[Blog ] KONIU - a dałem fotę na 79str. ;-D

Obli tekstu nie wrzucę, bo nie mam już na komputerze.
I tak poza wstępem, był to bardziej taki zlepek mysli

pzdr/

Dzień 12:

Długie spanie, opalanie, impreza(y).
Do domu wróciłem jakoś o 6 rano...
za dużo się działo by pisać wszystko,
bo i nie wypada. :k:

”Nie wiem co wypiłem, ale czuję to w żyłach”




Dieta:

Mało mnie w domu było od rana w sumie,
więc i jedzenie takie sobie,
gdy miałem okazję, jadłem jak należy,
gdy nie – śmieciowo, albo w ogóle.

1.jajecznica.
2.batony.
3.jajecznica.
4.kiełbasa myśliwska.
5.alko.

zakupy – polędwiczki wieprzowe, cyc, polędwica łososiowa(do jajecznicy), kiełbasa myśliwska.




Batony light – dostałem to zjadłem, 6 sztuk.




jajecznica




Trening: walki uliczne

A jakiś wieczór kawalerski zepsułem

dziopa (1-06-2008 14:20)
ale wygladalo to fajnie
dziopa (1-06-2008 14:20)
bach - jeden lezy , trach - drugi lezy
dziopa (1-06-2008 14:21)
a ja akurat tak szedlem od tych domkow
dziopa (1-06-2008 14:21)
i patrze co tam sie dzieje
dziopa (1-06-2008 14:21)
a ty biegniesz sam tam miedzy ekipe:D

Suplementy:

nie brałem.


pzdr/

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2008-06-02 16:30:48

Dzień 13:

Oj ciężki “poranek”,
wstałem o 11 bo byłem umówiony na opalanie,
po powrocie chwilę w domu, a potem pierwszy raz w tym roku jeziorko,
lipa, bo koksów było pełno i nie było czym się lansować
Po powrocie osiedle, no i wiadomo...
Ale na razie przerwa od używek, trzeba się trochę ogarnąć,
ale w sumie maturę ma się raz w życiu, nie?
Nie robiłem, żadnych fotek.

Dieta:

Trochę kapusty na pierogi i tyle.
A jak mnie po niej czyściło...:pszczol:

1.kapusta, grzyby, cebula, olej(?)

Trening: wolne

Suplementy:

Tak jak wczoraj, odpuściłem.

pzdr/

Full profeska .

"A jakiś wieczór kawalerski zepsułem"
Oj Koniu

Wszystko nie tak, jak być powinno. Ale za to jak się dobrze czyta.

I tak ma w talii mniej niż ja...

Życie jest niesprawiedliwe...

Koniu, sponsor się nie w***wia?

Ja bym sie w****iał :D

Dzień 14:

Dzień rozpoczęty o późnej godzinie,
trochę zdychania, opalania i powrót do normalności.
Upał masakra, w cieniu wczoraj około 30 stopni,
wieczór w domu, bo wszyscy nie w formie.
Komary zjedzą mnie chyba w całości. ;/
BTW gdyby ktoś był zainteresowany,
mam do sprzedania kilka, fajnych książek z chemii :D

Między innymi:




Dieta:

2 pierwsze posiłki “regeneracyjne” - 4 kefiry, kanapka.
reszta jak należy.
Gardło trochę przepalone, więc ciężko wchodzi, ale wchodzi.
Między posiłkami duużo pepsi max z lodem.

1.kefir ( 1,6 l )
2.kanapka(bułka, ser, szynka, majonez, warzywa)
3.pierś, oliwa.
4.pierś, oliwa.
5.białko.

Polędwica łososiowa – zakochałem się




Kanapeczka




Trening: brzuch

Zostałem jeszcze w domu, na ryju mam ślad od buta, więc wstyd do ludzi
ale za to zrobiłem sobie trening brzucha z kwietniowego FA,
sympatyczny nawet, wchodzi, zawsze to jakaś odskocznia od zwykłych spięć i unoszeń.

Loga sno nie wypada dawać :




Suplementy:

Po południu porcja spalacza,
Bone Calcium z rana i na noc.


pzdr/

śledzę od początku na b-f
tutaj nawet nie wiedziałem, że jest
twister mi podesłał linka
a na b-f zapomniałem hasła do konta
muszę się wreszcie wpisać!!!
sylwetka kozak
a cały test/blog prowadzony za***iście
****a, tyle rzeczy się nowych dowiedziałem
ale poważnie...gratuluję matury
powodzenia w dalszych zmaganiach
będę śledził
zdr.