gienus12 - mass and strenght

Opuchnięte po calym dniu.
Tutaj foto z teraz zanim znikną hehe

kurde wyostrzyłem bo jak zobaczyłem jak wygląda dodawane z telefonu to az mnie oczy rozbolały..






I zrzut mniej wiecej co jadłem wczoraj, było troszkę więcej bo miałem do twarogu i serka wiejskiego tam te 200g makaronu ale w tym i masło weszlo, dżem do omleta. Ale waga 0,5kg w dół także no tak to wygląda. I tak mam zamiar się trzymać, tylko węgle z różnych źródeł i chipsy wieczorem i troche wina.






Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-03-23 09:59:49

Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-03-23 10:02:21

To są opuchniete nogi :D ? Chciałem tak mieć opuchnięte

Ladnie sie kopyta sie kopyta Prezentują !

Krystian : opuchnięte na poprzedniej stronie po 13 h pracy na kurierce , mam tak nabrzmiałe że masakra. Bf niski to tam żyły wywalają i estro zacząłem zbijać, już humor się zmienił na bardziej nerwowy więc i zaraz zacznie woda schodzić i mam nadzieje plecy i dół brzucha. Ale na spokojnie , 86 kg dzisiaj , do konca tygodnia 85 ma być także bez problemu, w weekend niestety moja pracuje, z drugiej strony dobrze bo razem zawsze więcej jemy, a sam sobie nagotuje na cały dzien i mmichę utrzymam.

Bartek, powiem ci że też jestem trochę zaskoczony kształtem ogólnie mięśni nóg, w zeszłym roku inaczej wyglądały, podczas masy jak i teraz skupiałem się i skupiam na obszernym bocznym , bo go brakowało mocno wczesniej i noga przodem była wąska a w udzie siedzi na ten moment 67-8cm więc to nie mało na 175cm wzrostu. W lewej wiadomo że te 4 cm mniej się utrzymuje ale tego nei widać jak te nogi napne i obkręce stopy do zewnątrz, jak bym stanął strikte prosto i napiął to parodia .

dzięki że zaglądacie.

Dziś poszedłem do vitamin shopu bo nie chce mi się 1 białka i witaminy c zamawiać, ale jak mi typ wyjechał z ceną za wheya 55zł a za wit C 30 małą, to parsknąłem smiechem i wyszedłem xD


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-03-23 13:46:12

No siemka czwartkowego wieczoru, juz radocha bo jutro piątek i plecy w sobote jeszcze drugi raz klatka i ramiona. Weekend wolny od pracy gitara.
Ale przechodzę do dzisiejszego treningu.
Poszły czwórki,dwójki lekko , łydki, brzuch (pierwszy raz od nie wiem jakeigo czasu)

Siady do 90 stopni bo coś mi się przy biodrowym stało i nie mogłem Atg siadać bolało jak chooy a do 90 stopni normalnie, podejrzewam że plecy bo ostatnio bolało i przy tym biodrze niestety to się tak objawia.

Serii poszło w uj zrobiłem rampę 6 od chyba 50kg do 180kg - przy 180kg musieli mi pomóc odłożyć bo haki miałem za wysoko troszkę, taki mały fail ale spoko.
potem jeszcze regres do 130kg x 3 atg ledwo wstałem i żałowałem że jednak zszedłem tak nisko ,teraz boli, 100 x 3 , 50 x 8

Także zanim komuś zaczną pękać zwieracze jak jednemu osobnikowi na Fb który nie potrafi czytać ze zrozumieniem, to wyjasniłem bardziej szczegółowo. Noi jak wiadomo nie często robie atg z uwagi na to że w poślady mi to wchodzi w chooy a nie o to mi chodzi.

wyprosty 4 serie po 12 powtórzeń i mini drop x max powt.

Wypych na suwnicy tam z 300kg 4 serie po 10 powt szybkie pompowanie

syzyfki 3 serie po 15 powt

Dwójki :
Uginanie na maszynie leżąc
x12
x12
x8 + x max

Łydki :
x15
x15
x15

Brzuch :
3 serie po 15-20 powt na maszynie spinanie.

I tyle chyba, no samych siadów chyba naliczyłem z 10 serii +

Jedzenia nie bede opisywał bo bardzo tam bez zmian, jeszcze nic dzisiaj nie podjadłem ale wpadną (lody jak dawniej chałwowe) zaraz.
Ogólnie trening na mocnej piździe, nie meczyłem się , przed treningiem poszedł Kill IT od Richa Piany, słaba przedtreningówka jeżeli chodzi o pompę, czy pobudzenie, ale skupienie i wytrzymałość do o kvrwa miazga.

Suplementacja : 10g bcaa po treningu i przed ten Kill It .

I gratisowy filmik mojej blondyny , coś jej barki podrosły ostatnio hehe, dzisiaj robiła plery.


Pozdrawiam.














separacja przeszła poleciała do krainy baśni i bajek

Ehhh, miałem pisać, że to nie przysiady, ale wyjaśniłeś...hahahaha

weź weź bo mnie leczy coś takiego, strażnicy robienia Atg , chooy że nie każdemu Atg odpowiada ale musi robić atg bo tak wypada, a jak nie atg to nie przysiad.. na stos

Tak samo jak wyciskanie na barki nie do barków to nie wyciskanie, wyciskanie na klatkę bez dotkniecia klatki czy wyprostu ramion to nie wyciskanie , mc na prostych nogach z nie wyprostowanymi do konca nogami to nie mcnpn i tak można wymieniać ..


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-03-23 21:46:58

gienek to w planie jest Sopot jako pierwsze zawody w tym roku ?

Taa, sopot bo chce później debiuty te Wrześniowe zaliczyć. Miało to iść inaczej, miałem wyjść najpierw w bytowie i później jakieś inne imprezy w tym Władek, Kielce - binkowski i Strzegom. Ale jak są debiuty, to zrobie sopot, debiuty i nie wiem czy coś znajde do końca roku w czym będe mógł powalczyć

Jak się z hajsem wyrobie to strzele debiuty i strzegom , ale nie wiem, nie chce planować bo to wiadomo jak to jest, teraz zarobki tak 3x większe jak kiedyś no ale co z tego jak ten sport może pochłonąć każdą ilość pieniędzy, a trzeba jeszcze jakoś żyć


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-03-23 22:32:25

Szczerze to nie wiem ile trzeba mieć by być profesjonalistą. Kurfa, ja mam większe niż przeciętne wynagrodzenie w tym kraju, a i tak jest lipa jak przychodzi moment kupna tego i tamtego. For fun jeszcze spoko, ale profeska to hoho, never