Ok, poczekam aż Ci się zbierze na opisanie całości zmian...
...
Napisał(a)
Viki - nie chcę z buciorami włazić itd. - ale dlaczego odeszłaś z elity???:(
Ok, poczekam aż Ci się zbierze na opisanie całości zmian...
Ok, poczekam aż Ci się zbierze na opisanie całości zmian...
...
Napisał(a)
Paatik napiszę o zmianach jak już wszystko będzie ogarnięte, bo pewne rzeczy są jeszcze w toku i ogólnie dużo się dzieje
W elicie będę na pewno biegać, bo inaczej nie umiem
Ale już nie w koszulce husarskiej elity, bo mam dość presji i całej atmosfery. Przykre, jak człowiek przełamuje własne słabości i pierwszy raz w życiu robi na zawodach 2 skoki na latającym, a na mecie i tak słyszy, czemu nie poszło i czemu nie ma opaski. W d... mam opaskę
W elicie będę na pewno biegać, bo inaczej nie umiem
Ale już nie w koszulce husarskiej elity, bo mam dość presji i całej atmosfery. Przykre, jak człowiek przełamuje własne słabości i pierwszy raz w życiu robi na zawodach 2 skoki na latającym, a na mecie i tak słyszy, czemu nie poszło i czemu nie ma opaski. W d... mam opaskę
7
...
Napisał(a)
Rób to dla zabawy
...
Napisał(a)
Fighter zabawa była póki nie dołączyłam do naszej drużynowej elity Później zaczęły sie wymagania (co całkowicie rozumiem) i presja. Źle mi się tak biega stąd taka decyzja.
1
...
Napisał(a)
Rozumiem, spodziewałem się presji w grupie "elity". Trzeba się zastanowić czy to gra warta świeczki ;)
...
Napisał(a)
Fighter w biegach mamy 2 kategorie. Open to zabawa i wzajemna pomoc. Elita to również zabawa, ale już bez pomocy, za to z rywalizacją I ja w elicie będę biegać, bo inaczej nie umiem Ale biegać dla siebie, pokonując własne słabości a nie spełniając oczekiwania innych.
Nasza drużyna stworzyła specjalną elitarną grupę zawodników, którzy wyróżniają się specjalnymi koszulkami i pewnymi przywilejami. Ja się dostałam do tej grupy w zeszłym roku wygrywając zawody. Niestety źle się w tej grupie czuje, dlatego zrezygnowałam z tego wyróżnienia. Źle mi z presją, a przywileje nie są tego warte. Nie muszę należeć do tej grupy, żeby nadal biegać w elicie
Środa
W środę rekreacyjnie rower z przyczepką, pojechałam do przedszkola odebrac Młodego. Poruszanie się rowerem z przyczepką poza miejscami gdzie są ścieżki rowerowe to koszmar. A w pobliżu przedszkola to juz wogóle dramat. Chciałam przejść przez przejście dla pieszych prowadząc rower i okazało się, że krawężnik tak wysoki, że nie mogłam wciągnąć na niego przyczepki
Czwartek
Wczoraj zaczełam nowy trening. Póki co bardziej rehabilitacyjny Wcale mnie nie męczy, powrót do podstaw, bardzo proste ćwiczenia. Po pierwsze muszę się oduczyć zajeżdzania na treningach, szczególnie w okresie startowym. Po drugie pracuje nad wzorcem ruchu, techniką, wzmocnieniem rotatorów, poprawą mobilności i zakresu ruchu oraz pogłębioną lordozą. Bo siła i chwyt są, a reszty brakuje. Póki jestem na etapie prostych ćwiczeń i niewielkiej liczby powtórzeń to robię całość, jak zacznie się trudniejsza zabawa to podzielę na 2. Do tego planuje raz w tygodniu trening na przeskzodach.
1. pompki przy ścianie 2x10
2. podwijanie kolan na ławce 2x10
3. podciąganie do pionu 2x10
4. kruk 10s, 5s
5. pompki na palcach przy ścianie 2x5
6. zwis 2x30sek
7. przysiad w świecy 2x10
8. wznosy bioder 2x10
9. łydki 2x20
Cwiczenie nr 7 mnie prawie pokonało, okazuje się że nawet porządnej świecy nie umiem zrobić Co ja się wczoraj namęczyłam
Najważniejsze, że po tym treningu nic nie boli, a nawet czuje lekkie rozluźnienie w plecach i w prawej ręce
Piątek
Dziś bieganie. Po bardzo kiepskiej nocy nie miałam ochoty na długi trening, ale chciałam pobiegać szybciej, bo jakos na truchtanie tez nie było nastroju. Wpadł kilometr truchtu, kilka ćwiczeń a później pętelka na mojej standardowej trasie. Momentami biegło się źle, ze względu na ogromną ilość pyłu - prawie jak po piasku. Zrobiłam mocne 5km, choc czułam że jest trochę zapasu w nogach. Za to płuca nie nadążały Ale i tak wyszło dobrze, jestem zadowolona
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-07-05 20:19:05
Nasza drużyna stworzyła specjalną elitarną grupę zawodników, którzy wyróżniają się specjalnymi koszulkami i pewnymi przywilejami. Ja się dostałam do tej grupy w zeszłym roku wygrywając zawody. Niestety źle się w tej grupie czuje, dlatego zrezygnowałam z tego wyróżnienia. Źle mi z presją, a przywileje nie są tego warte. Nie muszę należeć do tej grupy, żeby nadal biegać w elicie
Środa
W środę rekreacyjnie rower z przyczepką, pojechałam do przedszkola odebrac Młodego. Poruszanie się rowerem z przyczepką poza miejscami gdzie są ścieżki rowerowe to koszmar. A w pobliżu przedszkola to juz wogóle dramat. Chciałam przejść przez przejście dla pieszych prowadząc rower i okazało się, że krawężnik tak wysoki, że nie mogłam wciągnąć na niego przyczepki
Czwartek
Wczoraj zaczełam nowy trening. Póki co bardziej rehabilitacyjny Wcale mnie nie męczy, powrót do podstaw, bardzo proste ćwiczenia. Po pierwsze muszę się oduczyć zajeżdzania na treningach, szczególnie w okresie startowym. Po drugie pracuje nad wzorcem ruchu, techniką, wzmocnieniem rotatorów, poprawą mobilności i zakresu ruchu oraz pogłębioną lordozą. Bo siła i chwyt są, a reszty brakuje. Póki jestem na etapie prostych ćwiczeń i niewielkiej liczby powtórzeń to robię całość, jak zacznie się trudniejsza zabawa to podzielę na 2. Do tego planuje raz w tygodniu trening na przeskzodach.
1. pompki przy ścianie 2x10
2. podwijanie kolan na ławce 2x10
3. podciąganie do pionu 2x10
4. kruk 10s, 5s
5. pompki na palcach przy ścianie 2x5
6. zwis 2x30sek
7. przysiad w świecy 2x10
8. wznosy bioder 2x10
9. łydki 2x20
Cwiczenie nr 7 mnie prawie pokonało, okazuje się że nawet porządnej świecy nie umiem zrobić Co ja się wczoraj namęczyłam
Najważniejsze, że po tym treningu nic nie boli, a nawet czuje lekkie rozluźnienie w plecach i w prawej ręce
Piątek
Dziś bieganie. Po bardzo kiepskiej nocy nie miałam ochoty na długi trening, ale chciałam pobiegać szybciej, bo jakos na truchtanie tez nie było nastroju. Wpadł kilometr truchtu, kilka ćwiczeń a później pętelka na mojej standardowej trasie. Momentami biegło się źle, ze względu na ogromną ilość pyłu - prawie jak po piasku. Zrobiłam mocne 5km, choc czułam że jest trochę zapasu w nogach. Za to płuca nie nadążały Ale i tak wyszło dobrze, jestem zadowolona
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-07-05 20:19:05
...
Napisał(a)
Kebul robisz świece i uginasz nogi. Taka odwrotność przysiadu
...
Napisał(a)
Viki - a ręce na podłodze czy podpierają tyłek??
Poprzedni temat
Motywacja- wytrwałość-organizacja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
Następny temat
Bez spiny
Polecane artykuły