Popuri - Albo wóz albo przewóz

popuri

a też nie chciałem się tam pchać do Ciebie

popuri

Kurde ja co chwila na Ciebie zerkałem, machałem :a ty w innym świecie :D
Byłem wszędzie, od 10 do 19 :D z krótkimi przerwami na posiłek

no ta w sumie nie pomyślałem, że czegoś pilnujesz :P
a też nie chciałem się tam pchać do Ciebie

popuri

Nie widziałem Cię zobacz, trzeba było się drzeć :D

ale to też by mogło nie pomóc bo głuchy na lewę ucho jestem haha

Doris.K

popuri

Kurde ja co chwila na Ciebie zerkałem, machałem :a ty w innym świecie :D
Byłem wszędzie, od 10 do 19 :D z krótkimi przerwami na posiłek

no ta w sumie nie pomyślałem, że czegoś pilnujesz :P
a też nie chciałem się tam pchać do Ciebie

Następnym razem nie myśl tyle tylko po prostu podbijaj. Jakoś Aga nie miała z tym najmniejszego problemu, weszła z takim porywem w strefę media, że aż się płotek poruszył od porywu wiatru

Na zawody jeździ się po to by je oglądać a nie rozglądać się po ludziach, poza tym -tam przecież co druga osoba machała i krzyczała coś do kogoś Generalnie nie przepadam za takimi tłumami a za taką zmienną pogodą jeszcze bardziej ( zwłaszcza, że byłam przyklejona do jednego miejsca gdzie na zmianę świeciło słońce i padał deszcz a ja byłam w długich ciuchach )

gienus12

JA tam Doris miałem cały czas na widoku, ale też nie chciałem się pchać prze zludzi żeby ją zaczepić na 2 minuty .

Popuri no tak wyszlo, później patrzyłem tam za toba ale ja stalem cale zawody w jednym miejscu, nie chcialo mi sie nigdzie łazić szukać ludzi tym bardziej że byłem sam, więc sobie stąłem i patrzyłem an to co sie działo hehe