[Stara Gwardia] Saida/zrekomponowana siłomasorzeźba :-P

Jedz, jedz - babochłopy jedzą duuużo

MOC z Tobą

Powiem CI, jeszcze Sadia, ze prześledziłam wczoraj twoje dzienniki, od tego z 2008, bo wcześniej kojarzyłam Cie tylko z Activlabu Co podsumowanie sylwetka coraz lepsza, pniesz się do przodu bez cofania

BAMF - ja nie jem, pochłaniam
Muszę się ogarnąć

Lejjla - dziękuję bardzo Ale po tym z 2008 roku miałam okres powrotu do starych nawyków żywieniowych, bo myślałam, że będzie ok i cofnęłam się trochę. Później jeszcze miałam okres ze złamaną nogą, gdzie też jadłam duuużo syfu. Od jakiegoś roku dopiero jestem w miarę ogarnięta Dodatkowo żałuję, że na tej pierwszej redukcji nie dorzuciłam siłowych, bo sylwetkowo byłabym dużo do przodu.

Miałam zaczynać redukcję od poniedziałku, miskę miałam ok, trening też zrobiłam (rzeźnia), ale w poniedziałek wieczorem dostałam gorączki i organizm sam zarządził jeszcze trochę przerwy. Dziś mi już lepiej.

I tak się zastanawiam - czy lepiej zacząć już ładnie jeść, pilnować BTW i robić treningi, czy lepiej zacząć po świętach dopiero.

Marta - stutery pytałam. Jak mam podane tempo 3010, to te pierwsze trzy ruchy też mają być w takim tempie? Tak robiłam, lae powiem szczerze, że np. w RDLu dałam radę tylko z 25kg, bo chwyt mi puszczał

Saidko, ty-redukcję?? a z czego??

No to taki rekompik

Saida, priv

Siema Saidka! Kopę lat

Aleśmy się dawno nie widziały Ruda, opowiadaj

Dzień dobry, witam po regeneracji

Dziennik będę prowadzić tutaj do czasu rozpoczęcia testu ofra sport

Na chwilę obecną zaczynam rekompozycję/redukcję, jednak na kaloryczności i BTW z końcówki masy Zmienił się za to trening, który dostarcza niezapomnianych wrażeń

Miska:
1. płatki owsiane, odżywka białkowa, truskawki
2. jajka, masło, migdały
3. jajka, masło, migdały
4. schab, kasza jaglana, brokuły
5. mango, schab, kasza jaglana
6. płatki owsiane, twaróg

Trening:
A1 Przysiad 4x6-8, 3010, 75s, stutter reps
35kgx8/37,5kgx8/40kgx8/42,5kgx6

A2 Uginanie nóg leżąc, 4x6-8, 5010, 75s, slow eccentrics
20x8/22,5x8/25kgx8/27,5kgx8

B1 RDL 4x6-8, 3010, 75s, stutter reps
30kgx8/32,5kgx8/35kgx7/37,5kgx3

B2 Prostowanie nóg na maszynie, 4x10-12, 3012, 75s, peak contraction
10kgx10/5kgx12/5kgx11/5kgx10

C1 Wypady dalekie, 3x10-12, 2010, 60s
20kgx8/17,5kgx11/17,5kgx10

C2 Wspięcia na palce stojąc, 3x8-10, 2212, 60s, peak contraction
40kgx10/40kgx10/40kgx8

Komentarz:
A1 w miarę spokojnie, chociaż już się zaczynały mroczki przed oczami
A2 pupsko paliło
B1 masakracja, od drugij serii puszczał mi chwyt (mimo magnezji), II i III serię musiałam dzielić na mniejsze serie, w ostatniej już nie było mowy o dociąganiu do wymaganej liczby powtórzeń
B2 niby tylko 5 kg, ale były łzy w oczach
C1 po każdej serii ściągano ze mnie sztangę, bo nie mogłam wstać
C2 wpięcia w miarę ok, chociaż skurcze łapały

Generalnie ten trening stoi pod znakiem walki - z pawiem, łzami, mroczkami przed oczami

Leszczu