DT redukcja Maria1209

No to się można wkurzyć jak człowiek pada idąc bo ktoś "zapomniał" posypać lub zgarnąć. Masakra

Maria powodzenia ;) kurierem też wysyłasz to jedzonko?

nightingal

No to się można wkurzyć jak człowiek pada idąc bo ktoś "zapomniał" posypać lub zgarnąć. Masakra

No zwlaszcza jak czlowiek juz wkurzony idzie rozladowac emocje... A potem juz rozladowany wraca i pod samym domem to samo a potem jeszcze wychodzac do roboty nabija sobie siniaka na tylku z samego rana
i wez sie tu czlowieku wyluzuj...

cod123

Maria powodzenia ;) kurierem też wysyłasz to jedzonko?

Haha juz siostra pytala no mogloby nie dotrzec w pierwotnej postaci... A Ty cod wysylasz?

jakieś jaja na twardo mogę wysłać jakbyś chciała hahah

Hahaha nie nie nie mi to raczej o Twoje szalowe dania chodzilo matko czy to tak zawsze jest ze szewc bez butow chodzi?

Maria pomysł na restaurację brzmi swietnie, życzę powodzenia oraz samych sukcesów ! Pstryknij kiedys jakąs fotkę jedzonka...

Asiorajda12

Zawsze chciałam zobaczyć Norwegię a jak Ty serwujesz takie pyszności, to grzech nie spróbować

Wow! A ja jakoś nie zajarzyłam, że ty jesteś w Norwegii...

Skoro zapraszasz to już nie będę nie uprzejma i przylecę do Ciebie
Z rodzinką oczywiście

Julietta

Asiorajda12

Zawsze chciałam zobaczyć Norwegię a jak Ty serwujesz takie pyszności, to grzech nie spróbować

Wow! A ja jakoś nie zajarzyłam, że ty jesteś w Norwegii...

Skoro zapraszasz to już nie będę nie uprzejma i przylecę do Ciebie
Z rodzinką oczywiście

Haha Dziewczyny jestescie niemozliwe to by bylo dopiero wydarzenie! Na zachete dodam ze calkiem niedaleko mam lotnisko


Miss jak bede miala wiecej czasu to moze cos wrzuce chociaz przewaznie zdjecia przed serwisem wychodza w beznadziejnej jakosci a dla nas ida raczej jakies resztki tudziez cos na szybko a nie dania z menu


Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2017-01-20 15:12:11

Maria, ty lepiej nie kuś losu ! Ja ma na lotnisko też bliziutko, mało tego bilety są tanie jak barszcz

Haha Jul przypadek nie sadze

Wraca corka marnotrawna po tygodniu nieobecnosci
Zaliczylam kryzys przed @= 2 cheat daye wlasciwie to gdyby nie lekkie wyrzuty sumienia to bylo super no i pomijam to ze na koniec spuchlam jak balon, no ale nawodnilam sie dobrze, przyszla @ i poprawilo sie. Dawno tak ciezko nie przechodzilam okresu. Fizycznie moze i bywalo gorzej, chociaz kilka nocy pocilam sie jak szczur i nie moglam spac, ale psychicznie tragedia.

Trening niedzielny mi wypadl, dotarlam na silke dopiero we wtorek rano. No i po turbodoladowaniu kcal trening wszedl swietnie

1.Ht z guma 5*15
80/ 95/ 95/ 100/ 100

2. Przysiad ATG 4*12 (pomalu bede schodzic z il. powtorzen a zwiekszac ciezar)
35*10/ 40*10/ 42,5*8/ 42,5*9

3. MC sumo 4*12
50/ 50/ 60*9- nie wiem czy nie wymienic na Dzien dobry bo tylko dwuglowe czujei wkurza mnie to

4. Wykroki 4*15
12kg*17/ 12kg*17/ 12kg*17

5. Odwodzenie nogi prostej na wyciagu dolnym 3*10-12
27,4*15/ 31,1* 12/ 31,1* 12- to byla moc