Witam pewnie wielu z was się zastanawia jak tak moja skóra reaguje na warunki w wojsku.
Powiem krótko ŚWIETNIE, a mylę ją tylko zwykłym mydłem (na nic innego nie mam czasu, ani miejsca w szafce
) ogólnie czasami w ogóle nie myłem twarzy i nie tylko (nie dlatego że nie chciałem ale dlatego że jak się ma 5 min na ubranie, pościelenie łóżka, umycie, poprawienie porządków, to nie da się wyrobić), ogólnie to jestem zadowolony z kondycji mojej skóry która się nie zmienia od zakończenia kuracji. Jak jest w wojsku? Wojsko to jedna wielka ściema co prawda uczysz się tam naprawdę kilku przydatnych rzeczy to i tak 90% czasu sciemniasz tak żeby nic nie robić, ogólnie inaczej to sobie wyobrażałem ale narzekać nie mogę bo mogłem trafić gorzej, jeśli nacie możliwość wbicia sobie kat D to naprawdę skorzystajcie z tej możliwości bo MON(dokładniej WKU) będzie was ścigał dopóki was nie dopadnie i uwierzcie mi nie jest to żadna ujma na honorze bo sam bym chciał mieć teraz D ale już jestem w woju to muszę je odsłużyć. Z naprawdę fajnych rzeczy to strzelanie z kałacha super sprawa aha budowę broni oraz rozkładanie trzeba znać na pamięć, co do broni to myślałem że ona będzie bardziej skomplikowania a składa się ona z około 15 elementów z czego rozkłada się 7. Z gorszych rzeczy to czołganie się w masce MP-4 (której budowę też trzeba znać) po piachu w deszczu i bronią w kurtce (bechatka), z OP1(to też trzeba znać), ale jak ktoś ćwiczył przed wojskiem to naprawdę ma łatwiej i z większości rzeczy się śmieje, ogólnie to nie ma źle, uwierzcie mi głupota ludzka nie zna granic i z nudów czasami przychodzą do głowy niektórym naprawdę kretyńskie pomysły że niektórzy nie powinni się nazywać homo sapiens.
Co do wojska zawodowego to nie liczcie na to mimo że to zapowiadają od dawien dawna tak naprawdę nie będzie wojska zawodowego jeszcze naprawdę dłuuuugo, powód ? Pieniądze niema na to pieniędzy. Ja akurat tak trafiłem że mój dowódca potrzebował osoby, która potrafi obsługiwać komputer i szybko pisać na klawiaturze (co mnie zdziwiło na 31 osób z mojego oddziału to tylko Ja posiadam taką umiejętność) i przepisywać najróżniejsze rzeczy, za to ze odpier****m czarną robotę za dowódców mam troszkę więcej luzu i mogę sobie zagotować wodę(może dla was to śmieszne ale uwierzcie mi bardzo ciężko to zdobyć) albo zrobić kawę, także zazwyczaj Ja załatwiam różne rzeczy np. listwę zasilającą na 5 gniazdek bo mamy jedno gniazdko na 16 osób w pokoju
a każdy ma tel kom(którego można używać dopiero po 19), ogólnie to wpadłem na gotowaniu wody innym żołnierzom
pod nieobecność dowódcy za to miałem cięższe ćwiczenia na taktyce (biegasz po poligonie i „bawisz” się w wojnę) ale jak zauważyli że mnie to cieszy i że się z tego śmieje to odpuścili
i dlatego mogę gotować wodę innym żołnierzom ale muszę się zapytać
, jedzenie jest dobre powiedział bym że nawet bardzo dobre, ogólnie to wizualnie schudłem ale wszedłem w wagę jestem do przodu jakiś 3-4 kg
(jedzenie o tych samach porach naprawdę dużo daje) ok. kończę te „zwierzenia”
Pozdrawiam Afrok