SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 507885

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Szacuny 94921 Napisanych postów 364911 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1670432
Jak te nalesniki zjadliwe ?

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 28 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151016
Jasne, taka paczka wchodzi jak zła na raz, po treningu spokojnie dwie wejdą Nie są to babcine ale ujdą

Waga -0,2kg, pas/talia to samo, wczoraj na noc nabilo ekstra, dziś za to zassało wodę i zylek trochę więcej niż normalnie - więc udane i wiem, że działa na mnie

Dziś opór
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3328 Napisanych postów 8555 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 321811
fajny reefed wyszedł .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 28 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151016
27.08.2017

DNT
Cardio rano 30min na rowerku stacjonarnym

Dzisiaj zjadłem:
1) Omlet, pół z nutellą, pół z masłem orzechowym + mix owoców
2) 3 drożdzówki z Lidla z kefirem 0% + dwie kromki tostowego z szynką drobiową
3) Pierś z indyka, kawałek szarlotki, kawałek sernika na zimno, troche owoców
4) Tosty z pasztetem, serkiem kremowym i polędwicą wędzoną
5) Opakowanie lodów amerykańskich z Lidla
I może później coś jeszcze dojem, ale już nie mam ochoty w sumie na nic

200b/570w/130t

Jutro zrobie sobie plecki same (i może dwójki lekko), jedzenie już jak będę chciał, pełen luz ten tydzień, w środę wypad do niedzieli

Nabiło mnie okrutnie, nogi całe w żyłach, łapki fajnie wyszły, niestety co próbowałem to uchwycić aparatem to może 1/3 tego wszystkiego, więc słaboooo..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 28 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151016
28.08.2017

Plecy + lekko ramiona:
a) Ściąganie do klatki nachwytem 5x15-6
b) Wiosłowanie na Hammerze chwyt neutralny 4x15-8 x 20kg / 40kg / 60kg / 70kg
c) Ściąganie do klatki podchwytem + szerokim nachwytem 3x15+10
d) Wiosłowanie T w oparciu + wiosłowanie sztangą podchwytem 3x12-7+15 x 40kg / 60kg / 70kg + 50kg
e) Ściąganie do klatki V 3x12
f) Przyciąganie do brzucha siedząc V 3x12-10-10
g) Narciarz 3x12-8
h) Wiosłowanie Hammer z dołu 3x12-10 x 25kg / 35kg / 45kg
i) Prostowanie nachwytem + uginanie z drążkiem 4x12+12
j) Wznosy w bok stojąc 25x12,5kg + 20x10kg + 15x7,5kg + 15x5kg + 12x2,5kg + 20x0

Cardio: 3h roboty ze szlifierką + malowanie rano

Robota z rana trochę mnie wypompowała, ale jak pojadłem ostatnie dni i się przespałem + zapodałem testowo 3 kapsy Slima od wxn to weszło dziś tak dobrze jak nigdy od miesiąca
Siły wszędzie sporo, wytrzymałość spora, ponabijało mnie, pompka lepsza niż była dotychczas - skoro więcej glikogenu, sodu i wody to musiało tak być
Miałem inny plan ale w trakcie postanowiłem porobić serie łączone i na dobre mi to wyszło. Grzbiet przeorany, łapki lekko dotyrane i mogę teraz tydzień odpoczywać od siłowni.
Jutro już nic nie robię (no prawdopodobnie jeszcze znowu popracuje - pomagam Tacie, chłop wręcz zapyerdala od rana do wieczora codziennie mimo prawie 60 na karku.. wzór do naśladowania pod wieloma względami), a pojutrze wyjeżdżam.

Miska: (już odpuściłem sobie konkretne liczby, jem jak chcę i ile chcę te dwa dni)
1) Omlet z białek jaj, płatków gryczanych, połówka z nutellą, połówka z masłem + owocki


2) Granexy zalane WPC na mleku migdałowym i ananas


TRENING

3) Pierś z kurczaka + jogurt naturalny z granexami i owocami



Do tej pory 160b/350ww/25t, a zaraz wychodzę zjeść coś do knajpy, potem jak wrócę wsunę pakę lodów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Szacuny 94921 Napisanych postów 364911 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1670432
właśnie o lodach zapomniałem a mam kilka sztuk

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 28 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151016
Powitał

Wypad w góry udany, zaraz trochę zrelacjonuję. Dopiero dzisiaj od powrotu mam internet, z telefonu nie chciało mi się wypisywać bo za dużo biadolenia by było.

Ogólnie przez 4 dni chodzenia (środa - sobota) zrobiliśmy ponad 110km na nogach Pogoda udana pół na pół - środa, czwartek i piątek mega słońce i ciepło, sobota za to widoczność 10 metrów, na górze nawet było 5 stopni i szron na roślinach, deszcz
Najwięcej wyszło w piątek, gdzie w równe 10h zrobiłem trasę z Palenicy przez Dolinę Pięciu Stawów, Szpiglasową Przełęcz do Morskiego Oka (+ Czarny Staw) i z powrotem na parking do Palenicy, wtedy naliczyło mi 47k kroków
Nie wiem czemu, ale zawsze jak jadę w góry to staję się ostro popyeprzony, bo uwielbiam bić rekordy czasowe skracając sugerowany czas dojścia gdzieś o połowę, jak wchodzę pod górę to takie 10 minut ciągłego wchodzenia na pulsie ~170, gdzie w słońcu 25 stopni dosłownie lało się ze mnie gorzej niż na treningach dawało mi mega frajdę Jednak taki wysiłek rekompensują później widoki, które są zayebiste i każdemu polecam zobaczyć to na własne oczy. Góry mają w sobie to coś co przyciągają
Tak więc 4 dni mocnego cardio.
Jeśli chodzi o jedzonko, to śniadania przed wyjściem wyglądały tak samo codziennie, tj.:
- miska płatków
- serek wiejski z odrobiną dżemu
- kanapki z szynką, serkami, nutellą + owoc
Na drogę robiłem tradycyjnie kanapki, brałem owoce, jakieś batony, trochę czekolady, izotoniki itp. + w schroniskach coś na ciepło do picia.
Po zejściu obiadki to:
1) w knajpie barszczyk + pierś i placek po zbójnicku
2) domowe spaghetti
3) pizza
4) naleśniki z mięsem i dżemem
I zawsze coś się dojadło wieczorem - zapotrzebowanie u mnie z wliczonym EPOC mogę spokojnie ocenić na 4,5k - 5k w te dni

Trochę fotek dla urozmaicenia:










Tutaj po dwóch dni chodzenia, znalazłem dobre światło


Tak więc wyjazd na plus, wentylacja na plus, jelita na plus (zmiana klimatu i czyste powietrze bardzo dużo mi dają zauważyłem, więc muszę częściej to praktykować), baterie psychiczne naładowane na kolejne tygodnie.

04.09.2017
Dzień nietreningowy, zrobiłem sobie tylko cardio 35 minut na rowerku w ciągu dnia.
To był zły pomysł po tym chodzeniu, bo przez dobre 20minut miałem takie skurcze na czwórkach, że nie mogłem ich zgiąć

Miska z tego dnia: 220b/400ww/50t



05.09.2017
Mała rozgrzeweczka na siłowni:

FBW:
a) Uginanie nóg leżąc + Prostowanie nóg siedząc 4x15-8
b) Ściąganie drążka do klatki nachwytem + Butterfly 3x15-10
c) Wyciskanie na suwnicy + MCNPN z hantlami 3x20+12
d) Przyciąganie V siedząc do brzucha + Narciarz + Wyciskanie Hammer skos+ 3x15-10
e) Wyciskanie naprzemiennie hantli stojąc 3x12
f) Podciąganie sztangi Smith 3x15
g) Francuz hantlą za głową oburącz + Uginanie młotkowe w oparcoi 2x15-12

Taki skromny i szybki trening żeby się rozruszać, mimo to dało w kość, potu zleciało ze mnie trochę, ale dzisiaj zero obolałości więc w porządku.

Miska:
1) Omlet
2) WPC + Kleik ryżowy z granexami i ananasem


TRENING

3) Płatki ryżowe z nektarynką i granexami + pierś z kurczaka
4) Tosty z szynką drobiową i serkiem twarogowym light z Lidla
5) Kefir 0% + serek wiejski lekki + śliwki + czekolada gorzka

06.09.2017
DNT
Zrobiłem sobie interwał z rana na rowerku:
3 minuty cardio + 15s/45s x10 + 3 minuty cardio
30min przed tym wziąłem spalacz + popiłem kawą - zły pomysł, serce wyskoczyło prawie

Jeszcze mnie czeka trochę chodzenia, bo lecę do lekarza, na zakupy i pochodzić po centrum dla aktywności.

Śniadanie:

200ml białek + 2 jajka + 20g WPC + 77g jaglanych namoczonych + 18g masła + 75g ananasa + pdp, słodzik, cynamon, kakao, sos - zayebiście zapychające, a makro znikome

Ogólnie jakie plany teraz:
Jeśli jutro dojdzie do mnie paczuszka, to od piątku zaczynam już masę, która finalnie ma trwać ~12 tygodni.
Jeśli nie, to od poniedziałku

Zacznę od:
DT 250b/600w/70t
DNT 250b/400w/100t - w obydwa dni będę mocno pilnował rodzaju i podaży tłuszczów, będą przeważały wielonienasycone, potem jednonienasycone, nasyconych będzie zaledwie 10g w DT i jakieś 20g w DNT (z resztą z węglami to samo, dokładnie sobie rozbiłem jakie rodzaje w jakich porach, chcę tego przypilnować bo wiem, że mimo, że "masa" to jest to ważne żeby nie zalać zbytnio)
Czas żreć

Trening będzie wyglądał mniej więcej tak:
1) Czwórki + łydka
2) Klatka + bok/tył barków
3) Dwójki + biceps
4) Barki + triceps
5) Plecy
I dwa dni wolnego, w których będzie leciało albo cardio w ciągu dnia albo interwał z rana - zależy od humoru i samopoczucia.

Tak więc jazda


Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2017-09-06 12:09:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3328 Napisanych postów 8555 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 321811
niezłe zyly od chodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Szacuny 94921 Napisanych postów 364911 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1670432
Okablowanie fajne widac ze nie bylo opierdzielane

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 28 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151016
07.09.2017

FBW:
a) MCNPN ze sztangą 4x12-8 x 60kg - 100kg
b) Ściąganie V do klatki + Butterfly 3x12-10
c) Front SQ 4x10-8 x 60kg - 90kg
d) Push Press zza karku z OHS 4x8-6-6-5 x 40kg - 50kg - 55kg - 60kg
e) Wiosłowanie neutralnie Hammer + Wycisk sztangi skos+ + Narciarz 3x12-12-15
f) Uginanie podudzi leżąc + prostowanie siedząc + wznosy w bok ramion na maszynie 2x12-15-20
g) Prostowanie ze sznurem + uginanie ze sztangą 2x12-15

O taki sobie dziś na poczekaniu zestaw wymyśliłem.
Muszę popracować przy frontach nad lewą łopatką, bo gdzieś po 4-5 powtórzeniu przy wstawaniu czuje mocne kłucie w tych okolicach, jeszcze nie wiem co jest przyczyną ale się dowiem i to zniweluję
Push press z OHS dał mocno w kość, szczególnie dla core. Fajne ćwiczonko, chyba sobie wprowadzę do planu
Ogólnie teraz plan nie będzie taki typowo brosplitscience itp., tylko chcę wprowadzić też trochę dynamiki i innych krosśmiesznych ćwiczeń, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.

Miska:
1) Omlet + ananas


2) Kleik ryżowy z płatkami i nektarynką + WPC

TRENING

3) Płatki ryżowe z nektarynką i pierś z kurczaka

(delirka )

4) Tosty graham z szynką drobiową i jogurtem greckim 0%

Do tej pory 200b/280w/20t i niebawem wjadą bałkańskie klimaty tj. jakaś baraninka albo jagnięcinka
Ten tydzień jeszcze coś tam "dociąłem", widzę po nogach głównie i łapkach, bo brzuch to podlany wodą od wysokiego kortyzolu mam
Więc z kopyta ruszę ładnie, myślę, że pierwsze 4 tygodnie ładnie mnie wypełni
Finalnie wrzucę fotki mam nadzieję żeby tutaj sucho nie było

Z planem jednak ruszam od poniedziałku na spokojnie, jutro jakiś tam interwał, w sobotę wpadnę na targi i pewnie gdzieś tam ze znajomymi trening wleci, a w niedzielę impreza rodzinna to sobie podjem
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DT - dziennik dragona

Następny temat

WIELKANOCNE NAGRODY

WHEY premium