Droga Siły - DT novyneo

Ważne, że nie osiadłeś

"Nie mam czasu na ćwiczenie ciągiem przez np 40 minut, więc całość przerabiam w ciągu całego dnia. Takie rozwiązanie wydaje się być na chwilę obecną najlepsze i póki co, działa "
Najlepsze rozwiązanie!
Też tak robię!
Wtedy dajesz więcej a nawet jest to z korzyścią dla sylwetki i siły!

ojan

"Nie mam czasu na ćwiczenie ciągiem przez np 40 minut, więc całość przerabiam w ciągu całego dnia. Takie rozwiązanie wydaje się być na chwilę obecną najlepsze i póki co, działa "
Najlepsze rozwiązanie!
Też tak robię!
Wtedy dajesz więcej a nawet jest to z korzyścią dla sylwetki i siły!

Właśnie, okazało się że rozkładając wszystko na cały dzień można zrobić dużo więcej, i to całkiem sporo. Dobrze że mam odważniki "pod ręką" i kółka pod sufitem. W zasadzie to plus masa ciała i trenować można niemal w każdej chwili

Całość tego mojego PPL wygląda tak:
Poniedziałek i Czwartek: Push Day
3 x 20-30 Push-ups (różne warianty)
3-5 x 3-5 One-Arm Push-up
3-5 x 3-5 Kettlebell Military Press 24-32kg
3-5 x 10-20 Incline Push-up
3-5 x 10 Pike Push-up
3-5 x 3-5 Hard Style Push-up
3-5 x 3-5 Push-up, TUT (Time Under Tension)


Wtorek i Piątek: Legs Day
3 x 30 Squat
3-5 x 3-5 Weighted Pistol 16-24kg
3-5 x 3-5 Weighted Single Leg Calf Raises 16-24kg
3-5 x 10 Standing Calf Raises
3-5 x 3-5 Deck Pistol
3-5 x 10 Goblet Squat 32-40kg

Środa i Sobota: Pull Day
3-5 x 7-10 Pull-up
3-5 x 3-5 One-Arm Pull-up Progression
3-5 x 5-10 Kettlebell Bent-Over Rows 2x24-2x32kg
3-5 x 10 1-sided Suitcase Deadlift 40-56kg
3-5 x 3-5 Bodyweight Inverted Row, TUT
3-5 x 5-10 Biceps Curl on Rings, TUT

Element stały: Bent & Sinister (BP: 1x5@24; 2HSW: 10x10@32) oraz Izometria.


Zmieniony przez - novyneo w dniu 2016-07-09 13:15:58

Gęsto, aż się mieni w oczach!

Ile robisz na raz?
5x10 na drążku, czy raczej 10 teraz, za godzinę znowu 10??

Może jeszcze inaczej?

10x na drążku, przerwa godzina, 10x wiosło, przerwa...

Wszystkie serie jednego ćwiczenia najpierw? Czy jak??

Staram się ćwiczenie całe zrobić na raz, jak jest możliwość to się uda, jak nie, to trudno, robię teraz serię a kolejne np za pół godziny. Jak zrobię jedno ćwiczenie to dopiero przechodzę do kolejnego. Czasem jest tak że zrobię np prawie połowę do południa a resztę po. Ostatnio Goblety robiłem niemal tuż przed tym jak się położyłem w kimono. Jak widać taki bardziej całodzienny "rozkład jazdy". W jednej sesji to by było zdecydowanie za dużo.

Jes to jakaś metoda. Prawie jak smarownie gwintów, niby niewiele, ale co tydzień możesz dorzucać

dubel


Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-07-09 23:45:26

Niby jak smarowanie, ale jakoś słabo w tym planie z regeneracją, codziennie trening. Muszę to ogarnąć żeby nie przesadzić. Jeden tydzień dałem radę ale w kolejnych może być zaciach.
Tymczasem dziś:
3x8 Pull-up
3x3 One-Arm Pull-up Assisted
3x10@50 Bent-over Row
3x5@50 1-sieded Suitcase Deadlift
3x1@50 Biceps Curl
3,2x Frenchies (http://www.beastskills.com/one-arm-chin-up-pull-up/)

Bent&Sinister, czyli Bent Press 1x5@24 i 2H Swing 10x10@32

Novy - smarowanie ma jedną zasadę: daje się mało smaru. Żeby nie kapało. I tylko wtedy kiedy trzeba. Kolega (w CV ma Bent Press z KB60) radzi również żeby do smarowania wybrać taką aktywność, która nie wymaga rozgrzewki. Układ nerwowy ma wystartować z poziomu zero. To może mieć sens. Jeżeli masz aktywność, która wymaga odpoczynku, to przestajemy mówić o torowaniu układu nerwowego, a zaczynamy mówić o treningu.