Po wczorajszym treningu pole czulam dzisiaj cala gorna czesc plecow. Fajnie bylo. Dzisiaj nad ranem mialam kryzys, strasznie mnie dusilo w gardle ale potem bylo juz lepiej no i uparlam sie jak osiol zeby jednak zrobic ten trening. Poszlo tak sobie, na dodatek zapomnialam butow na zmiane wiec cwiczylam na bosaka no i oczywiscie nie zauwazylam przy zakladaniu ze skarpeta sie wytarla i swiecilam siarowata dziura na piecie. Chcialam ponagrywac cwiczenia, bo to ostatni trening ktorego jeszcze nie nagralam ale telefon odmowil posluszenstwa i nic z tego nie wyszlo. Dodatkowo doskwiera mi bol kciuka, juz o nim prawie zaponialam a od ok. tygodnia znowu jest coraz gorzej. Przeszkadza czasami w porzadnym chwycie, nie mowiac o zyciu codziennym, np. jazda samochodem.
Teraz po poludniu znowu spadek formy, bylam na zakupach a od powrotu czuje sie coraz gorzej :/ boli mnie glowa, mdli mnie, bol brzucha, nie wiem czy dam rade zjesc kolacje :/ nie mam pojecia co sie dzieje.
FBW A:
1) Wyciskanie sztangi skos - 4 x 10
17,5x10 17,5x10 20x10 20x10 22,5x10
R17,5x10 17,5x10 20x10 20x10 22,5x10
2)
Przysiad bułgarski - 3 x 12-15
12x15 12x15 12x15
12x15 12x15 12x15
3) Invert rows - 3 x 10-12
12/12/12
12/12/12
4) Dzień dobry - 3 x 10-12
17,5 x10 22,5x10 27,5x10 32,5x10 37,5x10 37,5x10
R27,5x10 32,5x12 37,5x12 42,5x12
Wlasnie gotuje bulion. Mam nadzieje ze dam rade cos zjesc oprocz niego bo dawno sie tak tragicznie nie czulam. Moze powinnam zmienic tytul dziennika na 'Nieszczesne perypetie' albo cos w tym stylu
Warzywa: pomidory, salata, cukinia, pieczarki, papryka, szparagi, fasolka szparagowa, kapusta kiszona
Napoje: woda, herbata
Mobility: rozciaganie kanapowe, dol plecow/ odc. piersiowy plecow, rozciaganie kanapowe
Edit: caly posilek nr3 zwrocony. A wymiotuje baaardzo rzadko. Wydaje mi sie ze papryka mi zaszkodzila, w kazdym razie na pewno niepredko znowu ja zjem
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-05-03 20:48:55