...
Napisał(a)
Szajba może ogólnie masz racje, może będą kontuzje, nie wiem, nie znam się. Ale to co jest teraz to nie jest wynik braku bazy tylko wielokrotnego skręcenia tej kostki jeszcze za czasów gry w siatkówkę. Stawy skokowe jak się domyślasz mam 2 i jeden jest w miarę normalny natomiast drugi jest taki, że lekarz określił jego wiek na podstawie zdjęcia RTG na około 70lat. I to było już jakieś 8-10 lat temu. Generalnie sprawa z tą kostką wygląda tak, że wystarczy że lekko krzywo na niej stanę i potrafi już się podkręcić lub skręcić. Plus jest taki, że zazwyczaj nawet mocne jej skręcenie leczy się dużo szybciej niż na zwykłej nodze.
...
Napisał(a)
Ronin78Fan zrób sobie 400 metrów w tempie interwałowym Czołga czyli np 4:44 min/km, zobaczysz jakie to truchtanie jest
A co ja Ci zrobilem, ze chcesz mnie na tamten swiat wyslac?
PaatikFan nie może biegać.
I tego bedziemy sie trzymac
ruski czołg
Najważniejsze, że Ty nie biegasz i nie masz kontuzji.
Czego i Tobie zycze.
ps. Wilksem idziemy prawie leb w leb, jak syjamscy bracia , no ale Ty postanowiles byc zajacem, wiec sie to szybko moze zmienic
Zmieniony przez - fanslaska w dniu 10/20/2017 1:06:30 PM
2
...
Napisał(a)
ruski czołgSzajba może ogólnie masz racje, może będą kontuzje, nie wiem, nie znam się. Ale to co jest teraz to nie jest wynik braku bazy tylko ............................
Ogólnie to ta kontuzja nie ma nic wspólnego ni z bieganiem, ni z koszykówką. Ot, wypadek, przypadek.
Zasadniczo chciałem Ci tylko powiedzieć iż całe to bieganie rozpoczynasz od dupy strony, za przeproszeniem. Zdrowia życzę.
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
...
Napisał(a)
Dzięki za życzenia zdrowia.
Szajba co do kostki Ty wiesz swoje ja wiem swoje Na lewej nodze bym nawet tego krzywego stąpnięcia nie poczuł więc ciężko mówić o wypadku
a co do biegu... Czuję po prostu, że te biegi pozwalają mi psychicznie się wyluzować mimo, że i tak podczas biegu dużo kłębi się w głowie. Fan ma trochę racji że sam bieg już jest dla mnie nienaturalny(szczególnie przy obecnej wadze). Nie chcę więc jeszcze dokładać nienaturalnego dla siebie tempa, nienaturalnej kadencji czy nienaturalnej długości kroku. Jeśli zderzę się ze ścianą to się zderzę i tyle. Może mi nie jest dane przebiec tego półmaratonu, a może go ledwo przemęczę trochę biegnąc swoim tempem i trochę idąc, a może samo mi to tempo spadnie wraz z wydlużaniem biegu. Nie wiem, nie znam się ale chcę spróbować.I nie chciałbym, żeby to zabrzmiało tak, że nie chcę od Was porad. Chcę i bardzo je cenię ale chciałbym dzięki nim bardziej "oszlifowywać" trening na jaki się zdecydowałem niż wywracać go do góry nogami. Zresztą, komu jak komu ale Szajbie chyba tego tłumaczyć nie trzeba.
Prawda jest taka, że jeśli bym miał słuchać wszystkich którzy mówią mi, że zaczynam od dupy strony albo że to moje bieganie jest nie dla mnie to bym nie biegał w ogóle. Bo "jesteś za ciężki", bo "poczekaj aż schudniesz", bo "rower zdrowszy", bo "jesteś do czego innego stworzony" a nawet bo "bieganie przestaje już być modne"
Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2017-10-21 09:52:28
Szajba co do kostki Ty wiesz swoje ja wiem swoje Na lewej nodze bym nawet tego krzywego stąpnięcia nie poczuł więc ciężko mówić o wypadku
a co do biegu... Czuję po prostu, że te biegi pozwalają mi psychicznie się wyluzować mimo, że i tak podczas biegu dużo kłębi się w głowie. Fan ma trochę racji że sam bieg już jest dla mnie nienaturalny(szczególnie przy obecnej wadze). Nie chcę więc jeszcze dokładać nienaturalnego dla siebie tempa, nienaturalnej kadencji czy nienaturalnej długości kroku. Jeśli zderzę się ze ścianą to się zderzę i tyle. Może mi nie jest dane przebiec tego półmaratonu, a może go ledwo przemęczę trochę biegnąc swoim tempem i trochę idąc, a może samo mi to tempo spadnie wraz z wydlużaniem biegu. Nie wiem, nie znam się ale chcę spróbować.I nie chciałbym, żeby to zabrzmiało tak, że nie chcę od Was porad. Chcę i bardzo je cenię ale chciałbym dzięki nim bardziej "oszlifowywać" trening na jaki się zdecydowałem niż wywracać go do góry nogami. Zresztą, komu jak komu ale Szajbie chyba tego tłumaczyć nie trzeba.
Prawda jest taka, że jeśli bym miał słuchać wszystkich którzy mówią mi, że zaczynam od dupy strony albo że to moje bieganie jest nie dla mnie to bym nie biegał w ogóle. Bo "jesteś za ciężki", bo "poczekaj aż schudniesz", bo "rower zdrowszy", bo "jesteś do czego innego stworzony" a nawet bo "bieganie przestaje już być modne"
Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2017-10-21 09:52:28
...
Napisał(a)
Wracając do sprawy kostki, jest już lepiej ale nadal kłuje. Dzisiaj odpuściłem ale w poniedziałek już mam zamiar iść. Robię sobie wolny weekend od treningów i tak jak planowałem wcześniej tydzień większego luzu w diecie. Nie będzie to rzucenie się na niezdrowe żarcie ale bardziej zwiększenie ilości do około ~3000kcal z takim założeniem, że 2300 jest z czystego żarcia a górkę mogę dołożyć już mniej zdrowym lub niedokładnie policzalnym.
Minęło 2 tygodnie od ostatniego podsumowania więc pora na małe podsumowanie wagowo - pomiarowe. Nawet kusiło mnie żeby zrobić sobie zdjęcia i porównać ze styczniowymi(chyba takie mam ostatnie) ale w sumie jeszcze za wcześniej. Jeszcze zobaczę zbyt dużą różnicę i spocznę na laurach
Minęło 2 tygodnie od ostatniego podsumowania więc pora na małe podsumowanie wagowo - pomiarowe. Nawet kusiło mnie żeby zrobić sobie zdjęcia i porównać ze styczniowymi(chyba takie mam ostatnie) ale w sumie jeszcze za wcześniej. Jeszcze zobaczę zbyt dużą różnicę i spocznę na laurach
...
Napisał(a)
ruski czołg... a nawet bo "bieganie przestaje już być modne"
Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2017-10-21 09:52:28
To jest akurat doby argument żeby biegać. Może sprzęt biegowy potanieje
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
adam77ruski czołg... a nawet bo "bieganie przestaje już być modne"
To jest akurat doby argument żeby biegać. Może sprzęt biegowy potanieje
Fajnie by było bo się czaję na bieżnie, z które też małżonka obiecuje też korzystać. Ale przy mojej wadze to już trzeba kupować półprofesjonalne
PaatikŁadne, regularne spadki.
Dziękuję. W ciągu najbliższych 2 tygodni może się to trochę zatrzymać bo raz że zwiększam kcal a dwa to chciałbym dołożyć kreatynę więc pewnie minimum 1-2kg wody dojdzie.
Dzięki mastiemu, który uznał przyznał mi nagrodę 100zl zdecydowałem się też kupić na spróbowanie BCAA 2:1:1. Nigdy nie brałem tego a chciałem sprawdzić jak wpłynie na regenerację. Ale mam teraz zagwostkę jak to u siebie stosować. Jeśli mam 2 treningi dziennie a potem dzień beztreningowy. Mam brać w sumie 40gr w dni treningowe(po 10gr przed i po treningu) i nie brać w nietreningowe?
Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2017-10-21 10:51:39
...
Napisał(a)
KEBUL74Ale on biega a drugiego dnia trenuje. Brałbym codziennie i zobaczysz jak się czujesz (chociaż możesz nie zdążyć poczuć różnicy bo puszka Ci się skończy ).ja tam biore codziennie
chyba ze nie ide na silke
Poprzedni temat
Codziennie krótki trening
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- ...
- 73
Następny temat
Ogórkowy sezon konkursowy 2017
Polecane artykuły