..
Masa by ekto <3. człowiek chce ale nie może,bardziej rekompozycja wychodzi.

Zaraz zawijka do pracy, opierdziele pierogi z serem + do tego 200g mielonki wieprz-wół z warzywami, do pracy 100g ryżu basmati i 200g mielonki.
A i czeka mnie modyfikacja treningu patrząc na to że lewy nadgarstek ledwo zipie , i bark tez tam dostaje, niby nie boli ale jak robiłem unoszenia na boki to ścięgno czy cholera wie co przeskakiwalo i strzelało po palcach.. Życie.
Nie będzie fajnych ciężarów tylko więcej powt i bardziej dopięcia. Trzeba się ponaprawiać a zarazem dalej próbować robić jakieś tam gramy mięsa.

2 fotki z dziś.. Ekstremalna masa 93kg z kawałkiem








Zmieniony przez - gienus12 w dniu 12/1/2017 11:08:01 AM

No, dobrego dnia
Cóż zrobić z tą robotą, na pewno będzie negatywnie wpływać na ciężary, tym bardziej, że ostatnio wywindowałeś je na tyle wysoko, ze dodatkowy wysiłek regeneracji nie służy.
Ale takie życie, trzeba się dostosować i lecieć dalej

edit, bo wskoczyła mi Twoja wypowiedź jak zatwierdzałem swoją- ano właśnie- życie, więcej powtórzeń i też będzie dobrze Nowy bodziec sylwetce się przyda.

Powodzenia!


Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2017-12-01 11:16:07

Dzięki :) .
Jak to się mówi albo rybki albo cipki .

Tym razem nie chce dostosowywać pracy pod treningi ,tylko treningi pod pracę. Jest na tyle dobra że nie czuje potrzeby zmiany na coś lepszego.
A i no , regeneracja kuleje i to się da odczuć , chociaż wczoraj wróciłem z pracy przed 23, po 12 poszedlem spac a rano wstałem wyspany itp.
Pewnie mnie będzie łamać w pracy ale plus jest taki że piątek = mało pracy = weekend i jutro poleże sobie do 10tej