Zgadnij jaki temat ma SPAM

Hiehie, spoko na pewno jest coś co Ty możesz a ja nie

Obli mi chcąc nie chcąc obiecała, że zjem mój żytni makaron zanim mu minie termin ważności, zalecając schowanie na dno szafki zamiast wydania w dobre ręce... niestety do końca ważności to on ma jeszcze ... ho ho (listopad 2013)

Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-05-30 14:30:00

No to byle do jesieni ja mam zakaz twarogu i nie jadłam go od lutego chyba, ale jakoś nie umieram z tego powodu powiem Ci

W ogóle nabiał rzadko i mało jak coś, nie jako źródlo białka tylko raczej dodatek do smaku

a ja tez dzisiaj wciagam makaron, ide ugotowac, bo przez ten wolny dzien to sie zorganizowac nie moge

ja niestety uwielbiam ser kozi i sery pleśniowe :/ a żyto czasem skubnę (raz na miesiąc) wbrew zakazom, bo żytni razowy na zakwasie it's maj law

Mnie się wydawało że umrę bez nabiału, a teraz jem tylko czasami jako dodatek (głównie śmietankę w sosach). I robię mleko migdałowe
Jo, wiem że Ty robiłaś, jak to liczysz w końcu? Bo tam zostają te trociny, które można zjeść osobno...one chyba też mają jakieś wartości?
http://weganie. blogspot. com/2011/09/domowe-mleko-migdaowe.html (spacje w adresie trzeba usunąć)




Zmieniony przez - Fuxiatka w dniu 2013-05-30 14:40:54

Ja nabiał to mam już od dawna zakazany.
Teraz to co mi się zostało do żarła to indor, biały ryż, korzeniowe i trochę zielonych, masło, olej kokosowy, oliwa z oliwek, parę owoców i orzechy (nie ziemne).
Wiecie jak trudno z tego sklecić coś konstruktywnego do żarła?

Mleko migdałowe liczyłam jako migdały uzyte do wykorzystanej porcji, chyba Kajtek tak zaleciła, nie pamiętam... trocin nie jadlam- nie miałam pomysłu na nie i nie wiem jak bym je miała liczyć moze dobre są do peelingu twarzy?? kawa z mlekiem migdałowym to rarytas...
Corum a rybów tyz nie jesz??

Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-05-30 14:49:46
doczytałam, że nawet tranu...

Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-05-30 14:51:47

Bez ryb bym umarła