SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

temat działu:

Po 35 roku życia

Ilość wyświetleń tematu: 275624

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 7497 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 122808
To oczywiste. Trzeba powoli dokładać na sztangę. Trójbój to jest sport dla ludzi cierpliwych, bo prawdziwe wyniki mistrzowskie(jak ktoś obserwuje) robi się nawet w wieku 47(Węgiera, Janek Łyko wtedy osiągnął swój rekord życiowy na klatę). Jak ktoś chce szaleć, to niech wybierze wyścigi samochodowe.

"Ty mi tu chłopczyku nie rób reklamy, bo w marketingu nie siedzisz tak głęboko jak w mięśniach"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
PakerZbreslau

Nic dodać nic ująć w tym co napisałeś. To samo w swoich książkach pisze Pavel co chwila przypominając nie szalej dokładaj ciężar tylko wtedy kiedy jesteś do tego gotowy. Nie ćwicz na max, dawaj sobie luźne treningi, planuj je itd Mało tego dbając o swojego amerykańskiego klienta propaguje trening trójboju ale w wersji laitowej czyli pozostań przy pięciu powt jako max. Nie schodź do dwójek i pojedynczych powt z max obciążeniem zostaw to tym co startują w zawodach. Napisałem ten tekst w obronie Pavla T bo osoby atakujące jego podejście do treningu albo nie przeczytały jego książek albo bez zrozumienia co też się zdarza .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
9:30 startuję.
Trochę boję się słońca, ale co tam. Wody wezmę bańkę.

Rozpisssdka na zdjęciu. Punkt 6 może być trudny. Biorę ze sobą kamerę i pulsometr. Powinno być tłusto. Nawet biorę ze sobą miarę białka i szejker (z tym sprzętem pobiegnę do sklepu po jogurt i tam się "zasuplementuję" - siądę sobie z lokalnymi pijaczkami - oni alpagi, a ja białko )
Lecę ważyć proch i odliczać suple (BCAA + AAKG)

Relacja wieczorem

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
orzegów
PakerZbreslau

Nic dodać nic ująć w tym co napisałeś. To samo w swoich książkach pisze Pavel co chwila przypominając nie szalej dokładaj ciężar tylko wtedy kiedy jesteś do tego gotowy. Nie ćwicz na max, dawaj sobie luźne treningi, planuj je itd Mało tego dbając o swojego amerykańskiego klienta propaguje trening trójboju ale w wersji laitowej czyli pozostań przy pięciu powt jako max. Nie schodź do dwójek i pojedynczych powt z max obciążeniem zostaw to tym co startują w zawodach. Napisałem ten tekst w obronie Pavla T bo osoby atakujące jego podejście do treningu albo nie przeczytały jego książek albo bez zrozumienia co też się zdarza .


no właśnie i to są efekty jego wygladu ,całe życie papra sie z treningiem siłowym ,a wyglada jak "zawodowy skrobacz marchewki" nie chce byc nie skromny ,ale ja juz lepiej wyglądam mimo swoich 50 lat i amatorszczyzny jaka uprawiam

PRZECZYTAŁEM WSZYSTKIE KSIĄZKI TEGO PALANTA I CZYTAJAC NIE MOGŁEM ZROZUMIEC Z CZYM GOSC MA PROBLEM -NIE MA LEKTURY W KTÓREJ NIE JECHAŁBY NA KULTURYSTOW

ZAWODOWY SKROBACZ MARCHEWKI ,KTORY NIE LUBI MARCHEWKI HE HEH!

chociaz przy jego całkowitym braku zainteresowania dietetyką i suplementacją -wlasnie efekty takie są jakie są -żadne!! zostały mu przysiady na jednej nodze pistolety czy tam inny diabel ,no i oczywiscie wasze "kulki do dupy globulki"



Zmieniony przez - Ch-A :) w dniu 2013-07-03 11:49:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Ch-A
no i oczywiscie wasze "kulki do dupy globulki"

Prędzej czy później... No cóż. Widzę, iż odważniki nie cieszą się poważaniem z Twojej strony. Ciężko będzie, ale trzeba z tym jakoś żyć
Ch-A
lepiej wyglądam mimo swoich 50 lat i amatorszczyzny jaka uprawiam

Fajnie. Za 11 lat też będę miał tyle. I chyba wolałbym czuć się fajnie niż fajnie wyglądać. Wolałbym osiągnąć stan ciała i ducha postulowany przez Caculina niż ideał kulturystyczny, który przecież nie istnieje. A istnieje? Ale każdemu według woli, pracy i aspiracji. I to tej pory tak to tu funkcjonowało. Mam większość książek Pavla Caculina. i kilka rzeczy mi się w nich podoba -nawet bardzo. Na przykład totalne ignorowanie suplementacji i jedzenia. Moim zdaniem to zaleta tych książek

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Ja miałem kiedyś (dawno, dawno temu) tę książkę
http://allegro.pl/kulturystyka-stefan-mizielinski-i3351247346.html
Pamiętam, że jedyna suplementacja to szynka gotowana (w sklepach mięsnych nagie haki). Moja mama jak czytała przykładowe diety to raz się śmiała, a raz płakała, że nie żyjemy w normalnym kraju. Jeden tydzień przeciętnego kulturysty powinien pochłonąć cały przydział z kartek żywnościowych.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
No i odbyte zgodnie z planem. Prawie. O tym za chwilę. Zmiany kosmetyczne.

Nie lubię takiego treningu. Musiałem (musiałem?) zabrać dzisiaj ze sobą całą torbę szpeju. Uchwyty do pompek, szejker, woda, kamera i statyw. W garażu szybka decyzja: biorę 25 i 16 kg. Rozruch to rozruch, a poza tym pogoda raczej męcząca się zapowiada.

Przyszedłem na swoje "schody". Idealnie było. Rozłożyłem wszystko, rozgrzałem się i zacząłem trening.
Oczywiście bateria w kamerze padła po pierwszym filmie. Następnym razem lepiej się postaram, a z drugiej strony ma już swoje lata i potrafi zejść momentalnie.

Pierwszy obwód:
5 x (Snatch [5L + 5P + 5L + 5P] + Sumo Squat [20])

Przyznaję, że oberwałem od swojej pychy. Dużo lepiej się to planuje niż ćwiczy Pierwsze serie bez problemu. Od trzeciej zacząłem pić wodę.
Sumo Squat - po raz pierwszy robiłem i widzę w czym problem. Albo trzeba złapać kettla do dołu, jak piłkę, albo stanąć na dwóch pustakach, stołkach itp. Chodzi o to żeby ciężar zjeżdżał maksymalnie w dół, nawet poniżej linii stóp. Przy 70-80 powtórzeniu czuć pośladki i dwugłowe potężnie. To ćwiczenie ma na celu pogłębienie siadu. Niestety mnie się to nie udało za bardzo. Miałem plan żeby opuszczać odważnik poniżej krawędzi stopnia, ale musiałem wtedy giąć plecy. Do lekkiej poprawki i będzie ok. No i będę to robił z cięższym odważnikiem.



Na marginesie i dla jasności: muzyka w tle nie jest objawem bezmyślnego rusofilstwa Może i kojarzy się z czasami ZSRR, ale była to pieśń znienawidzona przez bolszewików. Jest to "Pożegnanie Słowianki" - nieoficjalny hymn carskiej Białej Gwardii (jeden z najpoważniejszych kandydatów na hymn Federacji Rosyjskiej po upadku ZSRR). Pomimo prób wymazania przez oficjalne władze z pamięci narodu czasów sprzed rewolucji, pieśń ta była śpiewana przez żołnierzy i cywilów. Po wojnie zrobiła ciekawą karierę w Polsce, jako pieśń partyzancka pt. "Rozszumiały się wierzby płaczące..." Z tym, że nikt nigdy nie wiedział, którym partyzantom poświęcone jest aktualne wykonanie: tym "dobrym" czy tym "złym" Bo nawet partyzantek mieliśmy kilka, a co dopiero mówić o sposobach ćwiczenia

Drugi obwód:
5 x (Pompki [10] + Wysoki step [20])

"Pompki jakie są każdy widzi" - parafrazując klasyka. Jest to jedyne dostępne bez zbędnych scen i sensowne ćwiczenie na wzmocnienie klatki piersiowej jakim dysponuję. Dobrze szło. Pomyliłem się w liczeniu serii i podejrzewam, że zrobiłem 6 a nie 5, ale tu nie strzelnica. Tu się nie liczy na korzyść strzelca. Zagapiłeś się to gibaj
Wchodzenie na te wysokie stopnie to strzał w dziesiątkę. Obciążenie niesymetryczne (16 i 25 kg). Rozpoczynałem nogą po stronie większego ciężaru. Na górze zawrót i w dół. Na dole zmiana obciążenia i powtórka. Pięć "schodków" pokonywanych w górę i w dół 4 razy. Wracając do domu czułem, że sprawia mi trudność uniesienie nogi na sprzęgło. Głównie oberwały dwugłowe i łydki.

Trzeci obwód:
5 x (Nadrzut [10 L + 10 P] + Wiosłowanie w opadzie [10 L + 10 P])

Pierwotnie planowałem zabrać ze sobą kettla 32 kg. Jako, że wziąłem 25 to robiłem 10L i 10P zamiast po 5 na stronę. Przepraszam. Próbowałem robić. Uchwyty do pompek tak wymęczyły skórę na dłoniach, że ćwiczenia z rotacją rączki ketla w dłoni nie wchodziły w grę. Zmieniłem odważnik i robiłem 16-tką ale nadrzut ze zwisu, a potem siedząc. Z siedzenia i zwisu dużo trudniej wyrzucić odważnik do góry. Odpada element pracy całym tułowiem.
Wiosłowanie w opadzie tułowia to strasznie popularne ćwiczenie, a robienie go kettlem przypomina wersję z hantlem. I może nawet łatwiej jest je tak robić. Nie będę się rozpisywał.

A potem sobie porzucałem. Z góry o glebę, przed siebie, za siebie, jedną ręką, dwoma, lekkim kettlem, ciężkim... I ani się spostrzegłem jak zrobiło się z tego 1h:25min. Żonglerkę olałem, a białko wypiłem na wodzie bez biegania do sklepu.

W domu zagryzłem owocem: zmiksowałem banana z truskawkami. I z niczym więcej. A jak smakowało... Poezja. Zjem obiad i jadę z dziećmi nad jezioro.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
I jeszcze serducho. Przyłączam się do głosów o wariowaniu forum. Nie można edytować postów.
Jak widać na wykresie, druga część bardziej rekreacyjna.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
PRZECZYTAŁEM WSZYSTKIE KSIĄZKI TEGO PALANTA I CZYTAJAC NIE MOGŁEM ZROZUMIEC Z CZYM GOSC MA PROBLEM -NIE MA LEKTURY W KTÓREJ NIE JECHAŁBY NA KULTURYSTOW

Bez przesady. Nigdzie nie krytykuje kulturystów mało tego podziwia ich zachwyca się nad aurą mocy i niesamowitego wyglądu Doriana Yatesa i innych .Podaje nawet ich plany treningowe.
Jedynie co krytykuje to podejście do budowania masy mięśniowej za pomocą maszyn i niewielkiego ciężaru. I to wszystko. A czy ma racje czy nie trzeba samemu sprawdzić i tyle. Co do książek Leszka Michalskiego nic on nowego nie wnosi dla osób trenujących kulturystykę plany jak plany których jest pełno dla jednych się sprawdzą dla drugich nie. Nie oszukujmy się jest wielu trenujących nowoczesnymi planami typu split ,maszyny wolne ciężary dużo powt.ale nie wielu cokolwiek z nich wyciąga nie ma upragnionej sylwetki ni siły i sprawności. Co do kettli (nie oszukujmy się)również niewielu dzięki niej osiąga wymarzoną sylwetkę powiem więcej jest to o wiele trudniejsze niż za pomocą klasycznej kulturystyki. Tylko ćwicząc kettlami może u niektórych wygląd nie ciekawy bo albo chudy jak XIX wieczny górnik z przodka ale co za połączenie siły funkcjonalnej, sprawności, wytrzymałości. Zawsze coś.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Super Konkurs-Krata Na Lato 2013

Następny temat

Krata na Lato-według -astry1

WHEY premium