Jestem szczesliwy ze tak sie poskladalo z tym wyjazdem na F1 i finalnie jestesmy tutaj. Impreza jest niesamowita, ludzie swietni, jedna wielka zabawa. Zawodnicy, poza czolowka walczaca o premie finansowe, nastawieni sa na ukonczenie trasy i dzielenie radosci z kibicami, znajduja czas by zatrzymas sie przy swoich, zrobic zdjecie, wysciskac z bliskimi, trasa nie ucieknie.
Ogolnie, duzo by pisac, i pewnie cos w ciagu dnia napisze, bo bedzie czas. W tej chwili na szybko przycialem pare migawek video i laduje na youtube, moze sie jakos uda ze sticka.
Na razie zdjecie jeszcze sprzed startu, godzina 6.30, zobaczcie jaka mamy od switu pogode ;)
Przebitki na moment startu, park rowerowy i pierwszych zawodnikow, ktorzy zakonczyli plywanie, zwroccie uwage ile Pan w czolowce:
Ten Pan na pierwszym planie jest dla mnie bohaterem i juz jest Iron, mimo ze jeszcze kawal trasy przed nim. Chuda byla w ciezkim szoku, ze ten czlowiek wlasne wyszedl z wody po 4km przeplynietych na poziomie czolowki. Nie wiem na ktorej mogl byc wowczas pozycji, cos miedzy 100 a 200 z cala pewnoscia - na 2500 zawodnikow. Bedziemy Go wypatrywac na trasie i kibocowac z calych sil !
Oczywiscie my wypatrywalismy naszej Iwonki Guzowskiej. No i wypatrzylismy ;) Przed startem tylko z daleka, i nie chcielismy zaklocac zwodniczce koncentracji, ale gdy ukonczyla plywanie, juz nie obylo sie bez emocji. Nie wycinam chudej komentarza z tla, bo ona zna Iwonke tak jak ja i bardzo przezywamy ten dzisiejszy start razem z nia. Gdy nas zobaczyla ewidentnie nabrala nowych sil i przyspieszyla, co widac na filmie ;)
Udalo sie nam zlapac Iwonke jeszcze tuz przed wyjazdem na trase rowerowa, niestety byl potworny tlok i nie nagralem, a szkoda, po padly powazne deklaracje ;) W kazdym razie obiecalismy czekac na trasie rowerowej w miescie i pozniej na trasie maratonu, i oczywiscie na mecie - nie ma przebacz zatem - czekamy i zaciskamy kciuki :) Teraz odpoczywamy czakajac na zawodnikow, pozniej postaram sie cos jeszcze nagrac. Realnie, Iwonka bedzie konczyc zawody wieczorem, wiec czeka nas dlugi dzien.
Na koniec, kazdemu zycze wypadu na taka impreze. Mozna nabrac motywacji na nastepny rok zapieprzania, moje marzenia odzyly ze zdwojona moca. Podziwiam tych wszystkich dzielnych ludzi i chcialbym miec kiedys taki hart ducha i ciala jak oni. Moze kiedys !
PS. Zjadlem wczorajsze dzielo owsiankowe - pycha ! Dodatkowo mam 2 sheyki bialkowe i pol kilograma sliwek suszonych. Cala reszta miski dzis na miescie - i nie mam zamiaru liczyc, bede tylko unikal perfidnych tluszczy. No i ciagle mnie dokarmiaja dziewczyny :) - kibice sa czestowani tymi samymi specjalami co zawodnicy, by lepiej poczuc ich trud ;) Laduje wiec wegle z kapsulek dekstro, czekolady i uzupelniam plyny izotonikami. Tak wiec dzis miska - pelne rozpasanie, bez kalkulacji i bez wpisu do dziennika ;)
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-07-07 10:55:51
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016