Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
na pewno nie surowe warzywa, raczej tez nie owoce typu jablko
edit: jeszcze pogrzebalam i wydaje mi sie ze znalazlam winnego. Kupilam na Majorce taka ladna duza fasole, chyba nazywa sie fasola mamut. I na obiad gotowalam ja razem ze szparagami na parze. Gotowalam dosc krotko i w niskiej temp. bo lubie tak na chrupiaco. Jednak ta fasola miala taki specyficzny smak. No i wygooglowalam ze fasola ma w sobie jakas toksyne z grupy lektyn, ktora moze powodowac zatrucia. Gotowanie to niweluje ale gotowalam krotko wiec to chyba to.
Rosol z miesem i marchewka mi sie juz przyjal wiec chyba juz bedzie oki
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-05-04 16:46:22
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Dzisiaj juz menu wg normalnego rozkladu, trening odkladam do soboty albo niedzieli az przeziebienie w 100% minie bo boje sie co jeszcze mogloby sie wykluc z oslabienia. Rosolu bylo 200g, ale w innych kalkulatorach jest taka wartosc dla 200g jak w tym dla 100 wiec tak zostalo.
Warzywa: pomidor, salata, kapusta kiszona
Napoje: woda, herbata
Mobility: zaraz sie zabieram, na pewno rozciaganie kanapowe i chyba plecy
Jutro prawdopodobnie dluugi dzien w pracy, pobudka o 5 wiec pojemniki juz gotowe, a ja mobilizuje sie i do spania.
Jeszcze pytanie chyba do Bziu bo koncza mi sie witaminy, w sumie to zostala wit. C, D, omega 3 i chyba resztka cynku. W przyszlym tyg. bede w Pl i zrobilabym zapasy ale w sumie to nie wiem na czym sie skupic. Myslalam o glutaminie na poprawe pracy jelit a tak poza to nie wiem co i czy potrzeba. Moze mialabys jakies sugestie?
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
-ocet jablkowy- rano na czczo ok. 1 łyżka
-witamina C 1000mg
-D3+mk7 2000jm
-omega3- 1000mg
-cynk chyba 200mg
-kompleks witamin dla kobiet- ale skończył się dawno
-kolagen rybi - 400mg, to na skore
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Miski wczorajszo- dzisiejsze
Warzywa: pomidory, cukinia, pieczarki, kapusta kiszona
Napoje: woda, herbata mietowa i zielona
Mobility: wczoraj szyja, kark, głowa, bardzo przyjemne.
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-05-07 08:08:45
Edit: na śniadanie dzisiaj zamiast jajek pierś z kurczaka bo jaja mi zezarto :( makro się zgadza tylko zrzut się nie chce wrzucić
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-05-07 08:10:30
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
spalacz T5 , efedryna
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- ...
- 61