Bieganie: 40 min @ Easy Run
Pierwszy raz od ponad 3 tygodni.
Do około 1,8km był totalny ch*j, bolał piszczelowy, dokuczało kolano i tył uda, dreptanie z pięty. Później jakby się coś odblokowało i wszystko puściło, zmieniłem bieg na śródstopie i tak całkiem całkiem dalej już szło. Nie mniej jednak kulszowo-goleniowe i poślad widzę, że kompensowało i dalej mocno kompensuje ten nie do końca prawidłowy chód i mam tam ciasno jak cholera. Jutro jadę to rozbijać.
Po weszło długie rozciąganie i rolka w domu od razu. Rdzy większej nie czuję więc jakiś tam optymizm.
Oddech tylko nosem. Fajne tętno no ale tempo typowo OBW1. Jakbym takie miał przy ~5:50/km to było by spoko
Cardio: 45 min rowerem
Testowałem sobie gravelka kolegi.
Micha:
1) Tosty z kurczakiem + ananas
Bieg
2) Ziemniaki z indykiem
Cardio
3) Wołowinka, tosty + ananas
4) Poduszeczki z WPC
5) Ser żółty light i kurczak z masłem orzechowym i AN Forest Fruits
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530