Szacuny
1358
Napisanych postów
3570
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
55653
7.09
Dziś pospałem bo na praktyki dopiero na 10, na praktykach sporo roboty i dość szybko zleciało do 17
Jutro będzie na wszystko mało czasu, na 8 do 15 praktyki, jak najszybciej na siłownię a po siłowni mam nadzieję, że zdążę odebrać auto.
Jutro góra siłowo, i testuję opcję z pierwszym posiłkiem b+t potem b+ww, przed samym treningiem tylko bulletproof i owoce, po treningu białko i później reszta.
DNT
Post 16 h
Okno 13:30-21:00
Przed snem:
- ZMA 2 kap
- kreatyna 3 g
Zmieniony przez - melo15 w dniu 2016-09-07 21:17:35
Szacuny
1358
Napisanych postów
3570
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
55653
8.09
Cały dzień zapełniony co do minuty.
Nic nie dały ani węgle przed treningiem, ani ta przedtreningówka bo dziś wziąłem jeszcze te pół porcji co mi zostało, myślałem że dziś coś zadziała, trening na dwa razy, płaska całkiem ok, ale poręcze już słabo, wiosło spoko, drążek w miarę, ohp i łapy git, ale dziwnie mi się trenowało, mam wrażenie, że trochę ciążył mi ten kurczak z kaszą i ciastem w czasie treningu.
Także raczej będzie tylko posiłek białko+fat, a okołotreningowo więcej ww wleci, także będę to jeszcze na weekendzie uskuteczniał.
Jutro praktyki od 10 do 17, DNT.
Szacuny
1358
Napisanych postów
3570
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
55653
9.09
Szybka wypiska i idę spać
Na praktykach sporo roboty, czuć przebyty dystans w nogach i ciężar pacjentów w rękach Jutro dół hyper, tylko nie wiem na co bardziej nie mogę się doczekać czy na trening czy na węgle
DNT
Post 16 h
Okno 13:30-21:00
Do drugiego posiłku:
- 3 g kreatyny
Przed snem:
- ZMA 2 kap
Zmieniony przez - melo15 w dniu 2016-09-09 21:17:34
Szacuny
1358
Napisanych postów
3570
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
55653
10.09
Wczoraj zasnąłem zaraz po 22, dziś obudziłem się przed 8 więc prawie 10 h snu Dziś pierwszy raz od bardzo dawna jadłem tak wcześnie, ale omlet z masłem wszedł bez problemu także spoko opcja
przed treningiem bulletproof + banany i podwójna porcja tego pre od BSN.
I podwójna porcja działa i to aż za mocno jak dla mnie.
Jak na frontach i rdl super, siła i wytrzymałość na plus, koncentracja duża bo nawet jak z kumplami się dawno nie widziałem i praktycznie z nimi słowa podczas treningu nie zamieniłem to o czymś świadczy Ale podczas wyprostów na czwórki i na rzymskiej zaczęło się zejście, a łydki i brzuch po dwóch seriach odpuściłem, usiadłem i musiałem dojść do siebie. Także myślę, że 1,5 porcji to byłaby odpowiednia ilość.
Dodałem dziś ww po treningu, w bardzo przyjaznej postaci żelków Takie rozłożenie w ilości posiłków oraz ich objętości dla mnie najlepsze póki co i przy tym zostanę.
Od jutra przed treningiem już AMG, więc zobaczymy jak to będzie działać.
Dół - Hyper
1. Fronty
20 kg x10
40 kg x8
50 kg x6
60 kg x4
70 kg x11 x11 x11 x11
2. RDL
60 kg x10
70 kg x8
80 kg x4
90 kg x11 x11 x11 x11
3.a Wyprosty na maszynie
40 kg x15 x15 x14
3.b Wyprosty na ławce rzymskiej
25 kg x15 x15 x15
4. Łydki
5. Brzuch
Post 14 h
Okno 10:30-21:00
Przed treningiem:
- BSN N.O.-Xplode EX EDGE 2 porcje
- 4 g kreatyny
Po treningu:
- 3 g kreatyny
Do drugiego posiłku:
-Diabeto strong 1 kap
- Verdin enzymix 1 kap
Do ostatniego posiłku:
-Gymnema Sylvestre 1 kap
- ZMA 2 kap
Zmieniony przez - melo15 w dniu 2016-09-10 21:34:50
Szacuny
1358
Napisanych postów
3570
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
55653
Dzięki ;)
Tak, akurat to była sytuacja awaryjna bo nie wiedziałem że jajek nie ma, było tylko jedno więc na szybko wymieszałem z wpc dodałem kapkę mleka żeby się lepiej wymieszało i na patelnie
Szacuny
1358
Napisanych postów
3570
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
55653
11.09
Z działania AMG jestem bardzo zadowolony, czuć było delikatne pobudzenie i koncentrację, pompa złapała, ogólnie intensywność treningu była jak dla mnie wyższa niż dotychczas.
Kurde znowu dziś wpadł nie planowany cheat, jak zjadłem ostatni posiłek to takie mi się ssanie włączyło że masakra, zjadłem dwa rożki, trochę ciasta i dwie miski płatków z mlekiem.
W weekendy się to zdarza bo siłownia tylko do 15 czynna i dość wcześnie jem bo w ciągu tygodnia tego problemu nie ma, ani tym bardziej nie ciągnie w DNT.
Na szczęście BF jest niski więc jeszcze wiele mi ciało wybacza, bo nabicie i wyżylenie konkretne teraz Ale mam świadomość że nie mogę tego nadużywać, więc muszę to ogarnąć.
Jutro DNT, praktyki od 8 do 15
Góra - Hyper
1. Wyciskanie sztangi skos góra
20 kg x10
30 kg x8
40 kg x4
47,5 kg x10 x10 x10 x10
Szacuny
1358
Napisanych postów
3570
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
55653
Takie luźne przemyślenia odnośnie wczorajszego binge eating.
Od razu mówię że nie mam dziś jakiś wyrzutów czy cos, po prostu mam świadomość że zbyt częste takie wyskoki mogą mnie wrócić na start, czyli walka która zaczęła się już prawie rok temu może pójść na marne.
A więc miał być czit raz na 2 tygodnie, ten wczorajszy wypadł już po tygodniu, zgodnie z zasadą kija i marchewki kolejny może być dopiero za 3 tygodnie więc we wrześniu już nie przewiduje nic extra. Mimo że jeszcze mam ten stan w którym ciało mi wiele wybaczy nie chce tego nadużywać.
Z racji tego że lubię mieć nakreślony plan działania począwszy od jakiś długoterminowych skończywszy na dziennych w dt jeśli chodzi o rozkład posiłków na chwilę obecną widzę to tak:
1 b+t
2 owoce+mct
Trening
3 białko + ww proste
4 białko + ww 50:50 + fat
5 białko + ww 75:25 złożone + fat
Przy obecnej puli 450 ww 90 fatu chciałbym mniej więcej 40-50 fatu jeść w pierwszych dwóch posilkach i okołotrenigowo 100 g ww więc po treningu zostaje mi 350 ww 40-50 fatu
W ciągu tygodnia tak jak pisałem wczoraj nie mam żadnego problemu z czitami czy głodem bo trenuje dopiero po 15 pierwszy posiłek potreningowy jem koło 18 zanim zjem i zrobię się głodny jest 21 i jem ostatni posiłek
W weekend sprawa wygląda inaczej trenuje koło 13 koncze o 15 i tak puerwszy posiłek przeciagam ile dam radę