"PAWEŁ-ZERO KOKSU"

Super sylwetka:) szacun za wytrwałość i zero dopingu

Niewiem czy ktoś już pytał ale zapytam: Czy masz zamiar brać sie za SAA??? Bo jak taką sylwetke wychodowałeś bez to jakbyś wzioł to była by masacra ale i tak podziwiam za wytrwałość i za taką atletyczną sylwetke

Czy płatki owsiane polecasz z wodą mlekiem czy kefirem?

Zmieniony przez - Werewolf18 w dniu 2008-08-24 21:50:52

Zmieniony przez - Werewolf18 w dniu 2008-08-24 21:53:07

wincol: A jak tam u Ciebie z dietką? chodzi głównie o proporcje białka,węgli i tłuszczy bo to co jesz to już wiemy.

Nie liczę tego dokładnie. W zasadzie w każdym z 5-6 posiłków mam co najmniej 30g protein, tłuszczy też sporo jem, głównie roślinnych, podejrzewam że ponad 100g dziennie, najciekawiej jest u mnie z węglami, manipuluję ich ilością w zależności od samopoczucia. Jeśli zaczynam wyglądać płasko i gładko, to przez parę następnych dni jem więcej węgli. Jeśli pogarsza mi się rzeźba, to kilka następnych dni jem mało węgli. Cały czas różnicuję ich podaż.

Werewolf18: Jakie jest Twoje zdanie na temat brania carbo po każdym treningu?
Na pewno daje kopa energetycznego, ale czy ma wpływ na poprawę masy i siły?

Przez kilka ostatnich lat spożywanie szybkich węgli (razem z białkiem) bezpośrednio po siłce było jedną z moich żelaznych zasad. Od dawna robiłem to z myślą o wykorzystaniu insuliny w przyswajaniu białek, a nie jak niektórzy "by uzupełnić glikogen po siłce". W tym roku na próbę odstąpiłem od tej reguły. Wydaje mi się, że można się obyć bez szybkich węgli, że nie są niezbędne. Chyba, że komuś nie zależy na rzeźbie. W tej chwili carbo piję tylko po długich i ciężkich biegach.


Ballantine: Niewiem czy ktoś już pytał ale zapytam: Czy masz zamiar brać sie za SAA??? Bo jak taką sylwetke wychodowałeś bez to jakbyś wzioł to była by masacra ale i tak podziwiam za wytrwałość i za taką atletyczną sylwetke

Nie mam zamiaru "brać". Zrobiłbym z siebie kalekę.

Werewolf18: Czy płatki owsiane polecasz z wodą mlekiem czy kefirem?

To chyba nie ma wielkiego znaczenia. Ja jem z wodą najczęściej, bardzo rzadko z mlekiem.

Sylwetka, fantastyczna. Kiedy zaczynałem przygodę z siłownią przed oczami miałem takiego mnie :) Szacunek, za pracę.

"Nie mam zamiaru "brać". Zrobiłbym z siebie kalekę."
Bez przesady! SAA niejest takie złe, szczególnie widząc że masz potencjał, ale skoro zdrowie jest dla ciebie najważniejsze to niemam co tu pisac o SAA

"To chyba nie ma wielkiego znaczenia. Ja jem z wodą najczęściej, bardzo rzadko z mlekiem."

A to ja wole z mlekiem, z woda to --> ale z kefirem całkiem, całkiem, a szczegolnie zrobić ją na mleku (owsianke) a potem dodać kefir

Ballantine: "Nie mam zamiaru "brać". Zrobiłbym z siebie kalekę."
Bez przesady! SAA niejest takie złe, szczególnie widząc że masz potencjał, ale skoro zdrowie jest dla ciebie najważniejsze to niemam co tu pisac o SAA

Zdrowie jest oczywiście bardzo ważne, ale mówiąc o kalectwie, bardziej chodziło mi o to, że przy dużej masie, byłbym mniej sprawny i niezgrabny, że przesadnie rozwinięta muskulatura jest niepraktyczna w życiu codziennym.
Zawsze marzyłem o obecnej sylwetce. O to mi mniej więcej chodziło. Chcę ją jeszcze dopracować i utrzymać jak najdłużej.
Nie mnie oceniać czy sterydy są dobre czy złe. Jak ktoś chce, to niech bierze, jego sprawa. Mi nie są one do niczego potrzebne.

i respect za to

" To chyba nie ma wielkiego znaczenia. Ja jem z wodą najczęściej, bardzo rzadko z mlekiem."
Mógłbyś opoiwiedziec jak je przygotowujesz? Bo Ja niebyłbym chyba w stanie zmieszac płatków owsianych z wodą i wypic :-/