Triathlon, bieganie, siłownia, rower - Marcel vol. 2

Są różne alergie. Przerabiam to z córką. Może to być alergen pokarmowy, oddechowy, kontaktowy i pewnie wiele innych. Bez testów nie da rady. Mojej Małej nawet testy nie bardzo pomogły. Pomogło jej unikanie pieczywa/mąki i picie kawy. Kawa zmniejsza wydzielanie histaminy i tym samym łagodzi/może łagodzić objawy alergii. Mała ma tylko na pyłki brzozy i roztocza kurzu domowego. Na brzozę ją odczulam, a na pierwsze szczepienie od roztoczy jedziemy jutro. Trwa to około 8 - 9 miesięcy.

u mnie to wygląda na pyłki jakieś, może klima... nic pokarmowego. Dzisiaj miałem atak jak wbiegłem do puszczy. Inhaluję sie nebu-dose. Pomaga. Mam jeszcze ataki, ale rzadsze.... tak 2-3x dziennie. W zeszłym tygodniu to było 12x na dzień.

Kalendarz na pyłki

Nabiał, wg medycyny chińskiej, wzmaga powstawanie wydzielin w organizmie, dlatego też przy jakiejkolwiek alergii pierwszym krokiem jest odstawienie nabiału. Ja tam im wierzę, u nich jak cesarz złapał katar, to lekarz tracił głowę, dosłownie.

Bo oni od zawsze mają duży przyrost naturalny, to co im zależało - jeżeli wierzyć legendzie. W praktyce pewnie sporo pogłosek zostało rozdmuchanych do miary legendy.
Podobno cesarz wezwał kiedyś swego kucharza i polecił aby wskazał najsmaczniejszą przyprawę świata. Kucharz po namyśle wskazał na sól. I też mu podobno obcięto łeb za drwiny, ale cesarz - po zastanowieniu - doszedł do wniosku, że kucharz miał rację Najlepiej mieć rację, ale nie tracić głowy

Jakby nie patrzeć, trochę więcej lat ma ich medycyna niż zachodnia:) Ja mam duże szczęście, bo dostaję 2 w 1, mój znajomek od ponad 15 lat kształci się w medycynie chińskiej, a jest z zawodu medykiem zachodnim - neurologiem:)

No nie wiadomo czy starsza. Wcześniej zaczęto ją zapisywać. To pewne. Chińczycy zawsze imponowali mi zmysłem obserwacji, wyciągania wniosków i zamieniania ich w konkretne działania. W mojej okolicy funkcjonuje "baba" Kobieta, która nie ma studiów medycznych, a nastawia ludziom takie rzeczy... Co tu dużo gadać. Miejscowy ortopeda jak przywoził córkę "na leczenie" to stawiał samochód kilometr dalej. Zawiozłem tam ojca. Nie wierzyłem. I dalej nie wierzę. Baba pomacała kolano i powiedziała dokładnie to samo co lekarz Dopiero wtedy ojciec pokazał jej rentgena. Kobita pokręciła głową i powiedziała, że bez operacji nie da się nic zrobić. Lekarze twierdzili co innego. W ciągu 2 lat wpakowali w ojca tonę pigułek, maści i zastrzyków. Operacja miała miejsce dopiero w tym roku wiosną
W kolejce (czeka się po 10 - 12 godzin) poznałem faceta, który spadł ze stogu siana. Przynieśli go w kołdrze prosto z pola i nie mógł ruszać kończynami. Do domu wracał o własnych siłach. Moja bardzo osobista znajoma została przywrócona do sprawności po upadku z huśtawki.
Mój syn złamał rękę. Sąsiadka z rentgena powiedziała krótko: "Dzisiaj na dyżurze jest taki patałach, że nic tu nie zobaczy. A jest pęknięcie. Jak tylko od niego wyjdziecie, to prosto do S." Dzieci z wypadków baba przyjmuje poza kolejnością. Rozcięła gips, założyła jakieś tekturki i kazała jakieś cuda przykładać
Mówię Wam Dziki Wschód.
Przypomniało mi się! Hardcore.
Jak komuś lekarze coś źle złożą, to baba łamie! Ale jak! W stajni ma taki pniak i dyszel od wozu. Nieszczęśnik wkłada rękę / nogę - rodzina go trzyma, a baba robi dźwignię i sru.
Osobiście miałem okazję trzymać kobietę, której nastawiała zwichnięty nadgarstek. Czasami pani prosi o pomoc mężczyzn z publiczności. Dosłownie czułem jak kobiecie chodzą wszystkie kości w przedramieniu.


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-07-19 17:57:54

To wiadomo do jakiej baby jeździć z tfu, odpukać - kontuzjami:)

shadow78

To wiadomo do jakiej baby jeździć z tfu, odpukać - kontuzjami:)

Żebyś wiedział! Bokserzy, zapaśnicy, biegacze to jej stali klienci. W okolicach Lublina (a powoli całej płd. Polski) jej sława jest coraz większa. "Dar" jest rodzinny. Jej ojciec też to potrafił.

Edit: Nawet na naszym forum był wątek
https://www.sfd.pl/TARŁO_Specjalistka_Bez_Uprawnień-t573548.html?utm_source=SFD&utm_campaign=Szukaj&utm_medium=all

http://www.forumowisko.pl/topic/50444-serwinka-kto-to-taki/


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-07-19 18:04:06

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-07-19 18:05:01

"łamie kości i nastawia od nowa" - trochę hardcore, ale jak nie ma innego wyjścia... może ktoś od nas przetestuje kiedyś na jakiejś starej kontuzji..