SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT redukcja Maria1209

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 67540

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 48 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
No to ja juz wiem dlaczego u mnie takie plusy - w naturze nic nie ginie, a u wiekszosci teraz spadki, to ktos musial przejac
Super, ze dzialasz, ale napisz wiecej o knajpie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 642 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5809
po @ byś sfit focie machnęła co?

Zdrowe odżywianie nie polega na zakazach a na połączeniu instynktu ze zdrowym rozsądkiem!

nic na siłę wszystko młotkiem! Pełen chill out :D

http://www.sfd.pl/przeróbka_termiczna_pączka_w_maśle_na_wersję_fit-t1086128.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Zgadza sie Asia- zostalam wlasna szefowa co ma rzecz jasna plusy i minusy.... ale generalnie mysle ze calkiem niezle podejscie udalo mi sie wypracowac- owszem, jest troche rzeczy ktore mnie doprowadzaja do szalu i najgorsze jest to ze na nikogo nie moge zwalic odpowiedzialnosci, tylko wszystkim musze sie zajac sama- i tu jak nie czuje sie przytloczona to daje to calkiem fajne poczucie mocy
Strumyk u Ciebie to kwestia utrzymania chwile zalozen i wroci do normy, widze ze troche Cie nie bylo, wiec na pewno moglo byc znacznie gorzej. Ale ubawilam sie tym ze 'w przyrodzie nic nie ginie'
Kasia no chyba zrobie, bo sama jestem ciekawa czy to co mi sie wydaje ze sie zmienilo to mi sie wydaje czy to tak naprawde- ale to gdzies pewnie pod koniec miesiaca.

Wypiski bede dodawac tylko z ostatniego treningu, bo tak szybciej, zreszta nie zawsze trzymam sie planu- zdarza sie cos dodac, odjac albo poprzestawiac.
i tak niedzielny
15.01

TRENING B PLECY I BARKI
1.Podciaganie/ Ściąganie drążka wyciagu górnego szeroko 6*8

6+ guma 3/ 4+ guma 4/ 3+ guma 3/ 2+ guma 3
sciaganie 40,9*12/ 50,9*8

2. Wiosło jednorącz w opadzie sztangielką 4*10
20*12/ 22,5*10/ 22,5*10/ 22,5*10

3. Wyciskanie sztangielek na barki 3*12
10*12/ 12,5*6+10*6/ 12,5*6+10*5/ 10*10

4a. Rozpietki odwrócone lezac na brzuchu na skosnej 3*15
4*15/ 4*15/ 4*15
4b. Ściaganie drążka do pępka siedząc 5*10
38*12/ 38*12/ 38*10/ 38*10/ 38*10

5a. Face pull 3*15
27,5*17/ 27,5*18/ 27,5*17
5b. Wznosy wprzód i do boku 3*15
3*15/ 4*15/ 4*15

na rozgrzewke byly gumy i rotatory barkow- dalej nie jest za dobrze bo ciagle zaniedbuje rozciaganie i mobilizacje... to na pewno do poprawy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Maria , ekscytujące zmiany uchyliłabys chociaż rąbka tajemnicy - jakie jedzenie serwujecie itp.
Bywaj tu częsciej, bo niektórzy tu lubią czerpać od Ciebie motywację

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Dzieki Miss :*
Zamysl byl taki zeby zrobic cos w stylu lux mlecznego klubu, czyli restauracja bufetowa z jedzeniem dobrej jakosci. takie zwykle domowe jedzenie typu mieso z sosem + ziemniaki/ ryz+ warzywa, oczywiscie bez uzywania gotowcow, torebek, gotowych mixow itp. plus menu lunchowe- tez klasyki typu english breakfast, egg&bacon, salatka z kurczakiem z sezonowymi dodatkami, czasem cos ekstra- sandwich z pulled pork, jakis tost itp. Natomiast poki co jest za maly ruch wiec bufet czeka na lepsze czasy, a my mamy stale menu lunchowe i menu obiadowe, ktore zmienia sie co kilka dni- zupa, czasem dwie i 2-3 "drugie". Do tego jakies wypieki. Sami robimy chleby, majonezy, w sumie to prawie wszystko. Generalnie stawiamy na prostote, domowe norweskie/ miedzynarodowe jedzenie, no moze zupy bywaja troche bardziej fikusne, hitem byla zupa z topinambura z jarmuzem, bekonem i parmezanem
No i chyba przez nieograniczony dostep do dobrej kawy zdarza mi sie przesadzic i wypic 5 i wiecej dziennie i tak sobie mysle ze to chyba na dluzsza mete nie za dobrze.


Wracajac do dziennika to musze przyznac ze mimo iz za kazdym razem walcze z lenistwem i tak mi sie nie chce ruszyc dupy na ta silownie, to na chwile obecna jest to moja jedyna odskocznia od pracy/domu i w czasie treningu calkowicie sie wylaczam i odcinam od tego wszystkiego.
Wczorajszy trening calkiem fajny, chociaz potem zalowalam ze nie dolozylam jeszcze po jednej serii w 2 pierwszych cwiczeniach (pierwsze serie byly wlasciwie rozgrzewkowe) albo jakiegos jeszcze na koniec. Ale ostatnia superseria byla calkiem mordercza.
Planowalam dzisiaj trening, zwlaszcza ze brak mi slow zeby opisac jak beznadziejny i straszny mam dzis dzien, po pierwsze 'sensacje' w zwiazku- a tu jeszcze musze go w pracy ogladac. Poza tym mam wrazenie ze wszyscy wokol sie zmowili zeby mi grac na nerwach dzisiaj, pare razy juz mialam wrazenie ze moja cierpliwosc sie skonczyla i zaraz wybuchne. Poza tym wszystkim caly dzien mnie brzuch boli- nie wiem sama juz czy to z nerwow czy dlatego ze wczoraj obzarlam sie kapusty jak durna. W nocy tez nienajlepiej spalam i wszystko mnie boli (jeszcze 3 szlify na lodzie zaliczylam- trening z rozbitym kolanem i dziura w nowych legginsach) i tak sobie mysle ze na to wszystko trening to nienajlepszy pomysl, zwlaszcza ze wypadalaby gora a od szyi do klaty jestem sztywna.

No to se ponarzekalam a to wypiska z wczoraj
1. HT z nogami na lawce- maszyna Smitha 4*20
30/ 50/ 60/ 70

2. "Przysiad" na kolanach- Smith 4*15
20/ 30/ 40/ 40

3a. Zakroki ze sztanga 4*20
20/ 20/ 20/ 25

3b.RDL z hantlami 4*20
20/ 20/ 20/ 20

+ plank na bosu 5* 45s
1

Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Maria jak opisujesz to jedzonko to ja jestem pod wrażeniem, że tylko z kawą przesadzasz :P Bo brzmi pysznie :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 48 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
moze nerw przed @, choc wspolna robota i bycie razem non stop czasem moze wyjsc bokiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
"3 szlify na lodzie" - łyżwy, czy jeszcze jakaś inna szalona dyscyplina sportu??

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
paula.cw
Maria jak opisujesz to jedzonko to ja jestem pod wrażeniem, że tylko z kawą przesadzasz :P Bo brzmi pysznie :D


Hehe na poczatku bylo na bogato ale teraz wrecz odwrotnie- nie za bardzo moge wyjadac jedzenie dla gosci, na czym moja miska strasznie cierpi... No i ciagle slysze ze tyyyle jem- nieraz skutecznie odbiera mi to apetyt

strumyk
moze nerw przed @, choc wspolna robota i bycie razem non stop czasem moze wyjsc bokiem


Jedno i drugie- odwalil maniane a ze ja w bojowym nastroju to nie ma lekko. Tez nie pomaga to ze krotko tu mieszkamy, teraz ciagle robota i nie mamy znajomych zeby jakos zmienic towarzystwo.

nightingal
"3 szlify na lodzie" - łyżwy, czy jeszcze jakaś inna szalona dyscyplina sportu??


Niestety nic z tych rzeczy- w dzien roztopy a potem temperatura ciut na minusie i zadne sluzby nie zareagowaly. No a ja rzecz jasna w adidaskach. Taki tam dodatkowy wnerw
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 1573 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28464
No to już chyba wiem gdzie sobie polecę na urlop Zawsze chciałam zobaczyć Norwegię a jak Ty serwujesz takie pyszności, to grzech nie spróbować

Kto ma cierpliwość,będzie miał, co zechce

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

spalacz T5 , efedryna

Następny temat

Początki...

WHEY premium