SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT redukcja Maria1209

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 67535

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 1573 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28464
Grecja i Włochy moje dwa wymarzone miejsca na wakacje Korzystaj z uroków tych miejsc póki tam jesteś i ładuj baterie

Kto ma cierpliwość,będzie miał, co zechce

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Melduje że żyje i korzystając z dostępu do pakerni w piątek i sobotę trzasnelam po treningu dobrze mi to zrobiło na wszystkie stresy bo niestety pech mnie nie opuszcza (opóźnione loty, brak kontaktu z właścicielem apartamentu w środku nocy- lazenie z bagazami w poszukiwaniu nowego plus koszty, ciagnace się zalatwaianie online urzędowych spraw w zw.z porzuceniem pracy, a na deser ukradziona walizka z prawie wszystkimi ciuchami (sportowe wszystkie przypadły), biżuteria, dość cennymi kosmetykami).
Treningi były freestylowe, FBW i widzę trochę spadki siły ale tragedii nie było. Niestety mój plan mobilizacji nie bardzo wypalił i w niedzielę nieźle odczulam -przyczepy czworek rozbijalam z godzinę jadąc autem
Parę fotek, w tym całkiem fajna silka na powietrzu i z widokiem na gaje oliwne





Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-09-19 12:07:52
2

Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
Przygodo trwaj! tylko oszczędź Marii tych stresów!
piękne widoki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
jak to sie mówi nieszczęścia chodza parami..... oby już limit był wyczerpany!
najgorzej....ciuchy sportowe

Ale najważniejsze,że Ty cała!
piękne zdjecia i jakie jedzonko
aczkolwiek owoce można to mogę jedynie podziwiać.... najlpeiej na zdjęciu :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 1573 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28464
Maria nie daj się! W końcu i pech odpuści Fajna siłownia na świeżym powietrzu no i te wspaniałe widoki Ekstra po prostu

Kto ma cierpliwość,będzie miał, co zechce

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Czas na powrot do prowadzenia dziennika, musze znowu zabrac sie za regularne wpisy, bo zaczynam sobie za duzo pozwalac a jak do wszystkiego sie publicznie przyznaje to mi wstyd i automatycznie sie pilnuje

Zaczne od momentu na ktorym skonczylam, czyli pobytu we Wloszech. Nienajlepszy etap wyprawy, w zwiazku z kradzieza sporo nerwow, dodatkowo inne problemy, takze generalnie duzo sie stresowalam. Jedzenie raczej grzecznie, sporo owocow morza, raz pizza w Neapolu- niewarta grzechu, potem w Rzymie 2x lody i pizza- grzechu warte
Zaliczylam kolejny freestylowy trening, tzn. pelen chaos, bo przyszlam bez planu i robilam co popadnie, ale na rozruch ok.

Kolejnym miejscem do ktorego dlugo chcialam pojechac, byla Portugalia- Lizbona i region Algarve- niesamowicie sie ciesze, ze sie udalo, bylo super, wroce na pewno. Przepiekne plaze, swietna atmosfera, w porownaniu do innych europejskich panstw tanio, pogoda nam dopisala, ludzie przesympatyczni.... Tu naprawde odpoczelam Jedzonko ladnie, mnostwo swiezych ryb, warzyw, owocow, moglabym tak juz zawsze. Wino najlepsze jak dla mnie z wszystkich krajow w ktorych bylismy ale i tak juz pod koniec mialam dosc.
Kapiel w oceanie zaliczona, nawet kilka razy, mimo ze temperatura wody odstraszala
Ruszylam z treningiem ukradzionym od Justyny, pierwszy trening na nogi tak mnie sponiewieral, ze ze strachem szlam na kolejny- i slusznie, bo nie bylo miejsca bez domsow

Niestety w dzien podrozy z Portugalii do Hiszpanii dopadlo mnie chorobsko i praktycznie caly tydzien pobytu w Barcelonie nie odpuszczalo. Ratowalam sie witamina C, a jak skonczyl sie zapas to po prostu czekalam az przejdzie- przeszlo najpierw z gardla na ucho, potem na nos, a na koniec zostal sam kaszel. W sobote, po tygodniu przerwy od silowni nie wytrzymalam i przetestowalam trening C- nie zawiodlam sie, wszedl swietnie, choc spadki sily sa znaczne.
Z dieta za to niezle pofolgowalam, z jedzeniem w Hiszpanii ciezko, wszystko bardzo tluste, smazone. A do tego zaczely u mnie dochodzic codziennie lody, deserki i na efekty w postaci cm w talii i boczkach nie trzeba bylo czekac dlugo (chociaz zeby nie bylo- miarka byla w ukradzionej walizce )
Zaczelam miec napady na slodkie i nie mialam mozliwosci za bardzo zaspokojenia ich w 'fit sposob' i tak oto cukier mnie znow wciagnal takze powrot do zdrowej diety powinien pomoc, chociaz wciaz jeszcze jestem w podrozy, co mnie juz dosc meczy- chcialabym juz moc wejsc do kuchni i zrobic takie papu jakie chce.
Takze wczorajbylo jeszcze brzydko, ale byl trening, wszedl fajnie i od razu jakos czekolad i ciastek sie odechcialo
Ciezary poki co bez szalu, dokladki delikatne. Jeszcze nie robilam badan, ale @ jak nie bylo tak nie ma, wiec poki co lajtowo.

TRENING A
1.Przysiad ATG 6*8-2 musialam zrobic po przysiadach na suwnicy- chlopaki okupowali jedyny rack, myslalam ze w ogole pomine i az w szoku bylam ze ladnie szlo
30x8/35x6/40x5/45x4/ 45x3/47,5x2
20x6/ 30x8/ 35x8/ 35x8/ 60x8/ 40x8/ 45x6

2.Przysiad na bramie z suwnica szeroko , nisko pulsacja 5*10
20x10/ 20x10/ 20x10/ 25x10/ 25x10

20x10/ 20x8/ 20x6

3.MC na prostych nogach 4*12
50x12/ 57,5x12/ 60x11/ 60x10+2

40x12/ 50x12/ 60x12/ 60x10

4.Bulgary 4*15
chyba wywalam

6/6/6/6

5a Przywodzenie na maszynie 3*15
nie pamietam

50/70/75

5b Odwodzenie na maszynie - w pochyleniu do przodu
nie pamietam ale byla moc

70/75/80

5c Wypychanie nogi na maszynie stojac
20/20/25

wyciag dolny 20/20/20

Generalnie to jestem w trakcie konsultacji za co sie zabrac teraz. W kwestii treningu do zrobienia jest sporo, zeby sylwetka nabrala proporcji, ale konkrety jeszcze do zastanowienia.
Co do diety to myslalam zeby oscylowac wokol zera poki co, priorytetem jest zdrowie, a wiecej niusow jak beda wyniki badac i obejrzy je pewna madra babeczka

Takze jeszcze wspomnienie wojazy i pomalu wracam do rzeczywistosci







2

Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 48 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Akurat wczoraj szukałam Twojego dziennika, żeby sprawdzić dlaczego mi powiadomki nie przychodzą Fajne fotki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1727 Napisanych postów 2707 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 241162
plaża.. słońce.. a tu jesień idzie. bardzo ładnie ;)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

spalacz T5 , efedryna

Następny temat

Początki...

WHEY premium