v 2.0-wbija ojciec, wbija matka,wbija sasiad i sasiadka-synthol spam AKIF

Dunkierkę baardzo wysoko i łaskawie oceniłeś.


Ja się kompletnie zawiodłem na tym filmie-najlepsze sceny były w zapowiedzi.

Film jest po prostu nudny,nie daje się ,jak dla mnie oglądać -a z takich wydarzeń,jak w Dunkierce zrobić nudziarstwo-to majstersztyk!

Sama historia była ok, jako film wojenny też nawet, nawet - tylko liczyłem na nieco więcej brutalności. Nolan też ma renomę, więc oczko wyżej się należy. Najlepsze sceny w zwiastunie to już standard niezależnie do gatunku

jak by byl tak krwawy jak rayan to by bylo mega, ogolem w ogole sie nie nudzilem , muzyka przeswietna, ciagle cos sie dzieje, swietnie ukazane i sam caly sans myslalem - co bym zrobil na ich miejscu - 6/6 jak dla mnie.

Dunkierka to po prostu pewien koncept - mi on jak najbardziej podchodzi i dawno mnie tak film wojenny nie wciągnął - bo nie jestem entuzjastą tego gatunku:)

wszyscy chcą zabić Schwarzeneggera

Jakoś ten film z Arnim nie zapowiada się dobrze-znowu ta koncepcja :)

Ale -zupełnie przypadkiem obejrzałem kryminał,ktry mnie bardzo pozytywnie zaskoczył-lata 50',Europa,Belgia,Francja ,stare samochody-a ludzie tacy sami,jak zawsze- przede wszystkim pazerni :)

W roli głownej Jaś Fasola-jako detektyw Maigret.

Wg mnie wypadł bardzo dobrzew tej roli.

Film ma pewne nianse,które mnie drażnią -ale co najważniejsze ma swój klimat i tzw to Coś- przez co na pewno warto go obejrzeć .


Tytuł Maigret. Noc na rozdrożu

Mnie rowniez ten nowy film z Arnoldem nie pasuje, kompletnie nie moje klimaty.
A ten co obejrzales masti , mowisz ze z Jasiem Fasola? I kryminal? Nie wiem, ale dla mnie Atkinson zawsze bedzie Jasiem Fasola, i jakos nie widze go w powaznych filmach Tak jak Ed O'Neill bedzie zawsze Alem Bundym.

Ja obejrzalem natomiast ostatnio "Lekarstwo na zycie", i musze przyznac ze film mial swietny, wyjatkowy klimat, rzadko spotykany. Bardzo mi sie podobal.


Zmieniony przez - Possible w dniu 03.09.2017 19:48:45

nie ogladalem tego filmu masti ale jak slysze ze jas fasola ma grac w kryminale - stanowczo nie

I to jest błąd :)

Bardzo fajnie się ogląda,to nie to wariactwo,jak na filmach akcji .

A grą Jasia Fasoli będziecie mile zaskoczeni-idealnie pasuje w tej konwencji-sam też jestem zdziwiony,bo właśnie przez to dośc niechętnie podchodziłem do tego filmu.

Nie pamietam dokladnie jaki to byl film, ( chyba Kolekcjoner kosci) i w jednej ze scen nagle pojawia sie wspomniany Ed O'Neill, jako detektyw. Cala sala w kinie zaczela sie smiac i dalo sie slyszc oo Al Bundy! Sa pewni aktorzy ktorzy juz na zawsze beda przypisani do jednej roli. Takim wlasnie jest tez Atkinson :)





Zmieniony przez - Possible w dniu 03.09.2017 22:16:32