[SIŁA]Kokos DT just for fun

Pewnie, że będę mocno trzymać bardzo silna mała kobietko

jak zwykle przed zawodami łapię stresa
zatem łykam tabletę i lecę do wyrka to przespać

trzymajcie kciuki jutro - instrukcję wkleiła Filonka

spokojnie, spokojnie... tak będę sobie powtarzać

mocno zacisniete

Zaciśnięte jak najbardziej

Powodzenia

Załatwiłam jeszcze dla rozładowania atmosfery

Różowe pompony

moje też zaciśnięte

trzymam kciuki

powodzenia Kok(o)sie

Mistrzostwa Polski w Trójboju Siłowym Klasycznym Mińsk Mazowiecki 2014

Jestem od razu uprzedzam, że fot brak, bo aparatu zapomniałam a medal trajneiro za mnie odbierze więc nawet słit focisamego medalu brak

Średnio zadowolona Ktegoria wagowa 57kg, waga startowa 56,3kg
1) Siady najbardziej mnie wcuviły, bo je spsułam na własne życzenie
82,5kg lekko
87,5kg... no i mnie kuffa zgniotło, bo za szybko, źle sztangę ułożyłam gdzie ja się spieszyłam - nie wiem, za nisko siadłam i zbyt dynamicznie poleciałam w dół - nie wyciągnęłam... szkoda
87,5kg na spokojnie i bez problemów ale plan był inny

2) Ława
40kg ok
42,5kg spalone
42,5kg spalone
Na ławie najnormalniej w świecie siły brakło - dalej ława leży i kwiczy.

3) Ciągi
110kg
115kg
120kg
Ciągi lekko i łatwo, mogłam dorzucić w trzecim podejściu ale... nic by mi to nie dało.

W seniorkach 5-ta, w weterankach 2-ga.
Moja rywalka w weterankach nie do wzięcia w open (weteranki klasyfikuje się wszystkie kategorie wagowe razem wg. Wilkesa), nawet gdybym docisnęła z siadami i ciągami to na ławie... losie ona ciśnie lekkim leszczem 85kg! Fakt to "wyciskarka" ale - ale ona dziś była lepsza

Jestem zła na siebie nie za miejsca ale za wyniki. Zwłaszcza w siadach, bo tu sama na własne życzenie straciłam jedno podejście.

Za to towarzysko zawody zayebiste
Futrzaczka super dziewczyna. I ona na 100% potwierdzi, że jestem normalna i zdrowa na umyśle A nasz nowy nabytek klubowy - Ola jest naprawdę mocna

Mimo iż ja sama z siebie nie jestem zadowolona to fajnie było.

SIŁA!!!

Hesusie wreszcie lusss i mogę wreszcie wina więcej niż 100ml wypić i chyba aż pizzę zamówię i sama jeszcze nie wiem co.
Planów na razie nie snuję, bo to na spokojnie przegadać z trajneiro musiamy a dziś ku temu nie było warunków. Ale w tym roku na 100% na jakieś zawody zamierzam jeszcze jechać. Bo wiecie - grunt to mieć FUN

ps. Iwonka ślicznie wygląda ale miałam transport do wawy a Młoda chora to nie mogłam sobie pozwolić, żeby dłużej zostać, szkoda

Kokosiku - i tak jestes wielka,gratki medalu!