DNT Tydzień 2. Wrzucam z góry miskę i pomiary, bo zaraz wychodzę kibicować mojemu mężulowi w jakimś korpowyścigu ;-) Wczoraj walnęłam w nocy melisę, nie mogłam spać, biegunka myśli, a stopy łaziły mi na wszystkie strony. Jakby co dalej deklaruję gotowość wybrania się do dobrego fizjoterapeuty żeby sprawdził, o co kaman z tymi moimi stawami. [...]
DNT, Tydzień 3. Zakwasy: - górna część i boki pupy 8-) - mięśnie brzucha po bokach, wydaje mi się że krawędź skośnych zew. - boli przy śmianiu się, kichaniu i różnych innych czynnościach. Mam nadzieję, że to prawidłowe miejsce bólu %-) - najbardziej czuję mięśnie przy łopatkach :-) Masakra, pierwszy raz w życiu poprawnie wykonałam wiosłowanie [...]
Czy faktycznie mam możliwość to zależy od tego, jak mi pójdzie przekonanie internisty w czwartek, że koniecznie potrzebuję :-)) Z nasłonecznianiem jestem w tym roku dobrej myśli, w czerwcu szykują mi się dwa wyjazdowe weekendy na świeżym powietrzu (w tym jeden w słonecznej Katalonii ;-)), a pod koniec lipca tydzień na żaglach. Zamierzam zerwać z [...]
Hej, wróciłam ze spływu :-) Będzie prywata. Rzeka okazała się hm, wyzwaniem to mało powiedziane - powalone drzewa, bobrze tamy, zapory, wodospad (!), co jakiś czas ulewa i chowanie się pod mostem, dobrze, że słońce wychodziło. Trasę, którą normalnie można zrobić w 4,5 h, ogarnialiśmy ponad 10h. Wklejam zdjęcie jak to mniej więcej wyglądało [...]
DT, Tydzień 3. Trening pod okiem The Trainera, wypiskę sobie daruję może, ale powiem tylko, że już na rozgrzewce się przewróciłam :)) Miska warzywa: pomidory, brokuły, sałata, cebula napitki: woda, kawa, herbata leki: diosmina, heparyna, i głowa mnie rozbolała po rozciąganiu, więc chyba jeszcze ibuprom [...]
Mawashi, praca domowa odrobiona już dzisiaj w pracy :-)) Podczas jej wykonywania czuję się jak C3PU |-) DNT aktywność: rozciąganie na szyję i prawy półdupek samopoczucie: mam zakwasy po rozgrzewce :)) i boli mnie głowa cały dzień, trochę już zapomniałam, jak to jest Miska Dzisiaj lunch pracowy, wybrałam co tam się dało (sałatkę z łosososiem), ale [...]
29.11.2016 DNT Miał być przyjemny dzień ;-) Miał być treningowy dzień ;-) A został dniem "czekania u ortopedy" Jak weszłam o 16, tak w domu byłam po 20:30. Ortopeda bardzo precyzyjny, dobry, w sumie nie wiem na co liczyłam, okazało się, że żadnych chodów w Piekarach nie ma...ale mniejsza o chody. Dał skierowanie do reumatologa, bo czynnik [...]
Dziękuję, tym co mi dobrze radzą. Jeśli chodzi o ćwiczenia to ćwiczę dosyć intensywnie! A telewizji wcale nie oglądam więc proszę nie pisz tak, skoro nie wiesz! Chodziło mi konkretnie o jazdę na rowerze, bo mam ogromne uda, których chcę się pozbyć a nie rozbudowywać! W lato jeżdzę na rowerze i jakoś nigdy nie zauważyłam żeby mi coś z tego miejsca [...]
TYDZIEŃ 1 DT 3 Rozgrzewka - bieżnia 10 minut Trening A. wszystkie ćwiczenia 3x10 1. przysiad przedni z push press 3x 10 60sek przerwy - 22,5kg/10 26kg/10 26kg/7 dziś bez pp, nie mam siły w rękach, ostatnia seria to przysiad ze sztangą na plecach, nie byłam w stanie jej utrzymać z przodu 25kg/10 27,5kg/7 27,5kg/5 2a. wejście na ławkę ze sztanga [...]
no tak sobie głośno myśle, bo na jak mam push/press to jest to marne w moim wykonaniu, czy na początku wystarczy jak wycisnę sztangę w pierwszej serii? to chyba jedyne ćwiczenie z którym mam dosyć mocny problem miska na jutro, apetyt już wrócił :-) warzywa: pomidory, mieszanka chińska, brokuły przyprawy: sos sojowy, kakao, cynamon, sól, pieprz, [...]
co było dziś... trochę pośpiechu, przedświątecznych przemyśleń, po mału ustalania menu (co robię do domu, co robię na wynos do rodziców), codzienne zajęcia... ale wieczorkiem udało się trening zrobić: 15 minut skakanka a potem Musztra pupy 3x25 1) Leżąc na boku, unoszenie nogi do góry. 3x25 2) Płasko na boku z nogami ugiętymi w kolanach tak by [...]
dziś wybieganie 10km w 1h:02. Nie wstawię rozpiski z endomondo bo znowu mi się zawiesiło (chyba coś mu nie pasuje mój telefon) ale, słonko pięknie świeciło, wiatr nie przeszkadzał, temperatura przyjemna. Dziś też zapomniałam przed biegiem ventolinu ale nie czułam by był mi potrzebny gdy biegłam. Czułam że mogłabym biec i biec jeszcze 8-) miska na [...]
Ja żyję. I od jem/nie jem nie odejdę. Nie ma bata. Cholernie wygodne. Poukładałem sobie wszystkie makro/mikro składniki i jest okej. Fakt, że postanowiłem teraz zobaczyć CKD łączone z jem/nie jem. I czuję się bardzo dobrze, ale to na razie, ja wiem, sześć dni, czy coś takiego, więc ciężko mi stwierdzić. Waga się obniża powolutku, po mało, naprzód. [...]