Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
Panowie, o czym ta dyskusja
Popłynąć można w majtkach, pojechać Ukrainą (kask jest obowiązkowy, pobiec w tenisówkach i bawełnianej podkoszulce. Jeśli ktoś jedzie lepszym rowerem czy w super-piance pływa, nie znaczy to iż dzieci ziemniakami ze skwarkami karmi, a sam spłaca pożyczkę z Providenta.Czy BB jest tańsze? Może być tańsze, ale równie dobrze może być droższe. Odżywianie, suplementacja, masaże, karnet na dobrą siłownię, trener, własna siłownia w domu itp itd
Blichtr, lans, sztuczność? Rzuć okiem na główną stronę bardzo popularnego forum sportowego (linka nie podam bo moderacja będzie musiała usuwać)
Jeden ma sztuczne cycki, drugiej telefon ukradli, a siedmiu ma symptomy przetrenowania.
Ech, świat schodzi na psy.
Szacuny
1768
Napisanych postów
4335
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1261544
Szajba nie wiem o jakim forum mówisz ale ja dosłownie to samo widziałem wczoraj czy przedwczoraj na sfd i pomyślałem sobie to samo co Ty.
Zeszliśmy wczoraj w stronę oceniania triathlonu a to miała być tylko dygresja. A ja bym chciał ponowić prośbę o jakiś dobry schemat rozciągania dla niezaawansowanych. Właściwie dla bardzo niezaawansowanych ;)
Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
To chyba zależy od podejścia do tego sportu i co by nie patrzeć - budżetu jakim dysponujemy. Jak Szajba zauważył - jedni (jedne) robią sobie cycki, drudzy kupują samochody (kryzys wieku średniego? ;) ), trzeci zmieniają żony, a czwarci kupują rower i kask w cenie samochodu. Takie czasy.
IMO ważne żeby nie stracić kontaktu z rzeczywistością bawiąc się w ten sport, bo to jednak uzależnia (z drugiej strony lepsze takie uzależnienie niż alko czy fajki).
Co do sprzętu: na zawodach można zobaczyć górale, składali i rowery z koszyczkiem z jednej strony, z drugiej carbony, pełne koła etc. Kwestia podejścia znowu. Dla jednych to przygoda, dla drugiego styl życia. Jeden ma więcej kasy to kupi sobie lepszy sprzęt, drugi nie więc zostanie przy tym co ma (co nie oznacza, ze na mecie będą w takiej kolejności). Jedni kupują sprzęt bo faktycznie to im pomoże, drudzy żeby się pokazać i zaspokoić ego (klasyczny przykład: więcej sprzętu niż talentu).
Ważne zęby każdy czuł się wewnętrznie dobrze z tym co ma i co robi.
A co do zawodów i ich komercjalizacji: jak dla mnie firma Ironman jest mistrzem marketingu. To jak wplyneli na ludzi, ich psychikę, na to jak postrzegana jest firma i to ze w pewnym momencie ludzie chcą ukończyć zawody "spod znaczku ajronmena" to naprawdę duży ukłon dla ludzi od PR i marketingu. A że ironman to firma, więc jak każde przedsiębiorstwo nastawione jest na zyski. Cena ustalana jest wg popytu i podaży. A popyt na tego typu usługę jest (m. in. przez ten marketing). Jak to ktoś ładnie w Internecie napisał odnośnie zawodów 5150 (start kosztuje 100-125 euro): to jest dobro luksusowe. Nie każdy musi je mieć. Nie chcesz nie startujesz. Proste.
Z drugiej strony masz zawody mniej lub bardziej lokalne, które mają swój urok. Lokalne wcale nie oznacza gorsze.
IMO warto wystartować w takich i takich zawodach. Choć ja mam "doświadczenie z zawodów" bardziej biegowych to widzę, że te małe imprezy mają to "coś", gdzie nie ma tłumów, gdzie wpisowe jest niższe, a często rok po roku można spotkać te same osoby.
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
ruski czołg
Szajba nie wiem o jakim forum mówisz ale ja dosłownie to samo widziałem wczoraj czy przedwczoraj na sfd i pomyślałem sobie to samo co Ty.
No i wszystko jasne
ruski czołg
Zeszliśmy wczoraj w stronę oceniania triathlonu a to miała być tylko dygresja. A ja bym chciał ponowić prośbę o jakiś dobry schemat rozciągania dla niezaawansowanych. Właściwie dla bardzo niezaawansowanych ;)
Za Ojanem, po prostu się rozciągaj. Najlepiej każdą grupę po kolei. Można ewentualnie coś doradzić na poszczególne grupy mięśni, Zadajesz pytanie odnośnie grupy i dostajesz krótką i zwięzłą odpowiedź.
Szacuny
1768
Napisanych postów
4335
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1261544
Dzięki Shadow. Plan na długi weekend zrealizowany - 4 marsze po 5km. Jednak łatwiej jest się wybrać na trening jak nie ma pracy Rozwmawiałem z żoną ale mimo, że obiecała mnie wspierać to jakoś nie jest zachwycona tym, żebym zrezygnował z pracy do maja Trzeba więc będzie sobie jakoś radzić. Od jutra 3 dni kołowrotka więc nic nie planuję ale jak coś się uda to chętnie zrobię. A od soboty 2 tygodnie urlopu i prosty plan na ten okres 1 marsz dziennie. Do tego akurat tak się zdarzyło, że w tym czasie mamy mistrzostwa europy w siatkówce więc pierwszy raz od dawna obejrzę sobie jakieś mecze. Z tej okazji trzeba będzie odkurzyć rowerek stacjonarny i pokręcić żeby tak na darmo nie siedzieć.
Dzisiaj w trakcie marszu chciałem sprawdzić jak to jest z tą kadencją. w trakcie 41 sekund truchtu zrobiłem 120kroków(licząc w głowie). Czyli z liczenia wychodzi kadencja 175. Sunto wskazało minimalnie mniej bo 172. Kroki robiłem strasznie krótkie, można powiedzieć że nienaturalnie krótkie. a i ta
Szacuny
1768
Napisanych postów
4335
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1261544
Dopiero teraz zauważyłem, że obcięło mi wypowiedź. Wczoraj były straszne problemy z działaniem forum jak to pisałem i chyba dlatego. W uciętej końcówce napisałem, że tempo tego biegu to 5min/km. I nie mam pojęcia jak dołożyc kilka kroków na minutę jednocześnie zwalniając do 7,5min/km. Chyba bym musiał sobie założyć jakąś gumę ograniczającą długość kroku.
Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2017-08-16 08:17:16