SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Najzabawniejsze sytuacje z waszych siłowni

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 596087

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 129 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 8209
Ja kiedyś poszedłęm na siłownie z kumplem, gdy ja robie serie moj głupi kumpel zamiast mnie asekurować zaczoł się bawić wielkim gryfem(byliśmy sami na salce), trzymał go pionowo i robił sobie straszną beke, w pewnym momencie mowi : "patrz, jakbym miał taaaaaaaką pałke...." i nagle wchodzi kilku stałych bywalców, kumpel tak się przestraszył/zrobiło mu się głupio/ździwił się że jak się nie pier.dolną tym gryfen w głowe to zaliczył natychmiastowy nokałt, stali bywalcy leżeli ze śmiechu, a ja na ławeczce dostałem taki atak śmiechu że mnie sztanga przygniotła i po 2 minutach śmiania się/strachu bo mnie jeszcze nigdy tak nie przygwoździło stali bywalcy wkońcu to ze mnie zdjeli
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 2125 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 6171
U mnie na siłowni była ostatnio taka akcja:
Wyciskałem na płaskiej 90% swojego maxa, robiłem 5 powtórzeń, trzecie, czwarte, pią.... oj piąte nie pójdzie. Leżę pod sztangą i wołam kumpla:
"Byku, pomocy!"
No to kumpel przyszedł, wziął sztangę, a tu dupa... ni podniesie. Ja się zacząłem śmiać, on też i jazda jak nie wiem, bo nie podniesiamy we dwóch. Wołamy następnego kumpla:" Szymon, chodź pomóż". On wtedy robił bica w drugim pokoju i tylko słychac taką odpowiedź: "Takeigo ch*ja! Jak skończę to przyjdę!"
Noi przyszedł po dwóch minutach...

Jeśli opuszczasz trening, to ktoś inny kto pragnie zwycięstwa bardziej ma wtedy trening życia i
już nigdy go nie dogonisz...

Animal

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 63
To moj kumpel kiedys u mnie na silowni, kiedy mialem jeszcze laweczke zrobioną przez siebie (ale hoojnia byla), zrobil tak: polozyl sie pod ławką, zapalił fajke i jazda wyciska. Odkłada, zamyka oczy, leży i jara.
Aha musze dodać że widełki na sztange miałem zrobione z tych drutów do zbrojenia betonu (czaicie?) wygiętych tak, że końce drutu byly pionowo w góre. No i gostek leży se, po 2 min. otwiera oczy i patrzy że sztanga leży na koncach tych właśnie drutów i w każdym momencie może mu rypnąć na klate 95 kilosów!!!! Normalnie w tym momencie jak szczaił co mu grozi puścił chyba klotza w spodnie bo max. do 30 sekund zajechalo ludzkim szitem. A swoją drogą jak mógł ułożyć okrągła sztangę na powierzchni nie większej niż 3cm2 ? Ja nie wiem ale wy możecie spróbować i napisac mi jak to sie robi

Drugi hardcore był jak mi na skośnej pałą w dół spadlo jakies 80 kilaczy na gardło. Podtrzymywalem to troche ze 2 min. i wołam kozaka jakiegoś!
Kumpel przychodzi i zamiast pomóc to ryje morde. Ja też nie wytrzymałem i też sie ryje. Chyba z 10 minut tak sie ryliśmy zanim to ze mnie sciągnął. Na drugi dzien gadać nie mogłem i jabłka Adama zrobił mi się kotlet schabowy.

3 motyw.
Zachodzi do mnie na siłke paru kumpli i chwale się im swoim nowym fonem. Chcieliśmy sobie jajka zrobić z funkcją pauzy podczas nagrywania filmików. Np. gosciu pakuje na ławce, podrzuca sztange i *** nie ma jej. ha ha ha ha.
To więc wymysliłem ze kumpel poloży sie na ziemi, ja niby ***ne mu w łeb n ciężarka 2,5 kg, ale najpierw on schowie pałe do swetra, ja zapauzuje, odpauzuje i niby koleś schował gdzieś swoją morde. No OK. Zaczynamy i nagle ***!!!! Spuściłem mu ten ciężarek na czachę którą schował w swetrze. Ale bylo z tego rycie. Ale guz jeszcze większy!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 63
Siedze se z kumplem na silce. Upał jak hooj. Widze ze kolesiowi chce sie pić. Szukam mineralnej, koorva nie ma! Więc daje mu się napić białka które akurat wpierdzielam. A gostek na to: "Nie stary,wiesz ja nie biorę STERYDÓW"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 18 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 53
Ta... to ja siedze u kumpla na siłce 20 stopni mrozu lece w bluzie rekawicach i w czapce a kumpel do mnie ze zaraz wraca... czekam nie ma go patrze przez okno a on w samych gaciach po ulicy biega i w snieg skacze to poszedłem do domu bo takiego łacha miałem ze cwiczyc nie moglem, jak znajde to dam linka bo nagrałem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 693 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 915
U nas na siłowni z kolegami prawie zawsze są jaja ale teraz mi się przypomniało coś śmiesznego. Jeden kolega (Robert) przyniósł sobie w butelce po oliwie z oliwek glukozę rospuszczoną w wodzie. W momencie kiedy on robił przysiady ze sztangą drugi kolega Boguś zauważył butelkę i zapytał Roberta czy pije oliwe z oliwek, Robert nawet nie zdążył odpowiedzieć kiedy Boguś z całkowitą powagą dodał że on raz się napił oliwy z oliwek z butelki ale mu nie zabardzo smakowało. Wszycy zaczęli się śmiać. Robert nie mógł się podnieść z przysiadu ze sztangą na barkach ze śmiechu a Boguś zdziwony z czego my się śmiejemy. Normalnie myślałem że padnę ze śmiechu.

Zmieniony przez - marlop221 w dniu 2006-08-24 13:25:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 656 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 8427
Kumple kumpla mojego kumpla byli na siłce i wyciskali na klate, gdy chcieli zmienić ciężar ustawili się po obu stronach sztangi. Jeden ściągnoł krążek 20 kg a drugi koleś jeszcze nie noi sztanga wywineła na ziemie. Przyokazji jednemu zmiażdzyła palce u stopy gdy spadła mu na noge a durgiego pozbawiła szczenki na amen gdy jeden koniec sztangi( ten bez krążka ) poleciał do góry.

Bardziej straszne niż śmieszne

W te wakacje koleś przenosił sztangielek nad głową i puścił zacisk.
W skutek tego pozbył sie 2 jedynek.

http://www.pajacyk.pl/ <-- pajacyk
http://www.polskieserce.pl/ <-- polskie sztuczne serce

http://s14.bitefight.pl/c.php?uid=20727  <--- coś innego

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 31 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 510
pamietam jak bylem z kumplami na osiedlowej silowni i jeden z kumpli wyciskal na maxa 180kg wokolo stalo chyba z 10 osob. Po opuszczeniu sztangi kiedy zaczal ja podnosic wyszla mu taka "bańka" z nosa (gile w takiej postaci chyba kazdy wie oco loko).nie dosc ze nie podniosl to jeszcze nie mial mu kto pomoc,bo wszyscy lezeli i je.ba.li
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 22971 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 91876
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 22971 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 91876
a z tym mrozem to masakra ja sie ubiera drugą pare rekawiczek bo gryf do rąk przymarzal...to sie nazywa trening z poświęceniem:)

a fajny motyw byl jak qumplowi stufka na leb spadla na skosie dolnym heh
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Tokaż vs Elko:)?????

Następny temat

Siłka im. Muhammada Ali'ego

WHEY premium