To że się czegoś nie rozumie nie znaczy że trzeba to krytykować czy przejaskrawiac/ szukać na siłę negatywów. Każda metoda jest dobra,ale nie jest dobra dla każdego.
Jak ktoś zaczyna od doopy strony - skończy od doopy strony.
I nie chodzi mi o mnie ale np stosowanie CarnNite przez osoby które liczą na bezkarne wpier#alanie pod korek.
Iffym czy if.
Duża część osób robi to tylko i wyłącznie po to albo dlatego bo myślałem że mogę bezkarnie jeść syf w nieograniczonych ilościach.
Nie tedy droga.
Jak ktoś nie rozumie przesłania czy żąda skoczy szybciej niż zaczął.
Jak ktoś sobie waży liście salaty niech sobie nadal waży czy liczy węgle z piersi z kurczaka.
Ja nie mam nic do tego.
Ale jeśli ktoś sądzi czy uważa czy chce stosować 'sposób solarosa' no to ten sposob ma pewne założenia.
Ja od lat szukałem metody która będzie życiowa a nie będzie miała łańcuch coraz to krótszy , gdzie są same zakazy i nakazy. Mój sposób liczenia (a musisz uwierzyć mi na słowo każdego szczegółu nie zdradzam i nie bo nie chce tylko robię to już podświadomie) doprowadzil mnie do tego że miałem życiowa formę gdzie dwa tygodnie przed startem jedząc to na co miałem ochotę,miesiąc wcześniej spożywając alko i nie stroniac od jedzenia a 10 tygodni wcześniej jeszcze na innych wakacjach,gdzie szło jeszcze więcej jedzenia.
Czy jestem jedyny?
Nie,nie jestem wyjątkiem.
Wszytsko siedzi w głowie, jak ktoś ma blokadę na wszelkie nowosci - a większość ma jakas blokade - to nigdy niczego nowego nie spróbuje ale w tym samym czasie przekonując innych że dana metoda nie ma prawa dzialac.
Najpierw próbować a potem krytykować.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-10-05 21:36:01