DT / shrimp2 / rok2 / podsumowanie s. 157

Krewetko, to co osiągnęłaś jest wspaniałą robotą, wręcz niesamowitą przemianą . Gratuluję jak wszyscy. Twoje dzienniki - niejedna łza poleciała podczas ich czytania. Tyle wzruszeń, dobrych przykładów, przemyśleń – gdzież to jeszcze znajdziemy? Nie znam się na tym, ale może opiszesz swoją wędrówkę? Mówię poważnie. Ciekawa jestem dokąd zmierzasz, bo przecież to nie koniec. Prawda? Wszystkiego dobrego. No i … pięknie wyglądasz .
Obliques, cokolwiek napiszę zabrzmi banalnie, ale jesteś genialna. Mieć kompetencje, to już wiele, a Ty masz jeszcze "to coś".

Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-02-05 22:07:16

Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-02-05 22:07:57

ja się również dołączam do szczerych zachwytów nad Twoją sylwetką. Naprawdę szczerze podziwiam Twój upór w dążeniu do celu i.....humor, który wprost uwielbiam. a do wiadomego miejsca zawieruszyłam linka

Kreweciu ...
Jesteś WSPANIAŁYM człowiekiem...to tyle z mej strony
Reszta została powiedziana...

Jesteś niesamowita!!!!!!

Krewetka nie mogę się pozbierać z wrażenia. Odwaliłaś kawał fantastycznej roboty.

Zacytuję Obli:

Pamiętaj o najważniejszej rzeczy:
Osoby odnoszące sukces zawsze odznaczają się : gotowością do ciężkiej pracy, konsekwencja i cierpliwością.


I Ty jesteś właśnie kobietą sukcesu. Gratuluję

Obli - dla Ciebie również wyrazy uznania. Gratuluję

gadacie, prawie nie widac róznicy

Rok temu łezka się zakręciła jak czytałam Twoje podsumowanie, w tym roku tak samo, to już chyba będzie tradycja Dokonujecie cudów z Obli No i uwielbiam Cię czytać

Krewetko podziwiam Cię za to, co osiągnęłaś z pomocą Obli. Jesteś już taka szczuplutka. Włożyłaś w tę przemianę mnóstwo pracy, samozaparcia, wytrwałości i patrz jakie cudne Kreweciątko z Ciebie teraz wyszło - to jak wyglądasz, to chyba najlepsza zapłata za ten trud. Gratuluję i kłaniam się w pas. Aha... i przypominam o tej kąpieli w szampanie (już miałaś to przy 7 z przodu zrobić :P).

and the Oscar goes to..... KREWETKA!!!

chyba zadna lady nie przebije Cie z przemianą chyba ze Ty sama siebie w kolejnej wiosennej edycji

Niezła z ciebie dupa
Jeszcze nie, ale Iza obiecała, że mi kiedyś zrobi, bo ja się tak wgapiam w Jej awatar tęsknym wzrokiem i tak sobie marzę żeby mieć kiedyś przynajmniej jeden! pośladek choć trochę podobny

A to ostatnie zdjęcie to w nowej sukience?
Nie, to oryginalna hippie mojej rodzicielki z lat 70-tych. Dokładnie jej kiecka z wesela. Fota gdzieś z okolicy jesieni, gdy udało mi się w nią wcisnąć - taki mój redukcyjny fetysz, do którego od lat wzdycham.

Jesteś moją inspiracją, motywacją...
Nie macie pojęcia jak mnie cieszą takie wpisy. Bierzcie co tylko Wam się przyda. Każdemu życzę tylu radości ile ja miałam w te dwa lata. A najfajniejsze jest w tym wszystkim to, że o ile na początku chciałam złapać króliczka, to teraz mam fun z gonienia go. Znaczy że się mnie nie pozbędziecie z forum bez względu na to czy będę miała taką sylwetkę czy inną

Kendra oj nie, do bikini to trzeba mieć ciało w takiej kondycji jak Ty Wciąż liczę że ta skóra się jeszcze coś obkurczy, ale z brzuchem na wierzchu to ja już nie polatam.
A macanki możemy wplanować w te szopingi co je mamy na oku w Kraku w wakacje Się zgadamy jeszcze

Kokosik podejrzane te zmienne nastroje. Zrób test

Crocus teraz wiosenna przemiana, a potem sobie założę dzienniczek jak Kokos - shrimp, just for fun

gadacie, prawie nie widac róznicy
Jeden odważny, napisał co myśli, bez cukrowania
Dlatego właśnie stwierdziłyśmy z Izą, że trza się wreszcie wziąć za robotę. Wiosenna przemiana jest moja

przypominam o tej kąpieli w szampanie
Boję się jednak. W zeszłym roku pół lampki wina położyło mnie na 5 godzin to ja nie wiem co by było jakbym tak wszystkimi porami zassała

chyba zadna lady nie przebije Cie z przemianą
E tam, dawać, dawać, ja jestem gotowa na rywalizację


Dziękuję za wszystkie wpisy

Wina rocznicowego nie zaryzykuję, ale ogłaszam dziś cheat day. Na pewno będzie duński pleśniowy to sobie też przy okazji sprawdzę czy mi nogi znów spuchną Ogólnie wpadną jakieś węgle, oczywiście w towarzystwie białka / tłuszczu, tak żebym przeżyła i mogła założyć topik trzecioroczny. Śledź w śmietanie z jabłkiem za mną łazi

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-02-06 01:19:54