SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT redukcja Maria1209

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 67525

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
nie dotykam tylkiem ziemi na pewno Przy zwyklym HT w miare mozliwosci nisko, ale mam taki punkt gdzie przy duzym ciezarze ledzwie go przejmuja wiec na to uwazac. A jak sie tylek zmeczy to jest pompowanko
W inny dzien robie HT z nogami na lawce na maszynie smitha i tam teoretycznie zakres jest wiekszy ale tak samo musze uwazac na ledzwie. Takze moze przy mniejszej il.powtorzen uda sie nad tym popracowac
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
maria1209
nie dotykam tylkiem ziemi na pewno Przy zwyklym HT w miare mozliwosci nisko, ale mam taki punkt gdzie przy duzym ciezarze ledzwie go przejmuja wiec na to uwazac. A jak sie tylek zmeczy to jest pompowanko
W inny dzien robie HT z nogami na lawce na maszynie smitha i tam teoretycznie zakres jest wiekszy ale tak samo musze uwazac na ledzwie. Takze moze przy mniejszej il.powtorzen uda sie nad tym popracowac


Tak z ciekawosci pytam, ostatnio obserwuje wiele dziewczyn, ktore robia HT odkladajac sztange na podloge przy kazdym powtorzeniu, tylko one maja to szczescie, ze cwicza na hip thrusterze. Tez uwazam, ze nie ma sensu schodzic za nisko z biodrami, watpie zeby to dawalo jakies znaczace korzysci dla budowy posladkow. Ja schodze stosunkowo nisko przy zakresach <10p a krotszy ruch przy zakresach >10

Ja to nadal nie do konca ogarniam jak Ty te nogi trzymasz na laweczce w tym wypadku wyobraznia mnie opuscila

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
tak jak tu polecam, bo samo to ze na wejsciu poslady sa ponizej stop- to mi robi robote



1

Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Lo jesu i Ty tam jeszcze 70 kilo zakladasz? Ja to bym predzej spadla z lawki przy takich wygibasach. Tego cwiczenia jeszcze nie widzialam, dzieki za linka

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Dlatego na Smithcie robie nie byloby opcji z ziemi podniesc sztangi majac tak wysoko stopy. Jeszcze z gumami wchodzi jak ta lala- i mowie to ja i moje nieczule poslady
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
15.03- TRENING FBW
1a. Przysiad z kettlami 4*12 -zrobilam goblet 4*15

17,5/ 17,5/ 17,5/ 20
1b. RDL 4*20
20

2a. Bulgar na TRX z kettlem 4*12
8/ 8/ 8
2b. Plank 4*40s
zrobilam tez probe z kolkiem ale leszczem jestem bardziej grzbietem sie chyba podnosilam niz brzuchem

3a. Uginanie nog na maszynie prawa/lewa/ razem 3*12
34 p/l/razem
3b. Rozciaganie na trx- tu mi wyszly nieprzyjemnosci w lewym barku- tasmy zlapalam lekko nad glowa i 'uwiesilam sie' rozciagajac konczyny- w prawej rece nic nie czulam, w lewej sensacje

4. Opuszczanie 4*max
5/ 5/ 4- juz w 3 serii 'klapie' wiec nie wiem czy jest sens 4 robic- poki co nie robie


Ogolnie to zaspalam troche na trening (klasyczne przymkniecie oka na 5min) i nie moglam dlugo dojsc do siebie. Ale i tak jakos lepiej mi te 2 treningi robic rano, a te ciezsze po pracy- teraz jeszcze zmiany w zakresach powtorzen i zmiany w diecie- ciekawa jestem jak to wszystko bedzie szlo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Te przymknięcia to mogą naprawdę popsuć plany. Tak samo jak chwilowa głuchota w chwili dzwonienia budzika
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
No w sumie kiedys bardziej sie wkurzalam na to. Teraz krotki nerw, szybka zmiana planow i trening przekladam na wieczor albo inny dzien i staram sie cieszyc ze sie wyspalam

Bziu z racji tego ze w pracy roznie to bywa z jedzeniem, a poza tym jelita sie buntowaly przy sporej ilosci wegli, teraz testujemy wyzsze tluszcze w tygodniu i ladowanie w dnt. Bardzo jestem ciekawa jak to sie sprawdzi, poki co juz po 3 dniach widze diametralna roznice w wygladzie brzucha, troche czuje glod miedzy posilkami- sniadanie jem wczxesniej bo rano jestem bardziej glodna ale to jednak -200kcal. Za to nie moge sie doczekac ladowania- pierwszy raz takie atrakcje

Tymczasem niestety jakies przeziebienie mnie dopadlo- staremu sie polepszylo to mnie wzielo. Juz w nocy czulam gule w gardle i teraz sie mecze- gardlo plus mega bol glowy. Przemycam czosnek- w proszku i pieczony do zupy coby gosci nie pozabijac wyziewem, zlote mleko sie wypilo i zaraz chyba zrobie drugie. Dzisiaj wypada dnt i jutro chyba tez zrobie coby dojsc do siebie.


Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2017-03-16 14:23:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
No i niestety rozlozylo mnie totalnie. Nieznosny bol glowy i wszystkich miesni i innych tkanek twarzy, uszy, gardlo, katar i na bank goraczka (nie mam termometra )Treningi oczywiscie nie wchodzily w rachube, jutrzejszy pod znakiem zapytania. Dzisiaj juz znacznie lepiej, nie leci mi przynajmniej non stop z nosa, ale piatek (gdzie jeszcze super ruch byl- ale przynajmniej czas szybko zlecial) i sobota w pracy to byl dramat. No ale co nas nie zabije to nas wzmocni takze dzis na pewno wieczor w lozku, a jutro zobaczymy.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

spalacz T5 , efedryna

Następny temat

Początki...

WHEY premium