DT Sylwi_by UNS - Przygotowania do sezonu 2016

stroj jest dobry , nie upina, w190946881491

no to czemu więc nagła decyzja redukcji ?


BTW coś Ci się psuja odpowiedzi, wysyłasz x 2

cos sie dzieje z tm sfd nie dobrego....

sfd świruje

no dobrze, że w końcu do żywych wróciłaś !! a z tymi treningami to na spokojnie, bez szaleństw bo organizm masz teraz max osłabiony !!

Psuje się coś ;)

Popuri

odpisuje jeszcze raz bo wczoraj byla masakra z tym sfd !!

wiec tak , w strój weszłam bez problemu, TYLKO jakość ciała i widok mnie przeraził

dlatego postanowiłam sie ogarnąć !!! bo chyba gdzies tam sie zagalopowałam , i nie zdawałam sobie sprawy tak na prawde jak to wyglada pod ubraniem.....stąd moje nowe postanowienia z reszta czego ja sie spodziewałam po braku treningu i multum lekow ;/


a wiec tak wrocilam do starego schematu rotacji ,ale troche jednak pozmieniałam ilosc białka dodałam tłuszczy.

niskie węglowodany
1. 60g platkow+ 30g odzywki białkowej
2.120g drobiu+warzywa150g+20ml oleju
3.120g drobiu+warzywa150g+20g olej
4.120g drobiu+150g warzyw + 20 ml olej
5.120g miesa+warzywa
6.120 kury + masło orzechowe

średnie
1.40g płatków+ 5 białkek jaj
2.120g drobiu+warzywa150g+10g olej
3.120g drobiu+warzywa150g+ 15 mil oleju
4.50g ryżu +120g kury + warzywa
5.120g miesa+100g warzyw
6.120 g kury +warzywa +olej 10 ml

wysokie
1.40g płatków+ 30g białka
2.120g drobiu+warzywa150g+10 ml oleju + ananas
3.80g drobiu+warzywa150g+40g płatków+2białka jaj
4.120g drobiu+150g warzyw
5.120g miesa+100g warzyw+50g ryzu basmati
6.30g odzywki bialkowej+maslo orzechowe


Pisałam wczoraj ze bede robiła trening w koncu....niestety lekarz zabronił, w dodatku mam jakies szmery ,świsty czy bog wie co , po prawej stronie płuc i dostałam druga serie antybiotyku ale dieta według planu niskch wegli.

Sylwia z tego co pamiętam to obiecywałaś nam tutaj wszystkim regularne prowadzenie dziennika za te Twoje tymczasowe 'zniknięcia' w ostatnim czasie. Rozumiem, że nie trenujesz bo jesteś chora ale prowadzenie dziennika to nie tylko wpisy z dni treningowych.
Brakuje życia w tym dzienniku.

Jesteś chora, leżysz w łóżku na zwolnieniu czy pracujesz?
Piszesz, że będziesz się teraz redukować, ile obecnie ważysz? Wizualnie widzisz dużą zmianę?


Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2015-06-23 11:11:25

wtorek 23.06.2015
standardowo skonczyłam prace o 22 , zjadłam posiłek i poszłam spac. Nie trenowałam, i pewnie nie potrenuje do konca tygodnia.
W piatek wybieram sie do Swarzędza na seminarium bikini fitness, ktore organizuje moj trener Norbert . Ciesze sie i nie, bo bede miała rowniez konsultacje z trenerem i bede musiala pokazac jak wyglada obecnie moja sylwetka, i przyznam sie szczerze ze TROCHE mi wstyd.... no ale trudno, nie mam obecnie na to wpływu. Tak czy siak , wyjazd traktuje BARDZIEJ jako odpoczynek i wyluzowanie sie , ponieważ jade z dziewczynami ze śląska i bedzie na pewno bardzo sympatycznie

Wczoraj mialam niskie węglowodany

1. 60g platkow+ 30g odzywki białkowej
2.120g drobiu+warzywa150g+20ml oleju
3.120g drobiu+warzywa150g+20g olej
4.120g drobiu+150g warzyw + 20 ml olej
5.120g miesa+warzywa
6.30g odzywki + masło orzechowe

z suplementacji obecnie stosuje tylko :
UNS Zin Mag
UNS Vita Min
UNS Izolat


A teraz tak :

Po pierwsze Doris , doskonale pamietam ze deklarowalam regularne wpisy , jednak praca jest praca i mam kamery nad soba i nie zawsze mam luz w pracy , ze moge siedziec na internecie prywatnie . W ostatanim czasie rowniez SFD bylo w kiepskiej sprawnosci i czesto zdarzało sie ze nie dało sie wstawic posta, a ja akurat moglam zrobic wpisy. Wchodze na dziennik jak tylko moge , czesto mam otwarte okno z odpowiedzia cała zmiane i nie mam chwili zeby uzupelnic bo ciagle sa klienci .

Druga sprawa , nie ma takiej opcji , i komfortu ze wezme sobie urlop/chorobowe i wyleze sobie chorobe w lozeczku jak normalny czlowiek ! jakby tak było to gwarantuje ze moja wizyta na forum byłaby wrecz nagminna !! Niestety, nie moge sobie pozwolic na taka sytuacje i musze pracowac, co skutkuje dluzsza kuracja antybiotykowa .

Po trzecie , jesli chodzi o "życie w dzienniku" , to wcale sie nie dziwie ze go nie ma , bo nic sie u mnie nie dzieje specjalnego zebym mogla o tym pisac i zeby sie konwersacja kleiła , poniewaz nie przygotowuje sie do zawodow , co wiecej w ogole nie trenuje od kilkunastu dni , a moje użalanie sie nad soba pewnie nikogo na dluzsza mete nie interesuje , i nie mam bron boze do forumowiczów pretensji, bo ilez idzie pisac i zyczyc komus powrotu do zdrowia...

Wałkowalysmy ten temat Dorota kilka razy , i powtarzam kolejny raz, ze nie mam w dupie prowadzenie dziennika, jakbym nie chciała go prowadzić to bym nie wrociła do pisania .
i jak nie pisze tzn ze nie mam czasu , a nie że mam wyj**ane ! Jesli pracuje od 6-22, i o 23 jestem w domu
a musze jeszcze ugotowac , to uwierz mi ze w tedy nie mysle o tym zeby jeszcze zrobic wpis w dzienniku, a musze stac o 4 rano ....
Takze mam nadzieje ze bedziesz bardziej wyrozumiala ;)

jeśli chodzi o konsultacje z trenejro, nie ma się co wstydzić, ja też przeszłam podobną sytuację. przynajmniej dostaniesz na pewno świetnego kopa motywacyjnego !! wyzdrowiejesz, zaczniemy razem trenować, więcej nagrywać, będą foty i wszystko będzie cacy !! trzymaj się tam :*

Nie wiem po co taki wywód i to w dodatku tutaj.
Unoszenie się schowaj do kieszeni bo nikt tutaj nie chce wprowadzać negatywnej atmosfery a na pewno nie ja (co oczywiście nie oznacza, że będę przymykać oko na Twoje puste obietnice).

Myślę, że miałaś już nie jedną okazję przekonać się o mojej a w zasadzie naszej wyrozumiałości.
Rozumiem, że w ostatnim czasie miałaś zawirowania/ brak czasu związane ze zmianą pracy. Zarzekałaś się wtedy, że potrwa to max do końca maja. Maj minął, czerwiec się również kończy a ja zbyt wielkich zmian nie zaobserwowałam a jak wiesz zaglądam do wszystkich dzienników bardzo często.
Z tego co piszesz wynika że obecnie pracujesz dzień w dzień 6-22. Zgadza się ? Po co w takim razie deklarujesz się na coś z czego nie jesteś w stanie się wywiązać?

Każdy z nas pracuje, każdy czasem choruje (ostatnio nawet znaczna część forum), nie każdy szykuje się na zawody a mimo to dzienniki są prowadzone systematycznie.