
"Nigdy mi nie mów, czego nie zrobię..."
Dzień 258 - 04.12.2010 - SOBOTA
Masa: dzień 62

1. (07:50) 100g ryżu brazowego + 80g owsa + 150g kuraka
"TRENING"
2. (11:10) 10g WPC + 150g ryżu brązowego + 100g kuraka - (zjadłem niecały)
3. (14:30) 150g ryżu brązowego + 150g kuraka + pekińska, pomidor - tu pewmnie będzie jw
4. (17:30) 15g WPC + 150g karkówki + 30g oliwy + pekińska, pomidor
5. (21:00) (Jajecznica: 5 jajek + cebula,czosnek) + 30g oliwy + marchewka
6. (00:00) 150g twarogu + 15g oliwy + marchewka / ogórek kiszony
co do 2 ostatnich - nie wiem czy tak to będzie, zależy czy nie pójdę wcześniej spać.
---

do śniadania : 2x Gold Omega-3
po treningu : 50g Leucine Carboplus - około połowy wypiłem
przed snem : 3x Magne B6
---

FBW 5x5
Zestaw : A
Ostatni taki trening : https://www.sfd.pl/carbon91_/_Per_Aspera_Ad_Astra_/FOTY_str.116-t581441-s125.html#post4
* W ćwiczeniach ze sztangielkami podawana jest waga 1szt.
* CC - ciężar ciała.
* Liczba powtórzeń w ćwiczeniach bazowych, tj. pierwszych 3 ćw w każdym zestawie, w każdej serii wynosi 5, chyba że jest napisane inaczej.
Ćwiczenia :
1. Przysiad : 45 / 57,5 / 70 / 70 / 70 // [bez zmian]
2. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej : 35 / 47,5 / 57,5 / 57,5 / 57,5 // [cofka -5kg]
3. Wiosłowanie sztangą : 52,5 / 67,5 / 85x4 // [miało być +2,5]
4. Uginanie ramion z hantlami (z supinacją) : 13x10 / 13x10
5. Ćwiczenie Sandowa na przedramiona : 6xMAX / 6xMAX
Komentarze :
1. Ciężko.
2. Ciężko.
3. Masakra, zero siły, niżej o tym dlaczego.
4. Cięzko.
5. Tak se.
---

Rano się czułem chvjowo, choroba jakaś mnie bierze...
Mimo to oczwyiście byłem na tyle głupi żeby iść na siłownię i efekty widać wyżej.
Miałem wrażenie że polecę na pysk a mimo to próbowałem jeszcze we wiośle dołożyć, ehh, po chvj to nie wiem. Moze by poszło, jakby nie fakt że nie mogłem tej sztangi martwym ciągiem podnieść i w efekcie ciągłem z 10 sekund, potem po 4 powt chwyt puścił, dalsze serie odpuściłem. Lipa w chvj, wypiłem może z 200ml wody, prawie się nie spociłem, przerwy długie żeby w ogóle jakoś się zebrać w sobie, carbo po treningu wypiłem też połowę, nawet nie wiem czy bym wypił całe bo mnie mdlilo, zresztą nie było sensu po takim "treningu".
Trzeba teraz wracać do zdrowia szybko, eh, najgorszy jest brak apetyty, pierwszy posiłek jadlem z 20min.
--
A teraz konkretne góvno od Palucha, kozak bez kitu

"Paluch ft. WSRH - Podziemnie"
"Bezkonkurencyjnie rozpjerdalamy dziś bank
Podziemnie, nielegalnie puszczamy tracki na szlak
Nie ma możliwości żebyś rozyebał nasz plan,
Bo podziemnie, podziemnie my działamy cały czas
Jak dobry kwas poruszamy wyobraźnię
Jak kokaina lepsi od innych wyraźnie
Jak extasy gwarantujemy jazdę, ale nie wczuwaj się,
Bo napjerdalamy w rapie
Znowu kradnę złudzenia tym, co mieli nadzieję
Marnym raperkom blokujemy miejsce
Całodobowa noc jest dla lamusów karą
Kontroluj gadkę leszczu, bo wpadniesz kvrwa w amok
Nie było cię, nie ma i nigdy już nie będzie
Zostaniesz tam, gdzie jesteś, a my jesteśmy wszędzie
Ty stoisz na koncercie anonimowy hejcie
Ja pluję tobie w ryj, choć stoisz w dwudziestym rzędzie"
"Podziemnie dożywotnio hardcore
Podziemnie reprezentuję miasto
Podziemnie wychwalam swój styl
Podziemnie puszczam w miasto syf"
--
adzik & demolub - postaram się nagrać coś lepszego niedługo, tylko teraz do zdrowia muszę wrócić

dzięki za sugestie

-----
--== GAINER TEAM ==--