I ja w końcu też zdecydowałem się na dietę J/NJ :)
Najpierw zaciekawiły mnie materiały na mojej siłce w PB, potem tematy Konia i jego podopiecznych. Przewertowałem chyba z 400str na forum, choć już wcześniej byłem zdecydowany :)
Od ponad dwóch lat byłem na zbilansowanej redukcja ze 145 do ok. 105-110) i szczerze mówiąc to już mnie powoli męczyła, szukałem czegoś i to strzał w dziesiątkę. Idealne pod mój rozkład dnia. Dość szykowania od rana do wieczora.
Chce zredukować jeszcze ok. 15 i myślę, że to będzie ta dieta :) (oczywiście nie na raz:P :)
6:00 >> pobudka
15:30 >> trening
17:30 zaczynamy jeść tak do około 22-23 - przeważnie trzy posiłki
Waga: 105-110 - od jakiegoś czasu ważę się bardzo rzadko.
Wiek: 26
zapotrzebowanie: 2700 - po ucięciu.
b. 2,2g-2,4g w. 100/150 dt/dnt tł. reszta
Dieta tradycyjna: mięso chude, choć nie tylko, ryby, jaja, owoce, orzechy, oliwa, sery białe, full warzyw itp., jakaś
odżywka białkowa - w skrócie michę trzymam w dość czysto
Suplementy: 20g bcaa xplode, omega 3, lecytyna, białko, flexivit. Może na następny cykl dorzucę kreatynę ale to dopiero gdzieś za 2 miechy
Dwa tygodnie na J/NJ i prawie same plusy. Sam nie wierzyłem na początku ale jest naprawdę git :D
- super wysypianie
- trening bez regresji, za to niektóre partie na plus
- mogę od razu po robocie skoczyć na trening i popołudnie mam na inne sprawy, a nie myśleć o przed treningowym posiłku, trochę odsapnąć i dopiero na siłownie
- po dwóch tygodniach efekty widać gołym okiem, to działa!
- zero zamuły w ciągu całego dnia.
- po 5-ciu dniach od rozpoczęcia diety głód opuścił mnie na dobre
Malutki minus to zimne łapy i ogólny chłód, radze sobie gorącą zieloną herbatą i kawą :D
Ale mam dwa małe pytania:
Pierwsze odnośnie treningu. Mój staż to wcześniej ok. 3 lata dłuuuuga przerwa i teraz ćwiczę od ponad roku nieprzerwanie. Otóż ćwiczę tradycyjnym splitem (dość intensywnym - duże partie 12-14, małe 10-13, póki co nie ma problemu ze zmęczeniem, wcześniej też nie było, ciągły progres, trening zabiera mi w zależności od partii 1-1,5h +areo). Ja to będzie dalej?? Bo z tego co czytałem polecany jest mniej intensywny trening, choć ja bym wolał zostać przy tym.
A może spróbować split 2x partia w tyg??
Natomiast jeżeli chodzi o drugą sprawę to w poniedziałki po siłowni opuszczam areo i idę na jakieś 2h na siatkę. Do tej pory na diecie, w której miałem 6-7 posiłków było spoko: albo jadłem banana i białko miedzy jednym i drugim albo normalny posiłek i była moc na siatce. Teraz wygląda to średnio jak zjadam po siłowni posiłek. Siatkę kończę o 21, nie dam rady dotrwać beż jadła do tej godz. Macie jakieś pomysły??
Dzięki jeszcze raz za podsunięcie mi tej dietki pod noc, dawno z takim zapałem nie przystąpiłem do redukcji
Będę tu informował jak postępy, póki co jestem bardzo zadowolony :)