SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

carbon91 / J-NJ / Haipe-Haope eNigiedeigrek eSteope

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 170011

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955



"Nigdy mi nie mów, czego nie zrobię..."

Dzień 219 - 26.10.2010 - WTOREK
(Masa: dzień 23)
DZIEŃ KONKURSOWY NR 50








1. (08:00) 150 owsianych + 30g WPC + 2 marchewki
2. (11:30) 150g schabu + 30g orzechów + surówka z kapusty + kapusta pekińska
3. (14:40) (100g ryżu brązowego + 100g schabu + kapusta pekińska) + (40g owsianych + 10g WPC + marchewka)
4. (17:40) 10g WPC + 150g schabu + 20g oliwy + kapusta pekińska + marchewka
5. (20:40) (Jajecznica: 4 jajka + cebula, czosnek, kapusta pekińska) + 20g oliwy + marchewka
6. (23:30) 150g twarogu + 5g oliwy + marchewka
---






do śniadania : 2x Gold Omega-3
przed snem : 3x Magne B6
---






Dzień nietreningowy.

Zrobiłem około 20-25min aerobów bo nie mogłem wieczorem na dvpie usiedzieć
Już po prostu mi się głupio zrobiło że przed kompem siedzę pół dnia i miałem wizję jak mi bebzon rośnie
W sumie to myślę że konieczne to aero nie jest bo na aktywność ruchową nie narzekam - codziennie minimum 50 a przeważnie 70-100min szybkiego marszu rozdzielone na kilka razy, także to robi na pewno swoje
Ale i tak miałem zasyebistą ochotę pobiegać, więc tak zrobiłem
---






Posiłek nr2 :



Posiłek nr3 :



---






Nic konkretnego się dzisiaj nie działo w sumie. Nawet przygody ze schodami nie miałem. Niewiele zajęć było, nieco ponad 3h spędziłem na uczelni tylko Potem, jak już napisałem wyżej, zrobiłem aeroby.
Jutro trening rano około 10
Co do biegania jeszcze - nigdy więcej w październiku bez czapki, musiałem się szybko zwijać żeby się nie przeziębić, dlatego tak krótko.. Za zimno i jeszcze ten wiatr.. także czapka jest konieczna

--

Nie jestem pewien czy już to nie było tu grane, ale nieważne, zayebisty track :
"Słoń - Szczerze"


"Za te wszystkie chwile z tamtych lat
Za problemy, których nigdy nie jest brak
Zdrowie brat! Tego nigdy za dużo
A zdobyte wtedy nauki do dzisiaj nam służą"

"Zwykły szary dzień ludzie kolorują wódką
Grosze brutto, rzeczywistość mamy smutną
Rób to co robisz brat, świat jest dziki
Nie pozwól żeby ktokolwiek mówił, że jesteś nikim
Licz tylko na siebie jeśli umiesz liczyć
Bo mimo upływu lat nadal żyjemy w dziczy
Zawsze jest chwila ciszy przed uderzeniem burzy
Świat należy do odważnych, nikt nie pamięta tchórzy"




--


koles - dzięki


-----

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955



"Nigdy mi nie mów, czego nie zrobię..."

Dzień 220 - 27.10.2010 - ŚRODA
(Masa: dzień 24)
DZIEŃ KONKURSOWY NR 51








1. (09:00) 150g ryżu brązowego + 150g kuraka
2. (12:10) 140g ryżu brązowego + 100g kuraka
3. (15:10) 150g schabu + 35g orzechów + brokuły + marchewka
4. (18:00) 150g schabu + 35g orzechów + brokuły + kapusta pekińska
5. (21:00) (Jajecznica: 5 jajek + cebula, czosnek + plasterek sera żółtego) + 15g oliwy + marchewka
6. (00:00) 150g twarogu + 10g oliwy + marchewka
---






do śniadania : 2x Gold Omega-3
po treningu : 50g "Leucine Carboplus" + 20g "BCAA Turbo Jet"
przed snem : 3x Magne B6
---






FBW 5x5
Zestaw : A
Ostatni taki trening : https://www.sfd.pl/_carbon91_/_Per_Aspera_Ad_Astra_/FOTY_str.67-t581441-s109.html#post2
* W ćwiczeniach ze sztangielkami podawana jest waga 1szt.
* CC - ciężar ciała.
* Liczba powtórzeń w ćwiczeniach bazowych, tj. pierwszych 3 ćw w każdym zestawie, w każdej serii wynosi 5, chyba że jest napisane inaczej.



Ćwiczenia :
1. Przysiad : 40 / 52,5 / 65 / 65 / 65 // [+2,5kg]
2. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej : 32,5 / 45 / 55 / 55 / 55 // [+2,5kg]
3. Wiosłowanie sztangą : 40 / 55 / 67,5 / 67,5 / 67,5 // [+2,5kg]
4. Uginanie ramion z hantlami (z supinacją) : 13x10 / 13x10 / 13x10 // [+2kg w s1]
5. Trzymanie hantelek stojąc na czas (2 hantle po około 27-30kg) : 3 serie

Komentarze :
1. Tak sobie, przerwy robiłem krótkie więc siły mniej, a poszło bez problemów w sumie, co nie znaczy że lekko
2. Porażka... W s3 technika jeszcze okej, ale później to już była walka, w ostatniej serii to był max jaki mogłem dziś z siebie wycisnąć... Nie no kurva to jest niemożliwe..
3. Nawet dobrze, w s4 chwyt puszczał, ale w s5 robiłem bez rękawiczek i już było o niebo lepiej, trochę ciężko już jednak.
4. Poszło, pompa niesamowita
5. Starałem się po prostu trzymać dłużej niż jestem w stanie Przedramiona spompowało

---






Posiłek nr2 :



Posiłek nr3 :



A to wstawię jeszcze posiłek nr4, bo zayebiście wygląda :



---






Trening rano od około 10:20-30. Robiłem krótkie przerwy i zeszło mi w sumie gdzieś do 11:20. Musiałem tak żeby zdążyć na wykłady, przez co może trochę mniej siły było, no ale, jakoś poszło
Tylko to WL mnie wkvrwiło, ale zobaczymy jak to będzie następnym razem, jak nie to coś będziemy zmieniać, ale byłoby to śmieszne bo przecież nawet na redukcji szło w chvj lepiej, może te talerze faktycznie inaczej ważą niż na starej siłowni, nie wiem.. Bo i przecież w przysiadzie ciężej się robi i w innych ćwiczeniach. Ale w sumie chvj z tym, ważne że coś tam dokładam, a niekoniecznie to ile tego jest
Dieta trzymana dobrze, miało dzisiaj być w cholerę zajęć a poodpadały no i się kiszę w domu od ok 15
Posiłki 5,6 będą takie jak napisałem oczywiście
--


"Vienio - Nie narzekaj"

"W niektórych krajach nie ma szkół i boisk
Bo zniszczył je wystrzelony pocisk
Pomysł środowisk na szczeblach władzy
Biedny naród na dno sprowadzić.
Ty chcesz narzekać będąc w szponach mody?
Są miejsca gdzie nie ma bieżącej wody.
Są miejsca gdzie w ogóle wszystkiego brakuje
I większość ludzi po prostu głoduje
Głupio się czuję jak widzę rapera
Który tylko raz T-shirt ubiera
I tylko raz zakłada nowe buty
Nie wiem, jak można być tak zepsutym.
W zaszczutym świecie własnych potrzeb
Nie widząc świata czujemy się dobrze
Lubimy szczodrze siebie ośmieszać
Oducz się dziś ciągle narzekać!"




-----


Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-10-27 18:49:54

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727
Tylko to WL mnie wkvrwiło, ale zobaczymy jak to będzie następnym razem, jak nie to coś będziemy zmieniać, ale byłoby to śmieszne bo przecież nawet na redukcji szło w chvj lepiej,

Ja często odnoszę wrażenie , że na redukcji miałam więcej sił niż teraz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955



"Nigdy mi nie mów, czego nie zrobię..."

Dzień 221 - 28.10.2010 - CZWARTEK
(Masa: dzień 25)
DZIEŃ KONKURSOWY NR 52








1. (08:50) 140g owsianych + 30g WPC + 2 marchewki
2. (11:50) 100g kuraka + 50g schabu + 100g ryżu brązowego + 40g owsianych
3. (14:50) (Jajecznica: 5 jajek + cebula, czosnek) + 15g orzechów + marchewka
4. (17:50) 150g schabu + 35g orzechów + brokuły
5. (20:50) 150g schabu + 35g orzechów + brokuły + 2 marchewki
6. (00:00) 150g twarogu + 5g oliwy + marchewka
---






do śniadania : 2x Gold Omega-3
przed snem : 3x Magne B6
---






Dzień nietreningowy.
---






Posiłek nr2 :



Posiłek nr4 :



---






No o ogólnie dość przyjemny dzionek
Na uczelnię szedłem 2 razy czyli łącznie w obie strony coś ponad 1h40min szybkiego marszu
Więc zalać się nie będzie łatwo pewnie
Cyknąłem sobie kilka fotek, nawet nie jest tak źle, przynajmniej takie wrażenie odniosłem. Tzn jest źle, ale nie jest tragicznie, tak powiem
No i co więcej? Smacznie i zdrowo jak zwykle A od jutra długi weekend
Aha w sobotę, niedzielę i poniedziałek wypiski nie będą jakieś super, może jakąś fotkę telefonem się strzeli to coś wstawię, ale nie obiecuję, a jak będę miał możliwośc to wypiski pozamieszczam, myślę że się uda (choć sobota wątpliwa)
No bez czitów się też nie obejdzie bo wyjazd do rodzinki w sobotę, także nie będę brał jakichś pojemników do babci przecież... Oczywiście pełna relacja z żarcia będzie, co by nie
We wtorek trening, czyli mam 3 dni przerwy, licząc od soboty.

--


"WSRH - Mistrz tu jest"

"To się synu robi chore, znów majk do ręki biorę
To jest podziemny projekt, reprezentujemy szkołę
Łby podziurawione, chlorem Polski zachodnia strona
To Słoń, a nie kolejna ciota z brakami w hormonach
Nie należymy do grona rymujących panienek
Jak oddziały Hezbollah'u terroryzujemy scenę
Mam talent i wenę,
Muzyka to mój suplement,
Miejski plener, oddychamy zatrutym tlenem, taa"




--


Ania - chyba coś w tym jest


-----

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955



"Nigdy mi nie mów, czego nie zrobię..."

Dzień 222 - 29.10.2010 - PIĄTEK
(Masa: dzień 26)
DZIEŃ KONKURSOWY NR 53








1. (08:00) 15g WPC + 150g schabu + 40g orzechów + 3 marchewki
2. (11:50) 150g ryżu brązowego + 150g kuraka
3. (14:50) 140g ryżu brązowego + 40g WPC
4. (17:40) 150g schabu + 25g oliwy + warzywa (bukiet mrożony)
5. (20:40) 150g schabu + 35g orzechów + warzywa (bukiet mrożony)
6. (00:00) serek wiejski (200g) + 10g oliwy + marchewka
---






do śniadania : 2x Gold Omega-3
po treningu : 50g "Leucine Carboplus"
przed snem : 3x Magne B6
---






FBW 5x5
Zestaw : B
Ostatni taki trening : https://www.sfd.pl/_carbon91_/_Per_Aspera_Ad_Astra_/FOTY_str.67-t581441-s109.html#post9

* W ćwiczeniach ze sztangielkami podawana jest waga 1szt.
* CC - ciężar ciała.
* Liczba powtórzeń w ćwiczeniach bazowych, tj. pierwszych 3 ćw w każdym zestawie, w każdej serii wynosi 5, chyba że jest napisane inaczej.
* Serie rozgrzewkowe w ćwiczeniach bazowych wykonuję, ale nie piszę tego przy ćwiczeniach aby było czytelniej.



Ćwiczenia :
1. Przysiad : 40 / 55 / 67,5 / 67,5 / 67,5 // [+2,5kg]
2. Push Press : 25 / 32,5 / 40 / 40 / 40 // [bez zmian]
3. Martwy Ciąg klasyk : 52,5 / 70 / 87,5 / 87,5 / 87,5 // [+2,5kg]
4. Drążek (podciąganie różnymi chwytami i negatywy w szerokim nachwycie).
5. Tate Press : 8x10 / 8x10 / 10x10 // [bez zmian]
6. Unoszenie kolan do klatki w podporze : CCx12 / CCx12 / CCx12 / CCx12
7. Szrugsy hantlami + trzymanie hantli na czas : 33x8 + trzymanie

Komentarze :
1. Tak sobie, ale nie było problemów.
2. Lekko w chvj.
3. 3 i 4 seria ciężko jakoś, a s5 na pełnej kvrwie poszło więc lajtowo Oczywiście przechwyt...
4. To oczywiście po 2-3 powtórzenia, negatywy robiłem na najszerszym chwycie, podskakiwałem i trzymałem się jak najdłużej, a potem opuszczałem. Nie było zabardzo jak zrobić powtórzeń z pomocą, stąd taki wariant dzisiaj
5. Tu też nic nie dokładałem bo nie ma co szaleć, no i w sumie dość lekko, a paradoskalnie ciężej było ósemkami, bo są zyebane i źle się robiło
6. Jakoś poszło, troszkę pokląłem i zrobiłem
7. Tak na dobitkę kilka szrugsów jeszcze weszło i na koniec trzymałem te hantle do oporu. Robię tak bo chwyt jest jak u przedszkolaka więc coś z tym trzeba robić.

---






Ryż "w czekoladzie" czyli posiłek nr3 (potreningowy) :



---






Wypiskę daję teraz, bo za jakieś 2,5h jadę do domu i wracam w poniedziałek wieczorkiem
Tak jak mówiłem, wypiski powinno się udać zamieścić, ale mogą być ubogie
Dietka dzisiejsza według mnie w porządku. Kuraka nie miałem tyle żeby starczył na potreningowy, więc weszło WPC.
Carbo jest po prostu zayebiste, po treningu jak się napiję te 50g to czuję od razu przypływ energii i mogę jakoś wrócić do mieszkania, a kawałek mam Także wpływ na samopoczucie po treningu oceniam na bdb i nie chciałbym w najbliższym czasie z tego rezygnować bo bardzo mi to pasuje.
Dzisiaj myślę, że trening był dobry, spodnie jakieś takie ciasne były w udach po trenie
Natomiast po spodniach widzę, że w pasie/biodrach raczej jest bez zmian, zobaczymy w niedzielę

--


"Bezimienni - Walka"

"Wielkim zwycięstwem człowieka, to własny strach pokonać
Trzeba oszczędzać głowę, pod swoją gardę chować
Tu walka bez fikcji, bez udawanych ciosów
W sercu krzyk wojownika, wśród dopingujących głosów"

"Łokcie zakrywają miękkie brzucha części
Na dystans trzymają niebezpieczne pięści
Dziś tylko zwycięstwo i nic nie wchodzi w grę
Choć przeciwnik też bardzo wygrać chce
Wjazd i pierwsze starcie
Głowa obok sierpa trochę też na farcie
Ostre wymiany, kolejna minuta
Pięści nie skutkują, przyjęty cios z buta
Ostatki sił, choć wytrenowany
Tu nie grasz w zespole, więc nie licz na zmiany
Chwila słabości, krew już smakuje
Nigdy się nie poddam, on to samo czuje
Ponowna koncentracja, otarty pot z czoła
Jest tylko on, nic nie istnieje dookoła
Celnie w miękki korpus wyszła seria ciosów
Jest na kolanach, znaleziony sposób
Ambicja, charakter - atuty dobrej marki
Szacunek przeciwnikom za podjęcie walki"




-----

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Carbon Widzę, że smacznie gotujesz, ale powiedz mi szczerze, ze swoich funduszów sobie to serwujesz ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955



"Nigdy mi nie mów, czego nie zrobię..."

Dzień 223 - 30.10.2010 - SOBOTA
(Masa: dzień 27)
DZIEŃ KONKURSOWY NR 54








1. (08:00) 45g WPC + 50g orzechów + marchewka
2. (11:00) zupa jarzynowa + ziemniaki + karkówka + surówki
3. (15:00) 3 kawałki placków
4. (18:00) 30g WPC + sałatka jarzynowa + dużo wędliny + marchewka
5. (21:00) (Jajecznica: 5 jajek + cebula, czosnek, kapusta pekińska) + 30g orzechów
6. (00:00) 150g twarogu + marchewka
---






do śniadania : 2x Gold Omega-3
przed snem : 3x Magne B6
---






Dzień nietreningowy.
---






Obiadek u babci (czyli posiłek nr2 niecały)



---






Rano obudziłem się mega-rozyebany, najgorzej plecy, pewnie po podciąganiu, no i nogi też lekko bezwładne, ale to normalka
Pół dnia spędziłem u babci, więc dietka słabo, przyjmijmy, że to był czit-day
Ogólnie to wypoczywam

--


"WSRH - Dziecko we mgle"

"Hardcorowy rap bez dyskotekowej kiły
To jest Poznańska masakra w stylu mechanicznej piły
To brutalny pokaz siły, niespodziewany atak
Liryczna inkwizycja, która wszystkich słabych zgniata
A tak poza tym pluję w ryj wszystkim pseudo artystom
Przez takie d***** jak wy rap jest kojarzony z disco
Ty zakompleksiona pizzdo sam wyciągnij wnioski
Masz ze mną takie szanse jak Małysz z Pudzianowskim
To zachodnia strona Polski, znów tniemy jak Stihl
Poznań nocą nawiedzony jak Amityville
Jak Kill Bill bez fikcji nie święty jak Islam
Skończyła się cisza wszystkim kvrwom ubliżam
To nasz produkt narodowy jak kokaina w Peru
Wbijamy w glebę wszystkich spedalonych raperów
Z rąk nie wypuszczamy steru, dalej trwa wyścig
Oto Shellerini, Słoń, kolejny hymn nienawiści"




--


Przemyski - no coś Ty, skąd bym miał hajs jak nie pracuję..? WPC kupuję ze swoich tylko i reszte odżywek, witamin, no i czasem coś jak braknie to wiadomo, czy takie rzeczy jak słodzik, przprawy, ale coś za coś, ja nie wydaję na nic innego więc wiesz.
Sugerujesz że drogo? Niby przeciętny Polak wydaje połowę tego co ja na zarcie, ale przeciętny Polak lubi sobie wypić co tydzień, a właściwie to się napjerdolić Wiem jak się odzywiałem wcześniej i ile piłem i wiem ile hajsu szło, dałbym głowę że więcej niż teraz. Piwko, pizza, wóda, jakiś kebab, normalne jedzenie w domu, tu jakiś snickers, jakiś soczek, ta, ale dieta jest droga
Oczywiście ja mowię na swoim przkładzie, są też przecież tacy co nie jedzą żeby tylko mieć na chlanie wódy


-----

Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-10-30 18:14:28

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955



"Nigdy mi nie mów, czego nie zrobię..."

Dzień 224 - 31.10.2010 - NIEDZIELA
(Masa: dzień 28)
DZIEŃ KONKURSOWY NR 55








1. (07:20) 30g WPC + 55g orzechów + marchewka
2. (10:20) 30g WPC + 140g owsianych + 2 marchewki
3. (13:50) ziemniaki + duuży kotlet + kapusta gotowana
4. (17:30) (SAŁATKA: 4 jajka + kapusta pekińska, kapusta zwykła, cebula, czosnek, pieczarki) + 20g orzechów
5. (20:40) (SAŁATKA: 4 jajka + kapusta pekińska, kapusta zwykła, cebula, czosnek, pieczarki) + 20g orzechów
6. (00:00) 150g twarogu + 10g oliwy + marchewka
---






do śniadania : 2x Gold Omega-3
przed snem : 3x Magne B6
---






Dzień nietreningowy.
---






Chciałem pokazać jaką zayebistą sałatke warzywną z jajkami sobie zmajstrowałem (posiłki: 4 i 5), ale aparat w komórce mam do dvpy i tylko tyle udało się wykrzesać :



W kazdym razie było smaczne i zdrowe
---






Pomierzyłem się ale nie mam na pendrajwie tabelki do uzupełnienia, ani nie mam teraz czasu żeby nową zrobićm także wstawię jutro.
Generalnie to waga w przód : 82,4 udo i bicdo przodu, chyba idzie to w dośc dobrym kierunku, zobaczymy... A szczegóły podam dnia jutrzejszego
---






Rodzinka się zjechała, więc obiad jadłem normalnie taki jak w domu, o dziwo z dietą nie tak źle poszło moim zdaniem i jestem raczej zadowolony z dnia. Nie wiem czy za chwilę nie pójdę zobaczyć co tam słychać na trzepaku moim ukochanym na którym to walczyłem o pierwsze podciągnięcia haha No bo po prostu mnie energia rozpjerdala, ale biegać nie pójdę bo się spocę jak świnia, a na wieczór jestem umówiony. Tak myślę czy by jutro może nie pokrecić jakiegoś aero bo za dużo kcal niewykorzystanych się marnuje
Dobra tyle pjerdolenia bo nie mam dzisiaj na prawdę czasu, także podsumowjąc : regeneracja, rozpusta, gabaryty w przód
Coś widzę, że ogladalność mi spadła chyba No nic niebawem może jakieś filmiki się nagra, o ile zmienię siłownię, bo na tą jak już pisałem aparatu nie wezmę za chvj.

--


"Trzeci Wymiar - Przygotuj się na sztorm"

"Zrywa się wiatr jak nad przylądkiem Horn,
coraz mniej światła, przygotuj się na sztorm"

"My wciąż jak kat, brat, my rymami świat,
godzinami kierat, tyraliera, skandal jak Borat,
słów samokontrola, ty, nadeszła pora
na powrót z zaświatów imperatora rapu
chłopaku weź to uratuj, gdy wieść nadejście kamaratu,
treść na cześć hip-hopu kamratów,
wyzwoliciel bloku przynosi spokój
a ty rokuj co chcesz i tak będę stał z boku
i tak będą w szoku ci studenci z roku,
stanowię tarczę, warczę na nich w amoku,
jestem odbiciem wyroku na wyznawców hip-hopu
chcesz to też do tego dopuść, jestem łzą w oku
społeczeństwa, doprowadzam do szaleństwa
z miejsca, wiem, ich rap to bezeceństwa,
ja wiem coś o tym, jestem solą tej ziemi,
Kodex, na bank możemy jeszcze coś zmienić,
oni chcą innych płodzić, ty, chcą się godzić
chcą mnożyć się, tworzyć i chcą się rodzić,
by się wozić, nie ma dla nich miejsca w tej łodzi
i nie zaszkodzi przypomnieć im kto tu dowodzi"




-----


Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-10-31 18:18:38

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727
Najważniejsze , że masa idzie w dobrym kierunku

ja zaglądam codziennie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955



"Nigdy mi nie mów, czego nie zrobię..."

Dzień 225 - 01.11.2010 - PONIEDZIAŁEK
(Masa: dzień 29)
DZIEŃ KONKURSOWY NR 56








1. (09:00) (Placki: 5 białek + 1 jajko + 15g WPC + 140g owsianych + marchewka)
2. (12:10) 130g makaronu razowego + 3 małe kotlety + kapusta
3. (15:10) (Sałatka: 4 jajka + cebula, kapusta, kapusta pekińska, pieczarki) + 20g orzechów
4. (18:10) 30g WPC + 50g orzechów + 3 marchewki
5. (21:10) (Jajecznica: 5 jajek + cebula, kapusta pekińska) + 25g orzechów + marchewka
6. (00:00) serek wiejski (150g) + 10g oliwy + marchewka
---






do śniadania : 2x Gold Omega-3
przed snem : 3x Magne B6
---






Dzień nietreningowy.
---






Posiłek nr2 :



---









---






Co do śniadanka - mamie zostało z placków 5 białek jaj to akurat wykorzystałem
Ale placki wyszły chvjowe bo zapomniałem że w domu mam do dvpy patelnię, no i wyszło jak wyszło, ale zjeść się dało jakoś
Posiłek nr3 zamulił strasznie, tych warzyw tam było na prawdę za dużo, ledwo to wcisnąłem w siebie, nastepnym razem dam trochę mniej warzyw
Skutkiem tego jedyne co dałem radę zjeśc o 18 to białko z orzechami i marchewkami, a i tak ledwo ledwo.
Wczoraj się trochę wyżyłem na trzepaku na swieżym powietrzu Ale nie szalałem żeby bez problemu trening jutro zrobić.
Natomiast dzisiaj nic konkretnego, trochę pospacerowałem tylko z rodzinką.

--


"PTP feat. Pih - Fałszywy krok"



--


Ania - no czy w dobrym kierunku to nie wiem, ale na wadze jest +


-----


Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-11-01 22:13:18

--== GAINER TEAM ==--

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Problem z plecami!...

Następny temat

Silownia + bieganie + basen

WHEY premium