gienus12 - mass and strenght

Siedzialem 6h i czekalem. Takze wczoraj trening przepadl bo musialem nadrabiac i dzis widze ze tez nóg nie zrobie bo ruh z dupy. Takze procz barkow i trixa chyba jeszcze beda chociaż siady .

O, chętnie popatrzę na porządne siady z bardziej doładowanym gryfem, bo to, co widzę u siebie na sieciówkach, to dramat...

Mi to wstyd ze tylko taki ciezar jest , chcialbym posiadac sobie z 220kg +. Lubie ciezar ale nogi suabe .

A teraz szamka i w drogę :D





Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2018-09-21 16:34:47

Dotarlismy. Fajnie bo niby hotel jedno * a jest przyjemnie i wszystko sie zgadza. Bieda po drugiej stronie ulicy i siłownia Calypso nad biedą takze jutro się tak dokutwie że masakra .

Takze kto tam dziś bedzie to do zobaczenia







Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2018-09-22 01:42:57

Chyba gdzieś przeoczyłem jaka aktualnie waga? Jak długo jeszcze będziesz masował?

W granicach 96kg. Dotad az bedzie ok do konca roku pewnie, z 2 minicuty beda w tym czasie

w ciągu 14tyg do końca roku upchniesz jeszcze 2 mini cuty?

Tak. Zaraz zaczynam pierwszy 2 tyg i potem 2 tyg ale to zaleznie od sylwetki , nir pisze ze muszą byc ale jezeli bede sie zle czul ciezko i forma bedzie tego wymagac to 6 tyg przed końcem bedzie drugi

I male wiesci z Wawy.
Ja po targach przed 15 wyszlismy , mnie juz tak plecy yebaly ze ledwo chodzilem.
Niestety spotkalem tylko sie z Czawajem i georgu , nikogo nie widzialem z forumowiczów .
Szkoda.
Trening tez wspolny nie wyszedl no ale trudno, po targach pojechalismy na trening.

Zrobilem w sumie z nog tylko siady
Skonczylem na 160x3 2 serie i dalej nie dokladalem bo plecy obolale.
Barki standardowo , wszystkie cw na siedząco procz unoszenia hantli na boki.
Potem triceps tez byle szybciej i out.

Szamka i do domu . Trochr odpoczalem, przespalem sie i lecimy w miasto wyluzowac .

Zdj tylko z Minikoxem, Szuwarem i Piotrkiem B.
Chwile pogadane i dziekuje.

Ogolnie dupy nie urwalo, duzo osob dopiero po 15 bylo, szkoda. :).
Marianowi tez sie przesunal start i nie dostalem na jego kat .
Ale Brawo Mariusz jak zagladasz, snapy sledzilem,mega robota. .


No i to ze troszke wiekszy jestem, mie zmienia to nic przy Panach na innym Lvlu dalej jak szczur.

Fajnie było Was zobaczyć i zbić pionę!
Szkoda tego treningu wspólnego, no ale pomijając moje zmienne plany start Mariana i tak przesunął się na tyle, że pewnie ie udało by się go zrobić- next time!