Dlugo juz podgladam forumowiczki i widze ze wielu to pomaga kontrolowac miski i utrzymac motywacje, wiec postanowilam zalozyc swoj dziennik. Jeden juz zaczelam ok. rok temu ale niedlugo potem znalazlam trenera-cudotworce i umarl smiercia naturalna (dziennik, nie trener). Tym razem mam zamiar nie tylko osiagnac cel, ale tez go utrzymac, bo odkad pamietam to moj najwiekszy problem i po osiagnieciu satysfakcjonujacej sylwetki (albo i nie) wciaz wracam do zlych nawykow, potem z coraz wiekszym trudem biore sie w garsc i zaczynam od poczatku i tak w kolko.
Z duzym zainteresowaniem sledze konkurs i jego bohaterki, podziwiam progress i sam przebieg konkursu jest dla mnie bardzo motywujacy.
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY:
Od zawsze z przerwami. Silownia w liceum, potem znow silownia jakies 5 lat temu ok. 2 lata (bez planu, efekty raz byly raz nie), przez ok. pol roku trenowalam boks, potem Chodakowska itp. ok. 2 lata, troche biegalam- tez ok. pol roku, od maja 2015 znow silownia (od sierpnia do pazdziernika bardzo w kratke), potem mialam wypadek samochodowy, lekarz kazal lezec i medytowac ale czulam sie dobrze i po 2 tyg. wrocilam na silownie z wylaczeniem cardio, przerwa swiateczna z 10 dni, znow powrot, potem regularne treningi a z poczatkiem marca z roznych przyczyn najpierw rozjechala sie dieta a zaraz potem regularne treningi (i oczywiscie dotychczasowe efekty)
WAGA CIAŁA: 73
WZROST: 177
OBWÓD RAMIENIA: 31
OBWÓD ŁYDKI: 37,5
OBWÓD UDA: 57,5
OBWÓD BIODER: 96
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 83,5
POD PEPKIEM 94
OBWÓD TALI 76
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 97
****CEL*************************************************
Poprawic sylwetke, spalic co trzeba, dobudowac co trzeba, w zaleznosci od tego co sie da zrobic.
Przestac robic krok do przodu i dwa do tylu. Nie odpuscic znow jak pojawia sie pierwsze efekty, konsekwentnie to pociagnac. Ogrnac technike, zeby treningami robic sobie dobrze, a nie szkodzic (bole ledzwi).
No i wychodzi na to ze tez trzeba podreperowac tarczyce bo badania wyszly tak sobie.
****STAN ZDROWIA*****************************************
CHOROBY PRZEWLEKŁE:
PRZEBYTE KONTUZJE: cysta pod lewym kolanem- lekarz powiedzial, ze zniknie i nie ma przeciwskazan do zadnych treningow, pod koniec listopada wybity prawy kciuk, do tej pory czasami boli.
WADY POSTAWY: fizjoterapeuta nic nie stwierdzil, mam wypukline w kregoslupie, ale tez nie stwierdzono zadnych przeciwwskazan do cwiczen, jestem bardzo pospinana wokol miednicy, biodra, uda
ALERGIE: pylki drzew, traw, kurz, roztocza
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: bardzo czeste oddawanie moczu (choc to chyba logiczne jak sie tyle pije)
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? raczej tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? nie
****PYTANIA DODATKOWE**********************************
CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: ocet jablkowy, witamina C, D3+mk7, omega3, cynk, kompleks witamin, kolagen
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
Permanentnie. Tzn. przewaznie na wiosne pseudo diety, glodowki itp. a jesienia i zima do pieca. Pod koniec lipca bylo 65kg i po jakies 8cm mniej w talii i pasie, niestety przy 5 treningach silowych i 5x cardio po 40min, do tego scisla dieta jakies 1600-1700 z tluszczami 50-55g, dzieki czemu (tak mysle) zawdzieczam zanik okresu (wrocil szybko po lekach). Po wakacjach zalamanie i efekt jojo, w najgorszym momencie bylo pewnie ponad 76kg (przestalam tyle cwiczyc a do tego straszne napady obzarstwa). Przez 1,5mies. dieta i trening jak w zalaczniku. Tzn. posilki zaczelam z czasem zmieniac bo mam tendencje do kombinatorstwa, ale trzymalam sie rozkladu. Treningi ogolnie lubilam, jednak nie jestem do konca przekonana czy byly dla mnie ok.
****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE
Zalecony przez Bziu rozklad
120gB/150gW/65gT
W dni Treningowe dodatkowo 25g W
****SPRZĘT**********************************************
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK
****TRENING**********************************
JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING
Przyjelam trening z pierwszego tygodnia konkursu :) Bo mam zmiescic sie w godzinie, a on ma wszystkie podstawowe cwiczenia wielostawowe, ktore chcialabym w koncu opanowac jak nalezy, jest krotki zwiezly i na temat. Do tego trening pole dance 75min (z rozgrzewka i rozciaganiem) raz w tygodniu i moze jeszcze raz samodzielny krotki trening pole tak tylko zeby powtorzyc to co bylo na ostatnich zajeciach.
No i korci mnie zeby dopisac sie do Lamparcic bo tez dostalam ksiazke niedawno i jestem w trakcie lektury, sprzet mam a mobilnosci nie i cos tam niby robie ale chyba kop w d.. by sie przydal zeby to bylo regularnie.

Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30