SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ruski Czołg w drodze na półmaraton

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 278704

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12136 Napisanych postów 30546 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131040
To prawda.
Był tylko stoper i dystans
Jeszcze kilka prób i będziesz miał radość z biegania. Ciesz się każdym postępem na razie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Czołgu teraz dopiero po wpisach kolegów i koleżanek zobaczyłem tempa Twoich interwałów. Trochę to robisz od dupy strony. Myślałem, że u Ciebie wygląda to, że marsz przeplatasz truchtem a ty zap*****lasz Oczywiście jak na swoje możliwości. Tak jak powyżej doradzają truchtaj choćby i 7'30/km albo i wolniej. To żaden wstyd a organizm się szybko będzie adaptował. Napiszę Ci tylko, że z kalkulatorów biegowych dla osoby z czasem 60'/10km proponowane są tempa powyżej 7'/km na treningach niskiej intensywności. Więc to jest normalna sprawa i nie ma się czym przejmować. Każda osoba z nadwaga i/lub bez formy powinna tak zaczynać.

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
ruski czołg
Sobie tak myślę o ile łatwiejsze i prostsze było życie jeszcze 20 lat temu. Trener kazał biegać to się szło do lasu i się biegło. Bez myślenia o tempie, kadencji, tętnie i postawie :-


Sami sobie niepotrzebnie utrudniamy sprawę. Ale z drugiej strony to też nie tak, że kiedyś była tylko radosna twórczość i bieganie przed siebie ;) Myślę, że jednak kiedyś też zwracano uwagę na tempo, ale nie w formie gps tylko wymierzonego odcinka, od przysłowiowego słupa do słupa i mierzono czas stoperem - jak napisał Pan Jan. Na tętno równie zwracano uwagę, tyle tylko, ze po danym odcinku przykladalo się palec do szyi i liczyło uderzenia. Dawniej też to wszystko kontrolowano, tylko teraz technologia znacznie to ulatwila. Inna sprawa, ze my amatorzy za mało robimy za dużo myślimy ;)

A co do kadencji - na twoim miejscu zupełnie bym sobie nie zawracal nią głowy. Kadencja determinowana jest tempem biegu, warunkami fizycznymi biegacza i pewnie jeszcze tysiącem innych czynników.

Tempo biegu - no sorry, ale nie ma opcji, żeby biegać 6:00 min/km i dreptac 90 razy. Wygląda i jest to strasznie sztuczne. Spójrz na ostatnie biegi Rona (tempo sub 4:30 min/km) - kadencja z tego co pamiętam nie dobila do magicznych 90. Wczoraj bieglem 5 km średnio po 4:40. Kadencja 83-84. Na sprintach czy podbiegach czasem jeszcze nigdy nie nastukalem 90.

Warunki fizyczne biegacza - dużemu osobnikowi (wzrostem) o wiele łatwiej jest zrobić dłuższy krok (bo ma długie nogi ;) ). Niski analogicznie - teoretycznie szybciej powinien przewijac nogami. Waga myślę też na to wpływa

No i jest jeszcze coś takiego jak predyspozycje osobniczne ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Odnośnie tego co napisałem powyżej to chciałem dodać, że: Plan który wstawiłeś stronę wcześniej bardzo dobry. Tylko te odcinki biegowe rób po około 7'30''/km a nie po 5'/km.

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
Starałem się dzisiaj wolniej biec i troszkę wolniej było ale nie było to przyjemne. Skojarzyło mi się to z jazdą z taczką z górki albo ze zbieganiem z górki kiedy ciało chce do przodu a trzeba hamować. Wydaje mi się, że po prostu przez to że mam sporo siły w nogach to się mocno odbijam i żeby zwolnić to bym musiał ten pęd(który mam spory) w każdym kroku hamować. Albo kierować odbicie bardziej w górę co już w ogóle by było bez sensu. I kiedy próbuje się hamować to czuję ból w przodzie ud.

Postanowiłem więc, że dopóki nie trafię na ścianę w postępach to nie będę się tym przejmował. Możliwe, że jak będę biegł kilka minut to po prostu noga przestanie podawać taką moc i samo to się rozwiąże.

Sprawdzałem też kadencję licząc kroki podczas 2 pierwszych interwałów i wygląda na to, że pomiar kadencji podczas biegu działa. Naliczylem 166 w pierwszym(zegarek pokazał 164 ) i 170 (zegarek 168). Wiem że ta mityczna idealna to 180. A jak jest z odstępstwami? czy np 10 mniej to jest przepaść czy mała różnica?




edit: Właśnie sobie zdałem sprawę, że tydzień temu się cieszyłem jak głupi do sera, że w ogóle mi się udało wstać. A dzisiaj to już prawie norma. Nie spodziewałem się, że to tak szybko się zmienia.


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2017-09-19 07:39:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
"Właśnie sobie zdałem sprawę, że tydzień temu się cieszyłem jak głupi do sera, że w ogóle mi się udało wstać. A dzisiaj to już prawie norma" - grunt to nawyk, przywyczajenie. W tym również tkwi siła nałogów...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
Dzień 11, 19-09-2017, Wtorek
Rano pobiegane, zgodnie z sugestiami trochę wolniej. Wyszłoby jakieś 1,5min wolniej niż w sobotę na odcinku 5300m. Może jakoś się uda zwolnić na stałe.

Wieczorem siłka. Wszedłem dzisiaj na ciężary, na których mam zamiar pracować w najbliższych tygodniach. Zwiększana będzie objętość, aż dojdę do planowanej ilości powtórzeń. Wtedy +10-20kg na sztangę i zejście z objętości do 5x5.

Dieta trochę na oko bo ugotowałem gar zupy i się dziele z rodziną ale myślę, że zbyt dużo od rzeczywistej ilości nie odszedłem















...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Czolgu, Ty sie z MC na dobre poklociles, czy to chwilowa sprzeczka?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
będę robił w soboty zamiast przysiadów. Miało być już w ostatnią sobotę ale zszedłem do piwnicy i z przyzwyczajenia zrobiłem przysiady.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 22611 Napisanych postów 11144 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356252
ruski czołg
Sprawdzałem też kadencję licząc kroki podczas 2 pierwszych interwałów i wygląda na to, że pomiar kadencji podczas biegu działa. Naliczylem 166 w pierwszym(zegarek pokazał 164 ) i 170 (zegarek 168). Wiem że ta mityczna idealna to 180. A jak jest z odstępstwami? czy np 10 mniej to jest przepaść czy mała różnica?


Czołgu, olej na razie liczenie kadencji. Wg mnie praca nad kadencją ma sens jak się już trochę biega i chce poprawić technikę i wyniki, a nie w momencie gdy się zaczyna przygodę z bieganiem. Teraz jest czas na to, żeby organizm się przyzwyczaił do nowego typu ruchu, a nie na teoretyzowanie, czy lepiej biegać 180 czy 160 kroków na minute.

Tak przeglądam swoje treningi i starty na 5 km, gdzie zwykle leciałam trochę szybciej niż na "wytruchtaniach" w parku i przy tempie 7-7:30 min/km mam średnią kadencję na poziomie 76-80 (czyli do 160), sporadycznie na krótkich odcinkach nieco wyższą. Co prawda jestem jednak trochę niższa niż Ty, ale może to da Ci jakiś punkt odniesienia.

A 160 czy 170 też jest ok, także dla tych, którzy już trochę biegają:

warszawskibiegacz.pl
Podsumowując idealny świat to taki, kiedy nie schodzicie poniżej 170 kroków na minutę, na zawodach kręcicie się przynajmniej w okolicy 180 kroków na minutę, a szybkie przebieżki i odcinki do 400 metrów pokonujecie robiąc nawet 190 kroków na minutę. Jednak jeżeli macie mniej, to nie załamujcie rąk. Jak mówię, to jest bardzo uzależnione od tempa biegu. Więc jeżeli przy tempie 6:00 min/km macie kadencję 160 to nie jest tak źle. Ale jeżeli macie taką kadencję przy tempie 4:00 min/km to już jest naprawdę kiepsko.


I jeszcze taki fajny tekst o kadencji polecam: http://runtheworld.pl/kadencja-biegu-co-powinien-o-niej-wiedziec-amator/ 
1

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Codziennie krótki trening

Następny temat

Ogórkowy sezon konkursowy 2017

WHEY premium