[SIŁA]Kokos DT just for fun

ale czas pędzi, guupi czy co
14.11.2014
Ciągi. Do 120kg idą gladko. Przy 130kg robi się problem z chwytem. Na razie nie ma szans na powtórzenia wielokrotne na tym ciężarze. Wciągnęłam 135kg ale tak se...
+ barki i brzuch

15.11.2014
Wyciskanie na skosie ujemnym + plecy - wszelakie odmiany ściągań (zabawy na wyciągach).
Dodatkowy trening, bo mi brakowało pewnych ćwiczeń

wieczorem "Rejs dookoła śwata"

16.11.2014 DNT

17.11.2014
Siady. Siady jako jedyne w tym cyklu idą fajnie.
raw: 10x 20kg, 8x 40kg, 6x 55kg, 4x 67,5kg, 4x 77,5kg, 2x 85kg, 2x 90kg
sprzęt: 2x 110kg, 2x2x 122,5kg, 2x 125kg - spoko, choć drugie podejście na zawodach byłoby spalone za cofnięcie się sztangi w dół ale póki co życiówka

Z tej radości z siadów wzięłam do wykroków hantle po 15kg (przez pomyłkę!!!, myślałam, że biorę 12kg ale bielmo ze szczęścia na oczach jakoś mi się rzuciło na cyferki). I się zastanawiałam czemu jest tak ciężko
+ bic i brzuch

+ porządki w szafce na koksowni

SIŁA!!!

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2014-11-18 09:14:07

niedoczas po całości, jeszcze tydzień...

18.11.2014 DNT
19.11.2014 Ciągi 127,5kg weszło ok ale 132,5kg już tak se. Sama sobie bym nie zaliczyła tego cięzaru. Kiepsko, kiepsko, kiepsko Czasu brakło na ćwiczenia uzupełniające.
20.11.2014 DNT
21.11.2014 Ława ok. 3x3x 55kg, 2x 57,5kg + dociski (w koszuli of coz...) + dodatki
22-23.11.2014 DNT. Brakuje mi czasu na dodatkowe aktywności

SIŁA!!!

24.11.2014
zalało mnie, myślałam, że odpuszczę trening ale spięłam się w sobie i pojechałam na koksownię
Siady:
raw: 10x 20kg, 8x 40kg, 6x 55kg, 4x 67,5kg, 2x 77,5kg, 2x 85kg, 2x 90kg
sprzęt: 3x 105kg, 2x 115kg, 2x2x 125kg, 1x 130kg ostatnie trochę spłycone ale na zaliczenie życiówka
mroczyło mnie przy odejściach ale się głupiej małpie @ nie dałam

+ bic + brzuch (lajtowo)

SIŁA!!!

25.11.2014
Ława idzie jak krew z nosa
raw: 10x 20kg, 8x 25kg, 6x 30kg, 4x 35kg, 4x 40kg, 2x2x 45kg
koszula 2x 55kg, 2x2x 57,5kg, 2x 60kg drugie w serii zawsze lepsze + dociski 2x2x 67,5kg
nie ma to jak nierówno obciążenie rozłożyć, po lewej 2,5kg więcej a ja guupia się dziwiłam co tak dziwnie nierówno i cięzko idzie; nauczka na przyszłość - ZAWSZE sprawdzać dwa razy!!!

+ tric + brzuch
ps. Chciałam się podzielić uwagą, że moje znienawidzone do tej pory ćwiczenie dodatkowe - pompki na poręczach - idzie coraz lepiej i zaczynam je nawet lubić

SIŁA!!!

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2014-11-26 09:27:43

26.11.2014 DNT
27.11.2014 Ciagi
raw: 8x 50kg, 6x 70kg, 2x 85kg, 2x 95kg, 2x 105kg
kostium: 2x 115kg, 1x 125, 1x 132,5kg + dociągania 2x 137,5kg, 2x 142,5kg

Ja nie kumam jak to jest Cały ten cykl ciągi szły okropnie a tu na ostatnim treningu ot tak poprostu lekko i z zapasem. Chwyt nie puszczał.
Nie chciałam szalec w obawie o to, że coś sobie, nie daj buk, nadciągnę to nie szalałam ale była MOC

+ barki + wyciskanie z pauzami

SIŁA!!!

Przepraszam, a co to jest - kostium

Kostium do ciągów. To coś co mam na sobie na zdjęciu z avka. Specjalny strój ze sztywnego materiału, który usztywnia i pomaga ciągnąć więcej. Znaczy w teorii pomaga, bo mnie w większości przypadków przeszkadza. Wczoraj akurat wyczułam go i było git. Ja mam w miarę "luźne" stroje. Co niektórzy twierdzą, że pidżamki a nie kostiumy, bo w ten sam rozmiar co ja mam wbijają sie byki z kategorii 83/93.
Prawda jest taka, że czy siady czy ciągi w kostiumie muszą być wykonane technicznie prawidłowo inaczej będzie gleba

Ja lubię treningi w sprzęcie. Są inne. Na pewno poprawia się dynamika i technika wykonania boju. Potem jako naturalna konsekwencja poprawiają się te parametry w klasyku. No dobra... ja mam lekkiego fioła
ps. Jak wezmę do domu cały swój sprzet z koksowni to zrobię ładną słit focie i tu wrzucę Bo na razie to mój burdelik w szafce wygląda tak:



to czerwone co wisi - kostium do siadów
to czarne co wisi - kostium do ciągów
koszula do wyciskania w białej mateiałowej torbie schowana
pas i butki - wiadomo
na dole to żółto/szare to taśmy na kolana (nówki prosto z USA przez kolegów zakupione i przywiezione)
i pudełeczko z koksem NAG - nalepszy na świecie do robienia potreningowej oranżady na wodzie gazowanej

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2014-11-28 12:04:26

Końcówka cyklu
W sobotę był ostatni trening siadów a w poniedzialek ostatni trening ławy. Siady ok. ale ławe ta se - lubię ale idzie jak krew z nosa.
Pakuję powoli walizeczkę na wyjazd na sobotnie zawody. Dziewczyny startujące w sportach sylwetkowych mają swoje stroje, ja swoje (moje jednak ukrywają zdecydowanie więcej... hahaha...).



Brakuje mi jeszcze takich fajnych rajtuzek do wciągania kostiumów ale... kupię kiedyś jak więcej gotówki przypłynie. Garderobianego na zawody biorę of coz

Zawody w tą sobotę. Cieszę się na wyjazd i liczę na dobre wyniki. Muszę przełamać pecha - "jakieś złe" co za mną łazi od jesieni no i dalej łazi, bo mam zapalenie gardła i siedzę w domu ale kurna no!!! Muszę dozdrowieć!


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2014-12-03 11:23:27

Piekna kolekcja, ja na razie zamówiłam buty, pan producent ze śląska okazał sie niezłym podrywaczem-gawiędziarzem Jeszcze pas by mi się przydał i paski na nadgarstki (jakby były porządne w Pieńsku to mogła byś mi kupić )

WOW! Ale super!
Też tak chcę!
Na mojej siłowni nie widziałam takich cudów
Kokosik, ty to jesteś moim bohaterem!