JEM / NIE JEM dieta by Biniu - oficjalny watek Q&A - Patrz str 1 ! cz3

bukos92 a co to ma wspolnego z J/NJ?

__Logan__ jak możesz to wrzuć fotki przed i po masowaniu chętnie zobaczę

witam,
od pewnego czasu testuje j/nj i rzeczywiscie efekty sa bardzo ciekawe - nie do konca jestem pewien czy to magiczna charakter tej diety czy poprostu ciezko przekroczyc zapotrzebowanie kaloryczne jedzac 3-4 h w ciagu dnia :)

dieta wyglada tak:

8:00 - pobudka
18:00 - trening w dt
20-0 zarcie, czasami bywa tak ze mam smaka i wciagne wszystko w 2h a czasami mecze sie az do zasniecia:
1. 400g Czerwone mieso/kurczak+oliwa, sos z przecieru, 100g ryz+500g brokuly
2. omlet 4jajka+50g owsianych albo placek 3jajka+100g owsianych + 100ml mleka, 50g dzemu
3. w dni treningowe serek wiejski + 50g migdalow

W dnt ~2000kcal, w dt ~2500kcal

waga 94kg obecnie

pare pytan:
- nie mieliscie na poczatku problemu z kibelkiem? Moze to kwestia mniejszej niz zwykle objetosci pozywienia, albo tego ze co 2 tyg rzucam palenie, ale rzadziej niz zwykle odwiedzam lazienke - a nie lubie uczucia pelnego brzucha.
- gdy naprzyklad wybiera sie ktos na rower na caly dzien, albo wycieczke gorska - co wtedy? TYlko bcaa i szama normalnie po powrocie?

Xwrite - bede mial chwile to przygotuje.

Peedro - zadnych problemow z wyproznianiem, to nie kwestia J/NJ tylko wlasciwego dobory skladnikow.
Co do roweru to ja poprostu jade i sie nie przejmuje niczym.

Chcesz 2500/2000 kcal przy wadze 95 kg ? I dziwić się jaka magia tej diety, poleci ci waga i obwody ale to będzie głównie mięcho

Ja bym sie bardziej obawial stagnacji po poczatkowym spadku wagi.

Xwrite nie pisz bzdur, bo ja przy takiej wadze mialem podobne kalorie i dowalilem duzo miecha i baardzo duzo sily jednoczesnie palac sporo tluszczu. Dieta byla, ale pilem porzadnie srednio raz w tygodniu i dni obzarstwa syfem z malym bialkiem tez wpadaly. Jak ma sie mala aktywnosc w ciagu dnia to kcal jak najbardziej okey, nawet zejsc mozna jeszcze. Zreszta na j/nj mozna wiecej, bo kcal malo, ale wpadaja w najbardziej odpowiednim czasie i sa lepiej wykorzystywane, imo.

Dodam, ze zadnej stagnacji nie mam, ciagly progres od 3/4 roku, forma zycia, puchen ciagle. Zreszta stagnacja przez kcal to jakis mit j**any, sam jechalem redu na niskich i nic sie nie stalo. Mialem 2 tygodnie, gdzie srednio dziennie wychodzilo mi z 500kcal, a byly dni, ze wpadalo nie wiem 300 z piwa? Plus w chvj stresu nieziemskiego, brak snu, po tym wejscie na prawie normalne kalorie i kontynuacja progresu, ba dalej tluszcz lecial, a te 2 tygodnie wysuszyly mnie ladnie, ha nawet sila wrocila po tygodniu i kontynuowalem progres. Czlowiek nie ma tak slabego organizmu, zeby pare kcal w ta czy we wte mialy wszystko psuc, jak by tak bylo to by nas tutaj nie bylo. Bo wyobraz sobie, ze byly czasy, gdzie jadles raz na tydzien i jeszce musiales wlasnymi rekami upolowac.

Oczywiscie nie namawiam do skrajnego olewatorstwa. Sam staram sie teraz miche trzymac, bo szkoda kasy z supli. Tylko wkurza mnie nieziemsko takie p******enie i spuszczanie sie przez 90% uzytkowniko wnad teoriami, ze jak sie zamiast kuraka po treningu zje wieprzowine, albo dieta nie bedzie rozpisana co do kcal to sie formy nie zrobi. Albo to ciagle pierdzielenie, ze jak 100kcal za nisko sie diete ustawi, to zaraz wielkie jojo bedzie, a tluszczu i tak sie nie zgubi.

Podsumowujac troszke luzu prosze. Moim zdaniem przejmowaie sie detalami przez amatorow, jest bez sensu. No i pamietajmy, ze kazdy organizm jest inny. Piszesz, ze koles ma za malo kcal, a moze jego jedyna aktywnosc fizyczna to sranie w kiblu i dojscie do samochodu.

Strasznie zaluje, ze fot nie mam swoich ze stycznia, bo bym wam pokazal co mozna zrobic majac wyebane na p******y.


Zmieniony przez - kuroi w dniu 2012-10-20 14:25:12

dokladnie, dojezdzam do pracy samochodem, w pracy siedze przed kompem..

pozatym zapotrzebowanie liczymy chyba dla suchej masy, a bez brzucha pewnie bym wazyl z 80

na poprzedniej redukcji jadlem ~3000kcal na normalnej diecie i tez szlo

poprostu ciezko w siebie wbic jeszcze wiecej czasami na j/nj - poprostu jak nie mam ochoty to nie jem wiecej i po tygodniu na diecie taki mi sie sam jadlospis ulozyl

__Logan__ - niewlasciwy dobor skladnikow - mysllaem ze pol kilo brokula i 100g owsianych zalatwia sprawe :)

btw narazie jestem w takiej marnej formie po przerwie ze miecho rosnie tak czy siak byle bylo duzo bialka w diecie

Zmieniony przez - Peedro w dniu 2012-10-20 17:13:05

Mam takie pytanko:
Zawsze mi wpajano ,ze poranny trening zaczynamy po pozywnym sniadaniu ,a jeszcze lepiej po 2 posiłkach.Sam Słodek pamietam tak doradzał gdzieś. Kierując sie zasadami j/nj rozumiem ,ze poranny trening można z powodzeniem robic na czczo ,no powiedzmy po bcaa ,bez szkody dla masy i siły -czy tak?

i drugie pytanie;
Mam ktos foty konkretne pakerow co na tej diecie zrobili efekty,bo pisac kazdy moze jeden lepiej ,a jeden gorzej.
Mam powazne obawy ,ze po jakims tam czasie okaze sie ,ze ta dieta to pomyłka. Tak jak przykładowo swojego czasu było z d.Kwasnieskiego czy Atkinsa ,niby na poczatku swietna ,a potem okozało sie ,ze ludziska sie przekrecali na tamten swiat z samym Atkinsem włącznie,

Z reszta z wieloma dietami tak było ,potem zawsze sie okazywało ,ze wygrywa nie przeładowane iloscią jedzonko z w miare prawidłowo dobranymi skladnikami.

Zmieniony przez - arnok w dniu 2012-10-21 11:00:30