1. (07:40) (SZEJK: 3 jajka + 15g WPC) + 30g oliwy + 2 ogórki + marchewka
** (10:30) PRZEKĄSKA: zupa warzywna
3. (12:30) 3 filety z pangi + torchę pierogów + ogórek
4. (15:30) 3 kanapki + trochę pierogów + 30g WPC + ogórek + marchewka
** (18:30) PRZEKĄSKA: marchewka + 2 łyki oliwy
5. (20:30) 150g kuraka + 25g oliwy + pomidor
TRENING
6. (23:30) 150g twarogu + 10g oliwy + marchewka
---
po treningu : 10g BCAA
przed snem : 3x Magne B6
---
"Protokół" (21:40) :
TABATA SQUAT
5min przerwy
45min AERO
---
Tak jak mówiłem nie miałem dzisiaj zbyt wielkiego wpływu na jedzenie, ale i tak nie było źle moim zdaniem W sumie od dość dawna takich rzeczy jak chleb biały czy te pierdogi nie tykałem, więc raz nie zaszkodzi, a było pełno placków, ciastek i soków, a mnie nawet nie kusiło, co uważam za wielki sukces
Jutro będzie tragedia jeśli chodzi o pomiary, ale nie przejmuję się tym, odpocząłem lekko przynajmniej od siłki opuszczając te 2 treningi
Trening dość dobry dziś, jutro może zrobię 2 sesje po 45-50min, albo jedną krótszą 40min i jedną długą 60-70 - nie wiem jeszcze.
A od poniedziałku siłownia znów otwarta a więc można ciskać
--
"Vavamuffin - Prawda policyjna"
--
Dresso - może narzucasz sobie za wysokie tempo?
Bieganie może mieć formę aerobów, ale nie oznacza samo w sobie treningu arobowego.
Ania - no to jak po rozmieszaniu jest "delikatnie kwaśna", to nie wiem czy mi spasuje bez mieszania, a taką formę lubię bo szybko i wygodnie
Wuchta - Widziałem
W sumie zastanawiałem się nad tym, ale nie wiem czy jest sens, skoro okres konkursu obejmuje u mnie 2 różne cykle i w tym tygodniową przerwę, no i w październiku nie wiadomo jak to wszystko będzie wyglądało u mnie jesli chodzi o sprawy organizacyjne, ponieważ to może być przełomowy dla mnie miesiąc, szkoda by było żebym wziął w czymś udział i zawiódł.
No nic, jeszcze jest parę dni czasu na zastanowienie
-----
--== GAINER TEAM ==--