Szacuny
94
Napisanych postów
981
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
20979
Fotki jak w miare co sobotę jak się udaje naczczo tznw. 1 strzałowce triceps 2x robilem tylko bo za mocno sie obróciłem i nic nie bylo widać.
Nogi norma - wczoraj trenowane , musze zrobić fotke na tygodniu jak wychodza jak są wm iare wypoczęte ..
Waga 86,8 po 4 tygodniach redukcji czyli juz ponad 7kg zrzucone, jeszcze zostało drugie tyle.
Teraz im bardziej w dół tym lepiej, bo zawsze do tych 86-85kg wyglądam jak g**** potem się klaruje
W tym tygodniu dorzucam drugi środek do testa teraz będzie 300mg propa i trochę oxy tak żeby ubiło ale też dawka minimalna myslę że nie wiecej jak 30mg.
Do końca tygodnia może suple dolecą , ale jeszcze zamowienia nie wybierałem ,muszę pomyśleć dokładnie co i jak.
To tyle, później tylko wyskocze na siłkę rekreacyjnie dzis a tak odpoczynek.
Zmieniony przez - konrad.gie w dniu 1/6/2018 10:11:23 AM
Szacuny
94
Napisanych postów
981
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
20979
Nie chce wina dawać ze względu na żołądek itp.
Mimo wszystko na start dam 30mg jak nie bede czul-widział bardziej zmian to zwiększe. Nie bralem tego nigdy więc nie będe odrazu wrzucał wysokich dawek, dojde do najniższej możliwej - efektywnej dawki. A będzie szła długo podejrzewam o ile to oxa będzie i dlatego tez niska dawka, bo jak będzie coś innego to poczuje to po kilku dniach
BzykuDG
Będzie jadł wino, w cenie oxy
I z tego też względu zaczynam od niskiej dawki, bo 30mg wina akurat fajnie czuje i zawsze tyle dawałem
I śniadanie dopiero teraz .
60g mąki, 3 jajka ,2 białka , słodzik,kakao i truskawki mrożone zblendowane ze słodzikiem.
Wypiska po treningu wieczorem .
Zmieniony przez - konrad.gie w dniu 1/6/2018 10:42:51 AM
Szacuny
94
Napisanych postów
981
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
20979
moze nawet za szybko
Oktawia tez teraz dieta to ja nic nie podjadam to moment schodzi, fatu jakos mega duzo nie ma dlatego tez szybko schodzi
i lece bez spalaczy zadnych , dopiero w czwartek jak paczka dojdzie,moze piątek wrzuce blackbomba, zawsze szedl clen czy joha czy t3 takze moment bylem jeszcze bardziej suchy, a teraz sobie postanowilem ze nie bede obciazal organizmu i chce zobaczyc jak to bedzie wygladać.
Do zawodów jeszcze mega duzo czasu bo pi razy oko 12tyg.
W Edycji dodaje 2 ostatnie posiłki
1 . Tortille z papryką wędzoną z indykiem,mozarellą i sałatą + przecier pomidorowy
2. twaróg , 4 wafle + 2 łyżeczki miodu
Trochę inaczej niż w wypisce bo miało być 70g płatków ryżowych a dałem 4 wafle więc 40g, dziś bez owoców to daje miód i mniej mąki do tortilli poszło
Zmieniony przez - konrad.gie w dniu 1/6/2018 9:49:08 PM
Szacuny
94
Napisanych postów
981
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
20979
Siema tej zamulonej niedzieli .
Dzisiaj postanowiłem ze sobie trochę kiszki przeczyszczę , zbije węgle jak najbardziej się da i dam więcej tłuszczu.
Do tego sok z buraka 300ml i sok z kiszonej kapusty 500ml.
Toaleta pod ręką, narazie wiecej wyleciało niż zjadłem .
Kalorii dużo bo brakło hajsu na kure i musiałem mielonkę kupić i pokombinować z nią trochę,także zrobiłem coś ala cordon bleu ( w środku warzywa i mozarella)
Ale jutrzejsza waga mało mnie interesuje ,może być i 1kg więcej, ważne żeby poschodziło trochę z jelit bo lowfat odczuwalnie zakleja , dziś rano czułem że zapchany jestem , a teraz już fajnie.
Tyle, dziś się nie ma co rozpisywac.
jedzenie + odpoczynek i od jutra więcej mnie nie bedzie w domu niż będę, dograć do pracy treningi i zakupy i resztę będzie ciężko.
Ale damy rade :)
Szacuny
94
Napisanych postów
981
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
20979
Jadziemy dalej.
Poniedziałkowe ADHD .
Trening klatki + biceps wykonany w 40 pare minut + 24 minuty bieżni
Waga ogolnie narazie bedzie nieznana bo wychodze z domu po 5 wracam tak jak dzis o 20, jutro podobnie.
Także ten tego, pewnie sie dowiem w sobote ile ważę lub w niedziele, jeżeli waga zejdzie poniżej 86 znacznie to czit wpada.
Żyłki dzisiaj ładnie wyyebao , w pracy ciepło , także komfort mega i odrazu się odbija pozytywnie na sylwetce.
Ogólnie mega zaciesz bo wszystko się układa tak jak mialo się układać i generalnie nie mogłem sobie wymarzyć lepszego początku roku.
I Odpukać , oby nie było załamań to jedyne co mi stanie na drodze to leń ..
Klatka + bic + bieżnia
Wyciskanie na ławce poziomej (hammer)
40kg na strone x 15
65kg na strone 3 serie po 10
Wyciskanie siedząc na maszynie jednorącz
3 serie po 15 powt
Unoszenie hantli nad glowe siedząc
14kg x 3 x 15 powt
wycisk na ławce poziomej z 30sek przerwą 80kg
3 serie x 10 powt
Biceps:
Uginanie przedramion z gryfem wyciągu dolnego + modlitewnik ze sztangą łamaną
x15 x12 x12 - x12 x 12 x12
Uginanie przedramion z hantlą w opadzie tułowia (coś jak w oparciu o kolano, ale bez oparcia,ręka wisiała swobodnie i sam bic pracował)
8kg 3 x 14 przerwy 10sek miedzy seriami
bieżnia ze zwiększaniem tempa
10minut na 6km/h pod górkę 8,5stopnia
2 minuty 11km/h płasko
4minuty 12,2 km/h płasko
4 minuty 13,2 km/h płasko i 4 minuty cool down. 6,4 km/h i spadało.
Jedzenie na screenie.
I pare fotek, dostałem fajny ryż od Chińskiego kolegi,bardzo zachwalał ale 100zl/5kg tylko to jeszcze nie ten, inny trochę.
Zdjecie po cardio na którym widac tak ostro jak by ślimak się prześliznął przez obiektyw .
i takie tam pierdoły.
Pozdro.
A taki będe miał za tydzien , moze 2 max. Certyfikowany , koszt spory ale tak smakuje że zacząłem żałować że zjadłem do twarogu miód i 2 bułki.
A jutro zanim się przerwy doczeka to będą kałuże śliny wycierać
Zmieniony przez - konrad.gie w dniu 1/8/2018 10:34:00 PM